Kiedy 12 października 1492 roku, po 36 dniach żeglugi, Krzysztof Kolumb zobaczył zielone lasy San Salvador, nie mógł nawet przypuszczać jak dalece to odkrycie zaważy na losach nie tylko kraju, którego był reprezentantem – Hiszpanii, ale również całego świata. To pierwsze rewolucyjne odkrycie, początkowo postrzegane jako morską drogę do Indii, tak naprawdę stanowiło dowód, że świat nie kończy się na Europie. Żeglarze i odkrywcy, usiłując zaspokoić swoją ciekawość odnośnie lądów, znajdujących się na Atlantyku, rozbudzili ją jeszcze bardziej, odkrywając coraz to nowsze terytoria i badając jeszcze dalsze przestrzenie. Miało to istotny wpływ na rozwój ówczesnej sytuacji politycznej, gospodarczej i społecznej.
Bezpośrednim skutkiem wyprawy Kolumba były kolejne wyprawy organizowane przez Hiszpanię oraz Portugalię. Nie trzeba było długo czekać, by do Ameryki wyruszyły kolejne karawele pod dowództwem Kolumba. W ślad za nim podąża G. Caboto (lub J. Cabot), a następnie, tym razem podążając wzdłuż niezbadanych wybrzeży Afryki i szukając prawdziwej morskiej drogi do Indii – Vasco da Gama. Zapoczątkuje to okres odkryć geograficznych, które z czasem, zaspokajając ciekawość humanistów oraz żądze bogactw władców, staną się walką o utrzymanie wpływów na morzach oraz lądach. Kolejne odkrycia żeglarzy portugalskich oraz hiszpańskich przyczynią się do wzrostu znaczenia tych krajów na arenie międzynarodowej oraz znacznego ich wzbogacenia, co przyniesie im zaszczytne miano potęg kolonialnych.
Już w końcu XV w. do tej elitarnej grupy zaczęły przyłączać się także Anglia oraz Francja, a u schyłku XVI w. również i Holandia. Zachęcone korzyściami ekonomicznymi i politycznymi, także rozpoczęły poszukiwania nowych lądów i szlaków handlowych. Jednakże prym w odkrywaniu nowych lądów wciąż wiodły Hiszpania oraz Portugalia, i to właśnie te państwa z pomocą papieża Aleksandra II, na mocy traktatu w Tordesillas, zawartego 7 czerwca 1494 r. ustaliły zasięg wzajemnych wpływów politycznych i podbojów. Linią demarkacyjna miał być południk 48 długości geograficznej zachodniej, jednak po odkryciu Magellana zdecydowano się określić precyzyjniej tę strefę, ograniczając ją południkiem 133 długości geograficznej wschodniej (12 kwietnia 1529 r. Saragossa). Według tego podziału, obie Ameryki oraz Ocean Spokojny znajdowały się w strefie wpływów hiszpańskich, Portugalczycy natomiast mieli zarządzać Afryką, Oceanem Indyjskim, Atlantyckim oraz Brazylią. Zamorskie kolonie stanowiły przy tym bardzo dogodne bazy wypadowe dla kolejnych podbojów militarnych.
Podbój i kolonizacja nie wiązała się tylko i wyłącznie z przyłączaniem nowych terytoriów. Łączyło się to także z podnoszeniem prestiżu władców, ale również ze wzmocnieniem ich władzy. Monarchowie posiadający większe zaplecze finansowe nie musieli liczyć się już w tak wielkim stopniu z przedstawicielami stanów społecznych. Wzmocnienie ich pozycji następowało niejednokrotnie w trakcie walki z przedstawicielstwami stanowymi, prowadząc następnie do ich uniezależnienia. Dało to solidne podwaliny dla monarchii absolutnych. Właśnie wtedy przecież, następuje ograniczenie kompetencji Stanów Generalnych we Francji oraz Kortezów w Hiszpanii. W Polsce i Anglii wiek XVI upływa pod znakiem zmagań monarchów z miejscowymi parlamentami, co kończy się kompromisem.
