W naszych czasach niemal codziennie spotykamy się z aktami okrucieństwa, kpin. Ludzie, którzy są upośledzeni lub w jakikolwiek inny sposób różnią się od innych, zazwyczaj są obiektami żartów.
Nikt nie potrafi zrozumieć, że takie osoby są często nieszczęśliwe. Nie dość, że muszą borykać się ze swoją "innością", to również wysłuchują okropnych komentarzy na swój temat! Ludzie, którzy oceniają innych tylko i wyłącznie po wyglądzie, nierzadko sami mają kompleksy i są odrzucani. Wyśmiewając się z "gorszych" od siebie, próbują zatuszować swoje wady. Takich prześmiewców z całą pewnością można nazwać tyranami. Chcą podporządkować i zjednać sobie innych. Po pewnym czasie osób leczących w taki sposób swoje kompleksy jest coraz więcej. Najczęściej wtedy wybierają sobie jedną osobę, której dokuczają. Potrafią wyśmiać najdrobniejszy szczegół, gorszy ubiór ( to, że ktoś jest biedny ich nie obchodzi), nadwagę, wrodzone upośledzenie, np. zespół Downa. Osobom upośledzonym dokuczają prawie wszyscy. Dlaczego? Chyba sami dokuczający tego nie wiedzą, bo przecież upośledzenie to nie czyjaś wina. Takiej choroby nikt sobie nie wybiera.
Skupiam się na osobach upośledzonych, gdyż wyśmiewanie się z chorych to coś, co najbardziej mi się nie podoba w dzisiejszym świecie. Gdy widzę kogoś, kto śmieje się z upośledzonego, to zawsze pytam: " A co byś zrobił, gdyby Ciebie to spotkało lub gdybyś miał takie dziecko?" Najczęściej nie uzyskuję odpowiedzi.
Ja uważam, że ludzie upośledzeni często mają więcej do powiedzenia i są bardziej wrażliwi, niż "normalni". Kiedyś byłam ( jako gość) w ośrodku, gdzie spędzały czas osoby kalekie. Kilka osób miało zespół Downa, porażenie mózgowe, jedna z dziewczyn jeździła na wózku inwalidzkim. Ci ludzie pomimo swego kalectwa potrafili się cieszyć ze wszystkiego! Z najdrobniejszych rzeczy, każdy najmniejszy dowód sympatii okazany im wywoływał radość. Bardzo mi się podoba, że zamiast nazywać ich chorymi, upośledzonymi lub kalekami, można powiedzieć " sprawny inaczej ". Imponowali mi także swoimi talentami. Niektórzy potrafią pięknie malować lub ugotować coś pysznego. Jestem pełna podziwu dla rodziców wychowujących kalekie dziecko. W przyszłości da im ono wiele radości.
Podsumowując, " prześmiewcy" nie zasługują na uznanie i poparcie, ale na potępienie. Nie chcą nawet poznać osoby pokrzywdzonej przez los. A szkoda, na pewno zdziwiliby się, że kiedyś źle myśleli o tych ludziach. W końcu " dobrze widzi się tylko sercem, najważniejsze jest niewidoczne dla oczu".
Praca ta odwołuję się do wiersza,, Który skrzywdziłeś" Czesława Miłosza. Została sprawdzona i oceniona przez nauczyciela na 5.