Jan Kochanowski urodził się w Sycynie w roku 1530, w domu szlacheckim. Już jako czternastolatek uczęszczał na Akademię Krakowską, a swoją naukę kontynuował także w Królewcu oraz Padwie. Po edukacji za granicą powrócił do kraju jako wszechstronnie wykształcony poeta-doctus, humanista, ojciec polskiej literatury.
Uważam, iż Jan Kochanowski jest najwybitniejszym poetą renesansu, gdyż niejednokrotnie udowodnił to swoimi utworami. Jego wspaniałe pieśni, fraszki, a także treny mówią same za siebie. Mistrz z Czarnolasu nie miał sobie także równych w tworzeniu w łacinie i grece – jak przystało na humanistę wspaniale władał antycznymi językami i wykazywał się dogłębną znajomością starożytnej literatury.
Najbardziej znanym cyklem poezji Jana Kochanowskiego są bez wątpienia „Treny”. Te dziewiętnaście utworów poświęconych przedwcześnie zmarłej córce poety w pełni obrazują wielkość artysty, gdyż potrafił on swoje niewyobrażalne cierpienie i mękę po stracie ukochanej Urszulki przyoblec we wspaniałe słowa. Niezwykłość owego dzieła polega nie tylko na tym, iż jednej osobie zadedykowano cały cykl trenów, a nie jeden (jak bywało przed Kochanowskim). Poeta złamał także inne zasady, jakimi rządziły się takie utwory – występowały w nich tylko dwie, a nie trzy osoby (autor i osoba opłakująca w jednym) oraz napisano je dla osoby nikomu nieznanej. Ponadto pisarz ujawnia swoją obecność w ”Trenach” i ukazuje swoje rozważania i rozterki: „Orszulo moja wdzięczna, gdzieś mi się podziała […] Czyliś do raju wzięta? Czyliś na szczęśliwe Wyspy zaprowadzona? Czy cię przez tęskliwe Charon jeziora wiezie…”
Kolejnym argumentem potwierdzającym moją tezę, może być fakt, iż Jan Kochanowski, jak wielu poetów renesansu tworzył rozliczne dzieła różnych gatunków literackich. Wspaniale władał słowem nie tylko w utworach dramatycznych, ale także żartobliwych i groteskowych. Dobrym przykładem mogą być „Fraszki” (wydane po raz pierwszy w roku 1584), w których poeta opisywał zarówno przyziemne problemy i zagadnienia („Na Lipę”), jak i wzniosłe, duchowe przeżycia i sens ludzkiego bytu („O miłości”, „O żywocie ludzkim”). Poeta w w/w utworach każdą kwestię opiewał dość trywialnym językiem. Posługiwał się kontrastami – wyśmiewał wady ludzkie poprzez zestawianie przeciwności i dzięki temu jako jeden z niewielu piętnował jedynie złe cechy, a nie konkretne osoby – „Niechaj karta występom, nie personom łaje…”.
Ponadto, Jan z Kochanowa tworzył również pieśni (dzieła poważne, patetyczne i wzniosłe) dotyczące ludzkiej egzystencji, filozofii, religii a także miłości do ojczyzny. W tomie „Pieśni” poeta zadawał sobie niejednokrotnie pytania o ludzki byt, sens życia, więź z Bogiem czy postawy filozoficzne. Swoje rozważania za każdym razem kończył wnioskiem lub refleksją, co świadczy o jego mądrości i doświadczeniu życiowym. Mistrz z Czarnolasu potrafił w swoich dziełach najpełniej oddać idee poezji humanistycznej. Poeta nie tylko przedstawiał w utworach własny światopogląd. Nie krył się także z uczuciami. W wierszach często wyrażał podziw i uwielbienie dla ukochanej kobiety (był piewcą miłości). Tak jak inni twórcy odrodzenia nie wstydził się swoich przekonań – to właśnie uczucia stawały się często wyznacznikami oceny człowieka, podejścia do świata.
Podsumowując moje dotychczasowe rozważania uważam, iż Jan Kochanowski z czystym sumieniem może być nazywany najwybitniejszym poetą renesansu. Mistrz z Czarnolasu nie tylko nie miał sobie równych za życia, ale także, jak nikt wcześniej, potrafił się posługiwać językiem polskim. Ubrał w słowa cierpienie, ból, radość, zwątpienie, smutek, szczęście, miłość, wiarę i wszelkie inne aspekty naszego życia. Poprzez swoją twórczość skłonił ludzi do refleksji nad sobą i nad życiem, zarówno tych jemu współczesnych, jak i żyjących w naszych czasach. Poruszał jedynie kwestie istotne, ponadczasowe, jak na mistrza przystało.