Większość ludzi uważa, że zdąży jeszcze kogoś pokochać bez względu na wszystko, wychodząc z założenia, że ma jeszcze czas. Według mnie nie ma nic bardziej mylnego. Każdy dzień, który jest nam dany, jest dniem służącym do niesienia innym swojej miłości i pomocy; gdy taka sytuacja zaistnieje. Bo przecież człowiek pozostawiony samotnie- ze swoim problemem jakim jest np. choroba bliskiej osoby, diagnoza mówiąca nam o tym, że zostało nam tylko kilka lat, tygodni a może dni- nie poradzi sobie takim wyzwaniem.
Warto też zwrócić uwagę na to, że wiele jest dzieci chorych na nowotwory, białaczki i inne nieuleczalne choroby odchodzą od nas w bardzo młodym wieku. Są też dzieci, które urodzą się za wcześnie lub z jakimiś wadami i w dniu urodzenia lub parę dni po nim odchodzą od nas. Jest to oczywiście szok dla bliskich, rodziny; są też osoby młode, które z różnych przyczyn odchodzą od nas, może to być wypadek samochodowy, chwila nieuwagi na jezdni, napad z bronią w ręku, wypadek kolejowy lub samolotowy, lub coś zupełnie innego- to doprowadza do jednego- do śmierci, do tego że tej osoby nie zobaczymy już więcej, nie przytulimy, nie powiemy jak bardzo go kochaliśmy, pragnęliśmy, jak bardzo był dla nas ważny. Starsze osoby na ogół z racji wieku po przeżyciu jakiegoś etapu swojego życia też odchodzą pozostawiając po sobie pustkę w naszych sercach.
Moim zdaniem trzeba kochać ludzi każdego dnia takimi, jakimi są, wspierać ich duchowo, tych którzy tego potrzebują, bo życie jest bardzo kruche i krótkie- uważam, że każdy z nas chce kochać i być kochany przez innych. Jeżeli chcemy być kochani musimy tym samym obdarzać, bo łatwiej jest przejść przez życie ze świadomością miłości niż jej braku.