List miłosny współczesnej Laury do Filona.

Ukochany Filonie!

Zaledwie kilka dni upłynęło od naszego ostatniego spotkania, a ja już usycham z tęsknoty do Ciebie. Brakuje mi słów, by opisać moje uczucia do Ciebie. Chciałabym powiedzieć Ci milion rzeczy, ale nie wiem czy potrafię tak… na papierze.

W chwili, gdy Cię pierwszy raz ujrzałam widziałam w Tobie tylko kolegę. W miarę upływu czasu moje poglądy na Twój temat zaczęły się zmieniać. W tej chwili jesteś w moim życiu osobą wyjątkową, jesteś kimś, dla kogo warto żyć. Od jakiegoś czasu nie mogę przestać o Tobie myśleć, cały dzień mam przed oczyma Twoją twarz. Żałuję, że możemy się tak rzadko widywać – najchętniej cały czas spędzałabym z Tobą, spacerując, rozmawiając... Wystarczy, żebyś po prostu był! Bez Ciebie życie nie miałoby sensu, jesteś dla mnie niezbędny jak powietrze.

Me serce bije dla Ciebie, tylko dla Ciebie jedyny... Nie istnieją dla mnie inni chłopcy, ponieważ liczysz się tylko Ty. Każdą chwilę poświęcam na wspominanie słodkich momentów spędzonych razem i czekam z niecierpliwością na nasze kolejne spotkanie. Gdybym tylko mogła, dałabym Ci gwiazdkę z nieba.

Odwiedzasz mnie prawie co noc w moich snach. Wciąż czuję Twoją obecność... Czasem zdaje mi się, że wystarczy tylko zamknąć na chwilę oczy, a kiedy je otworzę... Ty będziesz znów przy mnie. Jesteś połówką serca, bez której nie mogę żyć.

Tęsknię za Twoimi oczami, za Twoimi ustami, za Twoimi ramionami, w których tulisz mnie i koisz każdy smutek... Wszystko robię z myślą o Tobie, nie potrafię skupić się na najprostszych czynnościach. Nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie – czemu Cię tu nie ma? Tyle chciałabym Ci jeszcze powiedzieć, lecz brakuje mi słów. Resztę zostawię na nasze spotkanie – mam nadzieję, że nastąpi ono niebawem...

Twoja Laura