profil

Robert Schuman-ojciec Europy

poleca 85% 1184 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze


„Przypomnieć postać, myśl i dzieło Roberta Schumana, znaczy skierować uwagę ku początkom europejskiego procesu zjednoczeniowego i rzucić snop światła na obszar historii XX wieku, którego obraz deformują oceny i mity zrodzone z uprzedzeń ideologicznych, potrzeb bieżącej polityki, niewygasłych animozji osobistych, ale także wygasłej ignorancji”

Robert Schuman, zwykł opisywać siebie zdaniem: „Luksemburczyk z urodzenia, wykształcony w Niemczech, rzymski katolik z przekonania i Francuz z serca”. Urodził się 1886 r. w Luksemburgu należącym w tamtych czasach do Rzeszy. Zdobył wykształcenie na uczelniach niemieckich ( m.in. Uniwersytet Humboldta w Berlinie). Gdy po I wojnie światowej Lotaryngię przywrócono Francji aktywnie włączył się do życia politycznego w tym kraju. W latach 1919-1940 był jednym z czołowych parlamentarzystów francuskich. Podczas II wojny światowej został aresztowany przez Gestapo, lecz udało mu się zbiec z aresztu.1947 r. został premierem Francji, a w rok później ministrem spraw zagranicznych. Niektórzy mają okazję zabłysnąć i odegrać rolę historyczną w młodym wieku. Schuman ujawnił swoją pełnię talentów dopiero po przekroczeniu sześćdziesiątki. Być może to dzięki temu odniósł sukces. Pomogły mu w tym doświadczenie i ogromna wiedza.
Robert Schuman był człowiekiem wiary. Uważał, iż katolicyzm jest podstawą rozwoju społecznego i bardzo aktywnie działał w organizacjach o takim profilu religijnym. Należał m.in.. do Związku Ludowego Katolickich Niemiec. Dzięki swej głębokiej wierze był człowiekiem ciepłym, inteligentnym i wytrwałym, opierającym swą działalność na zaufaniu. Chyba w żadnym okresie historii Francja nie była tak ceniona za granicą i nie odgrywała takiej roli za granica jak za czasów kierowania przez Schumana polityką zagraniczną tego kraju. Po prostu nas Francję patrzono przez pryzmat osoby ministra spraw zagranicznych, który powszechnie był kojarzony z uprzejmością, zrozumieniem, inteligencją i rozsądkiem. Sam Schuman łączył swoją wiarę z demokracją. W swojej książce napisał, iż: „demokracja zawdzięcza swoje istnienie chrześcijaństwu, gdyż religia ta uczyła od samego początku równości ludzi –„dzieci tego samego Boga, bez różnic rasy, koloru skóry {…}” Zdarzało się nawet, iż jego przeciwnicy zarzucali mu, iż działa według wskazówek Watykanu. Szczególnie socjaliści szydzili, iż Schuman, Adenauer i De Gasperi stoją na czele „Vaticformu” -katolickiej przeciwwagi komunistycznego „Kominformu”.
Głównym celem Schumana było zjednoczenie państw kontynentu europejskiego, uważał, iż „ Wartość Europy to Europa wartości”. Dla niego sam kontynent nie był pojęciem geograficznym, ale raczej wspólnotą duchowa i cywilizacyjną. Wiedział, iż trudno będzie zjednoczyć tyle państw o tak odmiennej tradycji, kulturze i innych sposobach widzenia przeszłości. Nie chciał żadnych podziałów, żadnej rasy dominującej. Nie sądził jednak, iż uda się to zrobić poprzez drogi wojen i rewolucji, gdyż wspólne dobro Europy jest równoznaczne z dobrem poszczególnych państw. Zjednoczenie nie polega przecież na połączeniu państw przy użyciu siły i narzucenia im woli przez kraj dominujący. Wiedział jednak, iż Europa nie powstanie od razu jako całość i aby tego dokonać potrzebne są konkretne cele i realizacja ich wspólnymi siłami, co idzie w parze z solidarnością wszystkich narodów. Jako trzeźwo myślący polityk, znając dobrze historię, dysponując ogromnym doświadczeniem odrzucał analogię między powstaniem Stanów Zjednoczonych, a budową jedności europejskiej. Przecież państwa naszego kontynentu nie były zakorzenione tylko na mapie politycznej, ale także w umysłach i sercach ludzi. Co innego USA, które było krajem nowym i mogło określać wartości i instytucje własnego wyboru i nie musiało budować wspólnoty z innymi krajami o odmiennych strukturach, tradycji i kulturze.