Silny władca dążył do scentralizowania państwa, znosił przywileje feudalne, ograniczał władze lokalne oraz likwidował wszelkie przejawy partykularyzmu. Kontrolę nad sprawnym przebiegiem tych działań, sprawowała silna oraz w całości uzależniona od króla administracja. Władca miał prawo ingerować we wszystkie sfery życia poddanych oraz nakładać obowiązki i świadczenia bez zgody stanów. Przedstawicielstwa stanowe pełnił jedynie rolę doradczą, lecz w praktyce król rzadko je zwoływał. Zaszła przy tym także istotna zmiana w finansowaniu państwa, gdzie renta feudalna została zastąpiona rentą scentralizowaną, zasilającą skarb monarchy, z którego utrzymywany był nie tylko dwór, ale także cały aparat państwowy, armia i dyplomacja. Monarchie absolutne powstały w Hiszpanii, Francji, a także w specyficznej formie w Anglii.
Wraz z odkryciem nowych lądów, obfitujących w nieznane dotąd towary, zmienił się także przebieg głównych szlaków handlowych. Do tej pory w Europie dominował handel lewantyński z Bliskim Wschodem, wzdłuż szlaku śródziemnomorskiego. W obecnej sytuacji stracił on na znaczeniu, podobnie jak ogromne włoskie ośrodki handlowe, takie jak Wenecja, Genua, czy Marsylia we Francji. Również Hanza straciła na znaczeniu, nawet pomimo tego, iż jej miasta portowe wciąż pełniły ważna funkcje w żegludze i handlu nadbałtyckim. Wzrosła natomiast rola portów nadatlantyckich. W Lizbonie koncentrował się handel z Indiami, Kadyks oraz Sewilla były ośrodkami handlu z Ameryką, z czasem na znaczeniu przybrały porty leżące nad morzem Północnym tj. Antwerpia, Rotterdam, Amsterdam oraz Londyn.
Wraz z kolejnymi podbojami zwiększał się zasięg wymiany towarowej. Kolonie stanowiły doskonały rynek zbytu dla europejskiego eksportu Ekspansja kolonialna i handel zamorski organizowane były przez kompanie handlowe. Działały one na zasadzie spółek akcyjnych – finansowały przedsięwzięcia kolonialne za pomocą kapitału zebranego przez różnych akcjonariuszy. W Holandii powstała m.in. Kompania Wschodnioindyjska (1602 r.), która opanowała cały handel azjatycki. W Anglii Kompania Zatoki Hudsońskiej handlowała futrami kupowanymi od Indian, Kompania Wschodnioindyjska sprowadzała herbatę i bawełnę z faktorii w Bombaju i Madrasie, a Kompania Moskiewska (powstała wskutek jednej z wypraw odkrywców angielskich, którzy dopłynęli do Archangielska) – zboże i futra z Rosji. Podobne kompanie powstawały też we Francji. Działalność siedemnastowiecznych kompanii opierała się w głównej mierze na przywilejach otrzymanych od monarchów lub innej władzy. Przywileje te przyznawały im prawo zawierania traktatów handlowych, wypowiadania wojny i okupywania terytoriów, wznoszenia fortec i rekrutacji żołnierzy do własnych armii i flot. Głównym zadaniem kompanie było uzyskanie monopolu handlowego na określonym obszarze. Działalność kompanii handlowych przynosiła ich udziałowcom ogromne zyski – od 50 do 200 procent.
Odkrycia geograficzne rozpoczęły także rewolucję konsumpcyjną. Statki handlowe przypływające do Europy przywoziły ze sobą towary dotąd nieznane na starym kontynencie lub też wyjątkowo rzadkie, przez co popyt na nie był ogromny. Dużym powodzeniem cieszyły się przyprawy: pieprz, sól oraz cukier z trzciny cukrowej, w tym także, dotychczas bardzo drogie, korzenie - cynamon, imbir, gałka muszkatołowa, goździki. Rozpowszechniły się także inne artykuły takie jakie jak kawa, tytoń, ziemniaki, kukurydza, kakao, fasola, herbata (XIX w.), pomidory (XIX w.) papryka oraz, indyki i nowe gatunki kaczek i gęsi, ryb morskich. Ogromne zapotrzebowanie na te towary wpłynął na wzrost importu, co wywołało prawdziwa rewolucję konsumpcyjną. Miejsce dotychczas dominujących w jadłospisie potraw mącznych, urozmaicanych soczewica i kasza, zajęły sprowadzane z Ameryki ziemniaki oraz ryż. Zaczęto spożywać także więcej jarzyn oraz ryb łowionych u wybrzeży Nowej Funlandii.
