Piersno 14.02.2006
Drogi Piotrku
Na początku Mojego listu pragną cię serdecznie pozdrowić i opowiedzieć jak to było kiedy do naszej klasy przyszedł chłopiec niepełnosprawny.
Kiedy przyszliśmy do szkoły po wakacjach pani wychowawczyni powiedziała, że do naszej klasy będzie od jutra będzie chodził chłopak niepełnosprawny o imieniu Oskar. Byłem zaskoczony, bo nie wiedziałem jak ma się zachować, ponieważ nigdy nie byłem tak blisko osoby niepełnosprawnej. Gdy z kolegami przyszliśmy do szkoły zobaczyliśmy tego chłopaka. Był smutni i nikt z nim nie rozmawiał. Podeszliśmy do niego i chcieliśmy z nim nawiązać jakiś kontakt, ale on nic nie odpowiedział. Na lekcji matematyki pan zadał pytanie nit nie znał odpowiedzi a Oskar znał ją . Po kilku dniach zaprzyjaźniliśmy się z nim i każdy z naszej klasy wiedział, że to jest bardzo miły i sympatyczny chłopak. Pomagał nam w matematyce, bo z naszej klasy był najlepszy. Mimo swojej choroby znalazł w naszej szkole dużo przyjaciół.
Na zakończenie mojego listu pragnę cię jeszcze raz pozdrowić i zapytać co u ciebie słychać.
Pozdrawiam Sebastian