profil

Co zauważył Ignacy Krasicki obserwując świat i ludzi.

poleca 85% 1357 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Ignacy Krasicki

Krasicki, choć uprawiał niemal wszystkie gatunki literackie, to najchwalebniej zapisał się utworami satyrycznymi, które objawiły pełnię jego talentu. Satyra, bajka, poemat heroikomiczny to gatunki literackie, których dydaktyzm polega na wskazywaniu przywar, piętnowaniu i wyszydzaniu złych nawyków. Charakter tych gatunków wyklucza ukazywanie dobra i prawd pozytywnych. Dlatego świat jaki Krasicki przedstawia w swych utworach jest pełen bezwzględnej przemocy (np. w bajce „Jagnię i wilcy: jagnię pyta: Jakim prawem? Smacznyś, słaby i w lesie odpowiadają wilcy”), bezgranicznej głupoty („Bryła lodu i kryształ” - dla głupców nie ,a miłosierdzia, często płacić muszą cenę najwyższą), niedorzecznych dążeń („Syn i ojciec” - „Płakał ojciec, że stary, płakał syn, że młody”), zgubnych aspiracji („Szczur i kot” - szczur chełpił się siedząc na ołtarzu, że to jemu tak kadzą, nagle, gdy zachłysnął się zapachem kadzidła, zemdlał, a kot wykorzystawszy to „porwał i udusił”).

Bohaterami bajek Krasickiego tak, jak utworów ojca gatunku - Ezopa, były zwierzęta. Wiązało się to ze spojrzeniem na działania ludzkie. Zwierzęta obrazujące określone cechy ludzkie postępują zgodnie z prawem dżungli, siła i podstęp odnoszą z reguły tryumf nad sprawiedliwością. W bajkach słaby nigdy nie wygrywa, a jedyną jego bronią staje się spryt i wazeliniarstwo. Dlatego właśnie lis jest bohaterem wielu bajek, jako symbol przebiegłości. Słabi bohaterowie podporządkowując się regułom przetrwania i lizusostwu często tracą podstawowe uczucia, dżungla upadla ich tak jak to się dzieje w bajce „Dobroczynność”:

„Chwaliła owca wilka, że był dobroczynny;
Lis to słysząc spytał ją: W czymże tak uczynny?
I bardzo - rzecze owca - niewiele on pragnie.
Moderat! Mógł mnie zjeść, zjadł mi tylko jagnię.”

W tej bajce autor ukazał świat zwierząt rządzony przez potężnych tyranów, gdzie wszystko jest względne. Nie ma w nim obowiązujących wartości moralnych, trudno też o zapewniającą bezpieczeństwo strategię życiową. To co władca jednego dnia zalecał i pochwalał, następnego może stać się przyczyną zguby, tak jak to dzieje się w bajce „lew i zwierzęta”. Świat ten też nie rządzi się do końca logicznymi, sprawiedliwymi prawami i dlatego trudno nawet uczyć się na własnych błędach. „Pan i pies”:

„Pies szczekał na złodzieja, całą noc się trudził,
Obili go nazajutrz, że pana obudził
Spał smaczno drugiej nocy, złodzieja nie szczekał;
Ten dom skradł; psu obili za to, że nie szczekał”

Bajkowi bohaterowie żyjąc w świecie przemocy i chaosu nie próbują się przeciwko niemu buntować, zakładając bezsens oporu. W bajkach brak postaw heroicznych. Będący ofiarami słabi bohaterowie nie zdobywają się na żaden akt odwagi. Pozornie odważna jest owca z bajki „Lew pokorny”, która wyznaje władcy chcącemu znać o sobie prawdę: „Okrutnyś, żarłok, tyran - bekła (...) już nie żyła”. Odwaga owcy jest jednak w rzeczywistości jej głupotą. Owca najwyraźniej jest przekonana, że mówiąc prawdę sprawi despocie przyjemność. Omyliła się jednak w swych rachubach i musiała za to zapłacić. Zwycięski z tej prób wszedł oczywiście lis, który mówiąc: „Jesteś winny, boś zbyt dobry, zbyt łaskawy, zbytnio dobroczynny” nie tylko uratował skórę, ale zapewne wkupił się także w łaski króla.

Spośród czterech cnót kardynalnych: sprawiedliwość, mądrość, męstwo i uczciwość trzy pierwsze nie mają w świecie bajek żadnej wartości, ostatnia zaś jest najczęściej postulowaną postawą. Jej odrzucenie najczęściej prowadzi do jak najgorszych skutków. „Ojciec łaskawy, syn rozrzutny”:
„Zawżdy się zbytek kończy doświadczeniem smutnym
Płakał ojciec łakomy nad synem rozrzutnym;
Umarli oba z głodu, każdy z nich zasłużył
Syn, że nadto używał, ojciec, że nie użył.”

Obydwie postawy, zarówno syna jak ojca były dwiema skrajnościami w stosunku do cnót umiaru, dlatego obydwie spotkała kara.

