Moim zdaniem prawem każdego człowieka jest możliwość wolnego wyrażania swoich opinii i poglądów. Z tego punktu widzenia uważam iż cenzura nie ma miejsca w dzisiejszym, „wolnym” świecie. Instytucja cenzury jest charakterystyczna dla systemów totalitarnych, systemów stworzonych dla ludzi rządzących, w których nie ma miejsca dla opinii zwykłych ludzi. Bardzo dobrym przykładem jest nasza historia przed rokiem 89, z resztą można powiedzieć historia całego bloku wschodniego. Jednak z drugiej strony zupełny brak zahamowań w wygłaszaniu własnych poglądów może sprawić krzywdę wielu ludziom bez żadnych postaw oskarżonych o zbrodnie i grzech, których nie popełnili. W dzisiejszych czasach pogoni z jakąkolwiek sensacją, która się dobrze sprzeda w mediach uważam, iż powinna powstać instytucja „samocenzury” odrzucająca informacje które są moralnie naganne, czego mieliśmy przykład niedawno, oraz informacje niebezpieczne dla potencjalnej widowni.
Mówiąc o materiałach niebezpiecznych mam na myśli nie tylko informacje, których nie powinny oglądać osoby w różnych przedziałach wiekowych, ale takie które w sytuacji zagrożenia życia, lub zdrowia ludzi mogą wywołać panikę, a co za tym idzie chaos i brak organizacji, co jak wiadomo nigdy się nie kończy niczym dobrym.
Poddawane cenzurze powinny być także informacje, które mogą być szkodliwe dla rozwoju psychicznego dzieci i młodzieży. Nie chodzi mi tu głównie o pornografie, która bardziej wydaje się szkodzić ludziom w podeszłym wieku, ani o filmy w których są liczne brutalne sceny, lecz głównie o różne treści mogące silnie oddziaływać na światopogląd i zachowanie osób o nie w pełni wypracowanych poglądach na życie i ukształtowanej psychice. Co prawda w kształtowaniu wielką rolę odgrywają różne brutalne sceny z filmów, ale uważam iż oddziałuje to w mniejszym stopniu niż np.: hasła typu „idź wyrżnij swoich kolegów z klasy i złóż ich w ofierze” wypowiedziane przez jakąś osobę która się stała autorytetem moralnym, mimo iż nie powinna.
Uważam także iż nie ma sensu cenzurowanie muzyki, gdyż muzyka jest tym co chce wyrazić autor i to on stwierdza co chce przez muzykę powiedzieć i jakimi środkami to uczynić. Uważam iż był by to pomysł bez sensu, bo muzyka jest jak sztuka, a nie można się przejść po muzeach i galeriach malarskich i rysować czarne kółeczka na obrazach aktów kobiecych pod pretekstem walki z pornografią, lub odrąbać pewną część ciała pomnika Apolla lub Dawida. Zamysł artysty nie może być ograniczany przez zasady panujące w społeczeństwie ponieważ nie miało by to najmniejszego sensu. Trzeba by wyjść z zasady iż jak ktoś nie chce czegoś wiedzieć oglądać i słuchać nie powinien po to sięgać.
Moim zdaniem cenzura w pewnej postaci powinna istnieć, gdyż jej zupełny brak może spowodować wiele krzywd, jednak sprawdzanie wszystkich informacji pod względem politycznym i ideowym nie powinno mieć miejsca i jest to moim zdaniem pierwszy stopień na drodze do odebrania społeczeństwu ich podstawowych praw.