Jedną z ujmujących cech Schumana było jego otwarcie na nowe idee. Dzięki temu dał się przekonać o słuszności planu skonstruowanego przez Moneta. Po uzyskaniu zgody rządu francuskiego i niemieckiego 9 maja 1950 r. przedstawił plan zjednoczenia państw- pierwszego kroku ku integracji europejskiej. Stwierdził, iż proces ten powinien najpierw dotyczyć dwóch zaciętych wrogów- Francji i Niemiec. Uważał, iż główny cel- zespolenie produkcji węgla i stali zapewni podwaliny pod wspólne podstawy rozwoju ekonomicznego. Połączenie produkcji w tej samej dziedzinie będzie także zmniejszało ryzyko konfliktu zbrojnego między państwami, gdyż mając na uwadze swoje dobro będą także musieli myśleć o dobrze tego drugiego państwa. Podkreślał także, iż Europa nie powstanie od razu Potrzeba wiele czasu, realizacji wspólnych celów i przede wszystkim solidarności między państwami. W czasach, w których obawiano się konfliktu ze Wschodem Schuman wiedział, iż nie można zwlekać. Wspólnota państw miała zapewnić wszystkim przede wszystkim poczucie bezpieczeństwa i niedopuszczenie do konfliktów zbrojnych. Z drugiej strony Niemcy po II wojnie światowej nie posiadały typowych struktur politycznych i były bardziej dostępne na nowe idee i formy organizacyjne.
20 czerwca 1950 r. pod kierownictwem Moneta rozpoczęła się konferencja, w której uczestniczyli przedstawiciele sześciu rządów państw, które zgłosiły chęć przystąpienia do Wspólnoty Węgla i Stali. Były to poza Francją i Niemcami Włochy, Belgia, Holandia i Luksemburg. Po raz pierwszy kraje te nie spotkały się, aby walczyć w obronie swoich interesów, ale rozpoczęły one prace na rzecz wspólnoty, mające na celu dobro wszystkich. Sam Schuman przyglądając się tym obradom z satysfakcją stwierdził, iż nastąpił prawdziwy przełom gdyż wrogie dotąd państwa widać, iż nie negocjują, ale wspólnie poszukują „złotego środka” i dążą do jednego celu. Niemniej jednak wiedział, iż praca nad traktatem jest niebywale trudna, gdyż poruszano problemy zarówno ekonomiczne i techniczne jak i polityczne. Traktat ten wszedł w życie 25.VII.1952 roku.
Robert Schuman dokonał rzeczy niezwykłej. Kiedy jeszcze w pamięci ludzi tkwiły okrutne obrazy wojny on okrężną drogą doprowadził do sytuacji, w której najwięksi wrogowie wspólnie pracowali, aby osiągnąć ten sam cel. Samo przedstawienie planu było ze strony Schumana rzeczą wielką, gdyż swoją wiarą i siłą przekonał tych, którzy na początku skazali na niepowodzenie propozycję utworzenia wspólnoty. Nigdy Europa nie postępowała w dziele zjednoczenia tak szybko jak wtedy. Zapewne sama Francja nie cieszyła się tak wielkim szacunkiem i uznaniem za granicą jak w tamtych czasach, gdy urząd ministra spraw zagranicznych sprawował ten skromny i życzliwy człowiek. Sam Schuman wiedział, iż niczego nie osiągnie drogą konfliktów. Najważniejsza dla niego była solidarność i współpraca, gdyż więcej zrobimy razem jako wspólnota niż samotnie jako jednostka. „ To święty człowiek” mawiał o nim Konrad Adenauer. Wiadomo było, iż Schuman zamierzał zostać księdzem, lecz nie uczynił tego. Jednak poświęcając się polityce, zjednoczeniu, nie zapomniał o Bogu i wierze, która przez tyle lat dodawała mu sił we wszystkim , co robił. Do wszystkiego podchodził z życzliwością, zaangażowaniem. Zawsze stał z boku, nie domagał się laurów i podniesienia rangi swojego stanowiska. Dla niego najważniejsze było dobro wspólne, dobro wszystkich ludzi bez względu na rasę i pochodzenie. To jemu zawdzięczamy dziś zjednoczoną Europę- Europę wartości.



































Przypisy:
Jerzy Łukaszewski „Cel-Europa”
Robert Schuman „Pour I’Europe”
Jerzy Łukaszewki „Ojcowie współczesnej Europy”-przemówienie na konferencji zorganizowanej przez Fundację im. R.Schumana





Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 6 minut

Ciekawostki ze świata