Meksyk to idealne miejsce dla amatorów aktywnego wypoczynku, a zwłaszcza sportów wodnych - nurkowania i surfingu. Kurorty nad Pacyfikiem, między innymi słynne Acapulco, są wprost wymarzonym miejscem dla miłośników pływania na desce. Kiedy znudzi się im wylegiwanie na plaży, mogą zmagać się z falami.
Jeżeli nie lubisz zatłoczonych kurortów, pojedź do Baja California. To stan położony na północy Meksyku, koło granicy z USA. Prawie nikt tam nie mieszka, a od lat jeżdżą tam
Amerykanie, aby z dala od zgiełku wielkich miast łowić ryby i surfować.
Na miłośników nurkowania czeka półwysep Jukatan. Najpiękniejsze są rafy koralowe koło wysp Cozumel i Isla de Mujeres, położonych na Morzu Karaibskim niedaleko Cancunu. Dla miłośników nurkowania z aparatem tlenowym atrakcją będzie druga co do wielkości rafa koralowa na świecie - El Palancar. Całodniowa wyprawa z Cancunu łodzią z przewodnikiem kosztuje około 50 LJSD od osoby. W niektórych miejscach widoczność przekracza nawet 60 metrów, a podwodne widoki zapierają dech w piersiach.
Ci, którym do nurkowania wystarczą maska, fajka i płetwy, powinni wybrać się do parku narodowego El Garrafon, położonego na południowym krańcu Isla de Mujeres. Niesamowite formy skalnej rafy, bogactwo podwodnego świata i niewielka głębokość wody stwarzają tu doskonałe warunki dla pierwszego kontaktu z nurkowaniem.
Inną atrakcją Jukatanu są laguny, przypominające wielkie akwaria z tysiącami kolorowych rybek. Najsłynniejsza w Meksyku jest Xel - ha, zwana rajem nurkowania, znana z krystalicznie czystej, turkusowej wody i bogatej fauny. Można pływać tu całymi godzinami, podziwiając podwodny świat tropikalnego morza. Jeżeli nie posiadasz własnego sprzętu, na miejscu wypożyczysz cały ekwipunek. Jeżeli nie umiesz dobrze pływać, również nie musisz się martwić. Wystarczy wypożyczyć kamizelkę ratunkową i cały podwodny świat należy do ciebie.
Najbardziej tajemniczymi miejscami do nurkowania są cenotes. To naturalne zbiorniki wodne. zwane studniami Majów. Zasilały one w wodę pozbawiony rzek Jukatan. Majowie, jedna z wielkich cywilizacji dawnego Meksyku, uważali je za święte i składali w nich ofiary z drogocennych przedmiotów. Cenotes ukryte są w dżungli. Aby do nich dotrzeć, najlepiej wybrać się na zorganizowaną wyprawę z przewodnikiem. Samochody terenowe wyruszają codziennie z każdego kurortu nad Morzem Karaibskim.
Jadąc ze stolicy Meksyku na południe, mija się wielkie, egzotyczne góry. Są dzikie i nie zamieszkane, a ich granie pokrywają wysokie jak drzewa kaktusy. Meksyk nie jest jednak krajem, w którym można chodzić po górach w naszym europejskim rozumieniu. Brak bazy noclegowej i niebezpieczeństwo natknięcia się na przemytników narkotyków lub bandytów raczej nie sprzyjają takim wyprawom.
Niektóre szczyty stanowią natomiast atrakcję dla amatorów turystyki kwalifikowanej. Meksyk ma kilka pięciotysięczników - wulkanów, których szczyty pokrywa wieczny śnieg. Trzy najbardziej znane góry to Popocatepetl, Iztaccihuatl i Pico de Orizaba, mierzący 5700 m n.p.m. najwyższy szczyt Meksyku. Dla miłośników zwiedzania gór w siodle - wzorem odkrywców Dzikiego Zachodu - atrakcją mogą być przejażdżki konne z przewodnikiem. Wyprawy takie są urządzane między innymi w górach Sierra Mądre.
W Meksyku popularna jest również speleologia, ale jaskinie odkrywają nie tylko amatorzy i tego sportu, lecz i archeolodzy. Dawni mieszkańcy Meksyku wierzyli bowiem, że jaskinie to wrota do podziemnego świata. Do dziś pozostały w nich ślady tajemniczych rytuałów. Mimo licznych niebezpieczeństw, czyhających na nierozważnego turystę, Meksyk jest dobrym miejscem nie tylko na pobyt stacjonarny, ale i na treking. Dobrze rozwinięta komunikacja autobusowa i duża liczba w miarę tanich hotelików pozwalają podróżować po całym kraju z niewielkim tylko plecakiem.
Trzeba jednak pamiętać o znajomości - przynajmniej podstawowej - języka hiszpańskiego. Po angielsku można porozumieć się tylko gdzieniegdzie w stolicy i regionach turystycznych. Trzeba też pamiętać, że Meksykanie nie darzą sympatią Amerykanów. A za Amerykanów uważają wszystkich białych mówiących po angielsku. Często liczą im drożej za jedzenie, nocleg i pamiątki. Tropem zaginionych cywilizacji. Największą atrakcją trekingu po Meksyku jest nie wątpliwie samodzielne odkrywanie śladów zamierzchłych cywilizacji, przede wszystkim Majów.
Większość turystów odwiedza Chichen Itza - najbardziej znane miasto Majów. Znajduje się tam między innymi bardzo słynna rzeźba boga Majów Chaac Mola i równie znana święta cenota - naturalny zbiornik wodny, do którego Majowie wrzucali drogocenne przedmioty, aby przebłagać boga deszczu. Wielką atrakcją archeologiczną są także dwie wielkie piramidy - Słońca i Księżyca - w ruinach miasta Teotihuacan w dolinie Cuenca de Mexico. Ta pierwsza, o wysokości ponad 63 metrów, ma w podstawie kwadrat o boku 225 m. Wejście na nią po 365 stopniach to prawdziwa eskapada. archeologów i dużo większą, która
pozostaje zasypana ziemią i zarośnięta przez kaktusy.