Ostatnimi laty w Polsce nastąpiło wiele zmian w różnego rodzaju dziedzinach. Pomoc Społeczna również zaczęła modyfikować swoje podejście do człowieka, nie tylko dając mu opiekę, ale skupiając się w szczególności na niesieniu mu pomocy. Ludzie starsi należą do grupy osób często korzystających z oferowanych instytucji oraz usług, jakie zapewnia im pomoc społeczna. Jedną z takich placówek jest m.in. Dom Pomocy Społecznej w Wejherowie. Jako pracownik DPS-u w Wejherowie skupię się na tej placówce. Dom posiada wieloletnią praktykę w opiekowaniu się ludźmi przewlekle somatycznie chorymi. Jego początki sięgają 1907 roku i istniał wówczas jako przytułek. Przez te wszystkie lata w domu przeprowadzono wiele remontów i modernizacji dążąc do ulepszenia jego funkcjonowania i zapewnienia osobom starszym, przebywającym w jego murach prawidłowej opieki oraz zapewnienia im warunków godnej egzystencji.
Placówka zapewnia pokoje 2, 3 i 4 osobowe. Uważam, że nie spełniają one oczekiwań i potrzeb ludzi starszych i chorych. Pokoje są zbyt zagęszczone, ciasne i trudno w nich manewrować wózkami. Dlatego w moim projekcie zmian, w pierwszym rzędzie stopniowo zredukowałabym liczbę mieszkańców w celu zwiększenia powierzchni mieszkalnej na jednego mieszkańca. Dałoby to większą swobodę poruszania się w pokojach i zmiany ich urządzenia. Po pewnym czasie pobytu w domu np.6 miesiącach, po wzajemnym zapoznaniu się, pozwoliłabym mieszkańcom domu na swobodny wybór współmieszkańca oczywiście za obopólną zgodą. Takie postępowanie na pewno zapobiegłoby wielu konfliktom wynikającym z faktu pochodzenia tych osób z bardzo różnych środowisk oraz różnego poziomu intelektualnego.
Jak wiadomo obecnie w DPS-ach główny nacisk kładzie się na adaptację i współpracę z mieszkańcem. W tym celu, moim planem zmian objęłabym personel pierwszego kontaktu. Zmiany te polegałyby na zwiększeniu zatrudnienia wykwalifikowanego personelu opiekuńczego tzn. pielęgniarki i opiekunki oraz przełożonych oddziałów. Od osób tych wymagałabym wysokiej moralności, przyjaznego ustosunkowania się i uprzejmości wobec ludzi, szczerości i życzliwości, wyrozumiałości i cierpliwości, dużego taktu oraz okazywania empatii w zależności od sytuacji. Zwiększona liczba personelu pozwoliłaby na odciążenie tych osób i uniknięcie związanego z tym zniecierpliwienia. Plan ten zakładałby, że, na 6-ciu podopiecznych przypadałyby 1 opiekunka i 1 pielęgniarka. Pozwoliłoby to na zżycie się tych osób, zwiększeniu wzajemnego zaufania i poświęceniu sobie większej ilości czasu. Nowo przybyli łatwiej znosiliby moment zmiany środowiska i adaptacji dzięki większemu zainteresowaniu przez pracowników. W ten sposób podniesiony zostałby standard oferowanych usług opiekuńczych.
Projektem zmian objęłabym również pokój terapii zajęciowej. Zmiany te polegałyby na rozszerzeniu tej działalności. W budynku DPS-u, na 2 piętrze istnieje nieużywane pomieszczenie - niegdyś szwalnia. Jest to duży pokój z dobrym oświetleniem, szerokimi stołami, maszynami do szycia i krzesłami. Jego lokalizacja jest w miejscu ogólnie dostępnym dla wszystkich mieszkańców jak i pracowników. Jedynym mankamentem jest to, że pokój ten znajduje się na półpięterku, ale po dokonaniu niewielkich przeróbek można byłoby wprowadzać tam i wózki. W miejscu gdzie obecnie jest prowadzona działalność krawiecka, przerobiłabym na - salonik fryzjersko-kosmetyczny. W związku z tym, iż w naszym domu nie ma etatu fryzjera, a mieszkańcy muszą się borykać z tym nie lada problemem sami. Taka pracownia spotkałaby się z ogólnym uznaniem. Pokój ten wymaga niewielkiego remontu oraz zmiany oświetlenia. Po części niezbędny sprzęt do tego pokoju można byłoby zakupić, a po części wyszukać w składzie domu gdzie znajdują się nieużywane sprzęty.
Kolejna część projektu zmian, która nasuwa się sama to zatrudnienie kolejnych osób tj. fryzjera i dodatkowych dwóch wykwalifikowanych terapeutów zajęciowych. W celu zmniejszenia bezrobocia Powiatowy Urząd Pracy proponuje zatrudnienie absolwentów celem odbycia stażu. Po szczegółowym zapoznaniu się z tą właśnie propozycją, powstał mój projekt zatrudnienia dodatkowego personelu. Jest to korzystna propozycja dla DPS, ponieważ nie ponosi on żadnych kosztów związanych z zatrudnieniem pracowników z odpowiednimi kwalifikacjami. Nie tylko jest to pomoc osobom bezrobotnym, nie mogącym znaleźć na rynku pracy zatrudnienia w swoim zawodzie, ale również podnosi standard usług świadczonych przez Dom. Na podstawie umowy zawartej pomiędzy DPS a PUP Dom przyjmuje na tzw. staż osobę będącą w posiadaniu odpowiedniego dyplomu i jest zarejestrowana w PUP. Po podpisaniu umowy wszystkie koszty związane z ubezpieczeniem jak i płacą absolwenta pokrywa PUP.
Końcowym projektem zmian byłoby rozszerzenie pracy wolontariatu, również wśród absolwentów szkół o wymaganym profilu zatrudnienia, jak i w śród młodzieży gimnazjalnej, licealnej oraz akademickiej. Praca wolontariatu przynosi szereg korzyści dla samych wolontariuszy jak i mieszkańców Domu. Wolontariusze bardzo łatwo nawiązują bliski kontakt z pensjonariuszami przez bezpośredniość i bezinteresowność, na którą ludzie samotni są bardzo uwrażliwieni. Korzyści, jakie wynoszą wolontariusze to często zdobycie potrzebnej praktyki w zawodzie lekarza, pielęgniarki, opiekuna czy terapeuty. Może to być również z potrzeby serca pomocy drugiemu człowiekowi lub w przypadku młodzieży szkolnej, w formie edukacyjnej- uwrażliwienie na potrzeby innych ludzi.
Moim zdaniem nie jest to projekt przekraczający możliwości finansowe DPS. Umożliwi on dostosowanie do europejskich standardów, choć w jednej z dziedzin.