Oprócz zwierząt bohaterami bajek są także ludzie, pojawiają się oni, gdy opisywanych cech w żaden sposób nie można przypisać zwierzętom. Bardzo często celem satyrycznych wycieczek w bajkach są pijacy („Pijak”), karciarze, pieniacze („Pieniacz”), osoby reprezentujące podwójną moralność („Hipokryta”, „Dewota”, „Przyjaciel” - ożenił się zamiast, pomóc ożenić się przyjacielowi), lekarze, których Krasicki uważał za szarlatanów chełpiących się swoją wiedzą i zdolnych raczej zaszkodzić choremu niż go wyleczyć („Doktor i zdrowie”, „Doktor”).

„Doktor widząc, że mu się lekarstwo udało
Chciał go często powtarzać; cóż się chorym stało?
Że za drugim, trzecim razem bardzo go osłabił,
Za czwartym jeszcze bardziej, a za piątym zabił.”

Wnioski jakie nasuwają się po zapoznaniu się ze światem i ludźmi z bajek Krasickiego nie są zbyt optymistyczne. O ponurych sprawach tego świata mówi Krasicki ze spokojem sceptycznego obserwatora, często z wykwintnym dowcipem, który łagodzi pesymistyczną prawdę o świecie. Krasicki pisząc satyry i stawiając się na stanowisku kpiarza zdaje się akceptować konkretną rzeczywistość, ale jednocześnie wierzyć, że istnieje możliwość jej doskonalenia. Wiara ta jest poniekąd silniejsza w zbiorze bajek, który ukazał się po śmierci autora „Bajki nowe”. Ten tomik ma bowiem silniejszy charakter dydaktyczny mający właśnie na celu doskonalenie wyśmiewanej rzeczywistości. „Bajki nowe” zawierają utwory adresowane wyraźnie do młodego czytelnika dlatego zapewne więcej tam pogodnego widzenia świata, choć także w tym zbiorze nie brak gorzkiej prawdy o zawiłościach i paradoksach życia.

Często świat utworów Krasickiego utożsamiano z epoką w której żył. Na pewno nie bez racji w takich utworach jak „Ptaszki w klatce” czy „Sąsiedztwo” („Zły głód, wojna, powietrze; gorsi źli sąsiedzi”) roi się od aluzji do ówczesnej, rozbiorowej sytuacji Polski.

Utożsamienie świata bajek wyłącznie z jedną epoką byłoby jednak dużym uproszczeniem nie odzwierciedlającym prawdy. Albowiem Krasicki pisząc bajki opowiada o człowieku w ogóle, o cechach jego natury, które sprawiły, że świat, w którym życie wygląda tak, a nie inaczej. Krasicki przemienił obserwację problemów konkretnego społeczeństwa w konkretnej epoce w refleksje uniwersalne. Bajki poruszają tematykę aktualną w każdej chwili, chociaż wyrażają najpełniej ideowe niepokoje ludzi Oświecenia.

„Świat i ludzi” przedstawił także Krasicki w powieści „Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki”. Utwór ten łączy w sobie cechy różnych typów prozy europejskiej: powieści satyryczno-obyczajowej, przygodowej i utopijnej. Napisany jest w formie pamiętnika bez określenia czasu akcji. Powieść składa się z trzech ksiąg, z których pierwsza zawiera obraz życia szlachty polskiej osiemnastego wieku. Opisuje tradycyjną edukację w szkołach publicznych opierającej się na wpajaniu wiedzy za pomocą kar cielesnych; później „modnej edukacji” przez kelnera, która też nie ma wartości ze względu na nikczemny charakter samego nauczyciela. Następnie bohater znajduje się w warszawie uprawiając „sentymenty serca”, odbywa także praktyki w trybunale lubelskim ucząc się nieuczciwych sposobów załatwiana spraw sądowych. Wreszcie bohater odbywa modny wojaż do Paryża skąd zmuszony jest uciec z powodu groźby więzienia dla dłużników. Te znane strony pamiętnika mogłyby być rzeczywistymi dziejami młodego Polaka.

II księga to opis egzotycznej wyspy Nipu. Zamieszkuje ją społeczność żyjąca w idealnym ustroju , której członkowie nie znają „słów zdrada, kłamstwo, kradzież, pochlebstwo”.

W księdze III bohater chcąc wcielić w życie w swej Ojczyźnie ideały nipuańskie spotyka się z przeciwnościami nie do pokonania (z rozkładem politycznych instytucji, którą to sytuację śmiało można porównać do sytuacji epoki saskiej i wcześniejszych). Po niepowodzeniach Doświadczyński osiada na wsi stając się wzorem ziemianina-filozofa (Renesans - Kochanowski).

Świat Krasickiego to po części świat satyryczny wymyślonych sytuacji, ale także świat mający swe konkretne wzorce w epoce Krasickiego. Trudno utożsamiać pijaka i głupca Popiela z „Myszeidy” z królem Stanisławem Augustem, ale kłótliwe obrady myszy i szczurów są jaskrawą aluzją do praktyk sejmowych.

Ludzie kreowani przez Krasickiego to także postacie ministrów, którym bardzo możliwe, że można by przypisać nazwiska historyczne, których sądy na temat rządów króla Stanisława przedstawia nam autor w satyrze „Do króla”.

Autor : cornell

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 7 minut

Ciekawostki ze świata
Teksty kultury