"Dróg"
Mnje nje bjericja, rjebjata,
Szto szcienkom był etot pios,
Szto damoj jewo kagda-ta',
Ja za pazuchoj prinios.
Ros on, ros
I kak - to wdrug
Wyros pios
Pa' kliczkie' dróg.
Kak on łasko[w]o pri wctjecie
Łapy mnie kładjot na pljeci[e]!
Kak on skaciet po dworu,
Wiyzywaja na igru!
Daj mnie łapu! -
On dajot.
Daj mnie szljapu! -
On niesiot.
Rzdi! -
On rzdiot.
Sidi!-
Sidit.
Razwie szto nie gawarit.
Ja idu iz magazina, -
U niewo z zubach karZina.
Wsje rziywuszje wokrug
Gawariat: "Wot eto drug!"