Dlaczego Ekologia jest popularna?
Można tę myśl przedstawić w kilku punktach i postaram się wyjaśnić tę myśl w poniższej pracy.
Pierwszym argumentem jest fakt, iż powstaje wiele organizacji działających na rzecz ochrony przyrody i nie tylko. W Polsce aktualnie działa wiele organizacji rządowych jak i pozarządowych. I tych i tych działalność jest bardzo ważna.
Oto kilka z organizacji rządowych:
1. INSTYTUT INŻYNIERII ŚRODOWISKA POLITECHNIKI BIAŁOSTOCKIEJ
2. KATEDRA OCHRONY ŚRODOWISKA
3. URZĄD MARSZAŁKOWSKI WOJEWÓDZTWA PODLASKIEGO
4. URZĄD WOJEWÓDZKI W BIAŁYMSTOKU
5. WOJEÓDZKI INSPEKTORAT OCHRONY ŚRODOWISKA
6. WOJEWÓDZKI FUNDUSZ OCHRONY ŚRODOWISKA I GOSPODARKI WODNEJ W BIAŁYMSTOKU
A to kilka organizacji pozarządowych:
1. Amnesty International
2. Białostocki Klub Ekologiczny - Stowarzyszenie
3. Ekolegacja - Stowarzyszenie
4. Ekorozwój Dorzecza Narwi - Stowarzyszenie Gmin
5. Green Way - Stowarzyszenie
6. LOP Zarząd Okręgowy w Białymstoku
7. ZHP Chorągiew Białystok
8. Zielone Płuca Polski
I wiele, wiele innych. Tak wiele organizacji świadczy o tym, iż zainteresowanie się ekologią jest duże i ciągle rośnie. Taki obrót sprawy dobrze prosperuje na przyszłość.
Kolejnym faktem, który ma świadczyć o popularności ekologii jest wysoka ilość parków chroniących przyrodę na danym obszarze. Coraz częściej, przywiązuje się wagę do ochrony środowiska. Jeśli powstaje więcej rezerwatów, większy teren jest ochraniany przez państwo, więcej gatunków będzie uratowanych. Istnieje kilka rezerwatów przyrody, a jak wiemy rezerwaty to obszary obejmujące ekosystemy zachowane w stanie naturalnym lub mało zmienionym, w tym siedliska przyrodnicze wraz z określonymi gatunkami roślin i zwierząt oraz elementy przyrody nieożywionej, mające istotną wartość ze względów naukowych, przyrodniczych, kulturowych bądź krajobrazowych.
Natomiast parki narodowe są najwyższą formą ochrony przyrody. Park narodowy obejmuje obszar chroniony o powierzchni ponad 1000 ha, wyróżniający się szczególnymi wartościami naukowymi, przyrodniczymi, społecznymi, kulturowymi i wychowawczymi. Ochronie podlega całość przyrody parku i swoiste cechy krajobrazu. Polska ma 23 parki narodowe o łącznej powierzchni 314972 ha. Celem Parków Narodowych jest poznanie i zachowanie całości systemów przyrodniczych danego obszaru- razem z warunkami jego funkcjonowania. Odtworzenie zdegradowanych lub zupełnie znikłych ogniw przyrody. Służenie badaniom naukowym oraz udostępnienie dla turystyki poznawczej, oraz edukacji.
Wiele osób kocha zwierzęta, takie jak konie, psy, koty, czy inne. Z wielkim zapałem, kiedy tylko mogą pomagają lub też sami ratują zwierzęta przed wyginięciem. Opiekują się nimi jak własnymi dziećmi. Chroniąc takie zwierzęta (na granicy przetrwania gatunku), wiedzą, że czynią dobrze. Każdy gatunek, którego nie udało się uratować, staje się żywym (lub może martwym) pomnikiem, upamiętniającym dorobek Matki Natury. Ludzie chcąc pomóc w tworzeniu historii, zaczynają się więcej interesować ekologią. I dzięki temu zagrożone gatunki zyskują sobie, coraz większe rzesze obrońców. W Polsce jest raczej sporo gatunków zwierząt objętych ochroną prawną (ok. 47 tys.), oto część z nich:
1. RYBY:
Aloza, Iglicznia bałtycka, Jesiotr zachodni, Piskorz, Śliz, Strzebla przekopowa.
2. PŁAZY:
Salamandra plamista, Traszka, Traszka górska, Kumak nizinny, Kumak górski, Ropucha szara, Rzekotka drzewna, Żaba śmieszka, Żaba jeziorkowa, Huczek ziemny (grzebiuszka), Ropucha paskówka
3. GADY:
Jaszczurka zwinka, Jaszczurka żyworódka, Padalec, Gniewosz, Wąż Eskulapa, Zaskroniec, Żmija zygzakowata, Żółw błotny
4. PTAKI:
Czapla, Dzięcioł trójpalczasty, Kania rdzawa, Kormoran czarny, Orzeł bielik.
