Tradycja jest jednym z głównych sposobów włączania przeszłości i jej treści do aktualnej świadomości społecznej. Tradycja muzyczna kojarzy mi się z przekazywaniem z pokolenia na pokolenie jakiś cech muzyki, które były kiedyś popularne i modne.
Nowe pokolenia czerpią z wiedzy muzycznej swoich przodków, ale też ubogacają ją, rozwijają i dodają własne jej interpretacje. W ten sposób muzyka ciągle się zmienia i zmienia, tak, że potrafi obecnie przybrać najdziwniejsze z możliwych form. Tylko co się z nią stanie za sto, a nawet za kilkadziesiąt lat? Ciekawe jak wówczas będzie wyglądać oblicze muzyki. Miejmy nadzieję, że znane nam teraz utwory nie zginą - właśnie dzięki tradycji muzycznej.
Zastanówmy się teraz nad ulotnością i stałością niektórych przebojów. Dzisiaj, gdy istnieje tak wiele najróżniejszych gwiazd estrady, co chwilę słyszymy o nowym wielkim hicie. Rozentuzjazmowane tłumy szaleją na koncertach do rytmu popularnej obecnie piosenki. Ludzie kupują płyty, gazety drukują wspaniałe recenzje... Wszystko zaczyna się od nowa, gdy inny wykonawca wydaje album z kolejnym, najnowszym przebojem. A co dzieje się z tym wcześniejszym? Wielu ludzi po prostu o nim zapomina, dając się ponieść nowemu trendowi. Może jakiś wierniejszy fan od czasu do czasu posłucha „starej” płyty, ale przeważnie zostaje ona zakryta przez nowe muzyczne nabytki słuchacza. I tak sława idola przycicha aż do wydania przez niego kolejnego świetnego singla.
Zastanówmy się w takim razie, dlaczego, pomimo dzielących nas wieków, nadal pamiętamy o takich sławach jak Fryderyk Szopen czy Stanisław Moniuszko.
-Chyba tylko dlatego, bo karzą się nam o nich uczyć w szkole...-odpowie niejeden uczeń.
Stwierdzenie to zawiera w sobie dużo prawdy, ale trzeba się zastanowić czemu musimy uczyć się akurat o tych artystach a nie na przykład o jakimś Piasku czy Mansonie? Istota rzeczy ma raczej jakieś głębsze podłoże niż szkolny przymus.
Myślę, że muzyka Beethovena albo też Mozarta jest naprawdę szczególna. Wydaje się wiecznie żywa dzięki swojej uniwersalności. Jej rytmy zdają się być zawsze na czasie, zachwycają i porywają. Ich utwory dają czasem ukojenie, uspokajają, wyciszają, wzbudzają uczucia patriotyczne. Muzyka stworzona przez tych wirtuozów rozbudza wyobraźnię, po prostu odrywa od ziemi. Ludzkie gusta ciągle się zmieniają, jednakże myślę, że w wielu współczesnych przebojach , wykonawcy wykorzystują w jakiś sposób muzykę swoich utalentowanych przodków. W pewien sposób się na nich wzorują, wykorzystując rytm czy inne ciekawe rozwiązania muzyczne. Także dzięki temu ciągle trwa ona wśród nas, jest niezniszczalna i ponadczasowa. Inni natomiast zadowalają się jej pierwotną formą i dlatego dzięki tradycji ,w niektórych domach nadal możemy usłyszeć „Sonatę księżycową” Beethovena...