5. SSAKI:
Jeż wschodni, Ryjówka malutka, Suseł perełkowaty, Bóbr europejski, Gacek wielkouch, Niedźwiedź brunatny, Łasica, Kozica, Żbik, Żubr
Jednym z wielu przykładów wspaniałej pracy ludzi, jest uratowanie populacji żubra przed wyginięciem. Obecnie żubr chroniony jest na mocy Ustawy z dnia 16 października 1991 r. (Dz.U. 1991, nr 114, poz. 492) o ochronie przyrody oraz Rozporządzeniem Ministra Środowiska z dnia 26 września 2001 r. (Dz.U. 2001, nr 130, poz. 1456) w sprawie określenia listy gatunków zwierząt rodzimych dziko występujących objętych ochroną gatunkową ścisłą i częściową. Ochrona żubra rozpoczęła się już za panowania Zygmunta Starego. W 1529 roku w Statutach Litewskich (stanowiących prawo obowiązujące na terenie Wielkiego Księstwa Litewskiego) przewidywano bardzo surowe kary dla kłusowników. W 1803 roku, gdy Polska znalazła się pod zaborami, car Aleksander I wydał dekret zabraniający polowań na żubry bez jego pozwolenia. Za złamanie zakazu groziły wysokie kary, z karą śmierci włącznie.
Po odzyskaniu niepodległości żubr został uznany za gatunek ściśle chroniony na mocy specjalnego rozporządzenia Ministra Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego z dnia 12 października 1938 roku (Dz.U. 1938, nr 84, poz. 568). Od 1952 roku objęty został ochroną gatunkową (Dz.U. 1952, nr 45, poz. 307). Od 1966 roku znajduje się w Czerwonej Księdze wydawanej przez Międzynarodową Unię Ochrony Przyrody i Jej Zasobów (IUCNNR) oraz we wszystkich czerwonych księgach krajów na terenie, których występuje.
Po wprowadzeniu ochrony całkowitej na żubrze, jego liczebność wzrastała powoli przez około 50 lat (Dz.U. 1952, nr 45, poz. 307). Żubr w końcu mógł przejść na,,emeryturę”, nikt nie go już nie ganiał (przynajmniej nie mógł), ani nie obdzierał go ze skóry. W końcu mógł się zając rodziną i jej przyszłością. Jeśli chodzi o efekty, to na pewno są widoczne. Żubr przestał być zwierzęciem, którego spotkanie w lesie było wręcz nie możliwe. Jego pojawianie się coraz bliżej skrajów puszczy, bardzo cieszyło przyrodników. Żubr wracał do życia.
Każdy normalny człowiek, chce żyć w takim otoczeniu, aby się nie musiał go wstydzić. Nikt nie chce widzieć w swoim ogrodzie zwiędłych kwiatów, czy w zimie niedożywionych wróbli. Chcąc temu zapobiegać, w gorące lato kwiaty się podlewa, a w śnieżne zimy dokarmia się głodne wróble. Po prostu je się ochrania, chyba każdy lubi posłuchać świergotu ptaków lub w ciepłe wieczory popatrzeć sobie na kolorowe kwiaty. Podobnie jest z żubrem. Ratując naszego europejskiego bizona, naukowcy stworzyli na Podlasiu jeden z niewielu w europie rezerwatów gdzie żyją na wolności te zwierzęta. Mądrzy przedsiębiorcy chcąc wspomóc rodzimą gospodarkę, zauważyli, iż naukowcy ratując te unikatowe zwierzęta, stworzyli tak naprawdę, w mądrych rękach, kopalnię złota. Jak widać po raz kolejny, ochraniając przyrodę, ona sama później się odwdzięcza, wystarczy robić wszystko według myśli Matki Natury.
Niestety ochrona organizmów w Polsce nie jest usłana różami. Jedne z największych problemów stwarza sam rząd i bieda panująca w kraju. Rząd przeznacza stosunkowo mało funduszy na ochronę organizmów. Większość budżetu, (jeśli taki jest) jest skierowana w różne gałęzie przemysłu. Kosztem ochrony przyrody, dotacje trafiają np. do przemysłu hutniczego, który jest producentem bardzo dużej ilości zanieczyszczeń. Przechodzi się z jednej skrajności w drugą, od biedy, do znacznego zanieczyszczenia środowiska. Żeby lepiej się działo w dziale ochrony środowiska, najpierw musi się lepiej dziać w innych aspektach życia, według państwa, ważniejszych od ratowania środowiska naturalnego.
Rząd powinien też lepiej rozporządzać pieniędzmi z Unii Europejskiej. Często jest tak, że zamiast przeznaczać pieniądze na ratowanie zagrożonych gatunków, są one przeznaczone na cele mniej ważne, niż ratowanie dorobku Matki Natury.
Powyższe argumenty świadczą o tym, iż cały świat opiera się na ekologii i na dziedzinach życia związanymi z nią. W przyszłości myślę, że rozwój ekologii na świecie pozwoli uratować wiele gatunków zagrożonych wyginięciem, a nawet dojdzie do tego, dzięki rozwojowi medycyny molekularnej na odtwarzanie już wymarłych gatunków.