Obok produktów żywnościowych importowano także artykuły luksusowe: futra, skóry, jedwab, porcelanę, leki, barwniki, pachnidła, tapety, meble bambusowe, kość słoniową oraz ozdoby.
Na dużą skalę zaczęto sprowadzać złoto i srebro. W XVI w. Monarchia hiszpańska stała się władczynią rozległych terytoriów na innych kontynentach. Z Porto Bello i Kartageny na północnym wybrzeżu Ameryki Południowej odpływały corocznie tzw. Srebrne flotylle, na które polowali wszyscy piraci Atlantyku. W skład tych flotylli wchodziły statki załadowane różnymi surowcami, a przede wszystkim złotem i srebrem przeznaczonym dla Korony Hiszpańskiej. Wydobywane ono było z kopalń zlokalizowanych w Peru i Meksyku. Poprzez bankierów, kupców i żołnierzy (tam, gdzie Hiszpanie toczyli wojny) pieniądze wybite na królewskich mennicach Hiszpanii rozchodziły się po całej Europie. Spowodowało to wstrząs systemu finansowego kontynentu. Europa w średniowieczu cierpiała na chroniczny niedosyt pieniędzy, wynikający z braku kruszców. Ceny towarów i surowców były w owym czasie na ogół stabilne. Teraz przeciwnie, złoto i srebro, pojawiające się w dużych ilościach na rynku stało się stosunkowo tanie. Pieniądz, bity z tych kruszców, tracił więc na wartości. W wyniku tego nastąpiła tzw. rewolucja cen – niespotykany w poprzednich stuleciach wielokrotny wzrost cen różnych towarów dotyczy jednak w głównej mierze artykułów spożywczych np. chleba i zboża, w drugiej kolejności sukna i obuwia. Zjawisko to, w znacznym stopniu przyczyniło się do tzw. Psucia monety przez władców. Proceder ten polegał na obniżaniu realnej wartości pieniądza poprzez zmniejszanie w nim zawartości złota na rzecz miedzi.
Przyczyny rewolucji cenowej można się doszukiwać nie tylko we wzmożonym imporcie kruszców w hiszpańskich koloniach w Ameryce, ale również w zmianach demograficznych. W regularny sposób rósł popyt na żywność szybko powiększającej się liczby ludności. Postępujący proces urbanizacji miast przyczynił się do masowej migracji ludności wiejskiej do ośrodków miejskich. Zmniejszenie liczby producentów artykułów żywnościowych wraz ze zwiększonym na nie zapotrzebowaniem dało w efekcie wzrost cen produktów.
Rewolucja cen w różny sposób odbiła się na życiu ludzi w XVI w. Zyskali w krótkim czasie wszyscy ci, którzy zajmowali się obsługą strumienia pieniędzy i towarów, płynącego z kolonii do kolonii. Przede wszystkim upowszechniły się różne formy kredytu, którego udzielaniem zajmowały się już w średniowieczu banki. Władcy portugalscy i hiszpańscy potrzebowali do finansowania wypraw zamorskich dużych sum pieniędzy – kapitału, który miał się zwrócić po przywiezieniu z kolonii złota, srebra oraz korzeni. Zaczęły wiec powstawać domy kupiecko-bankierskie funkcjonujące przede wszystkim we Włoszech, Francji i Niemczech, stanowiące rodzinne, dziedziczne przedsiębiorstwa. Domy kupiecko-bankierskie prowadziły aktywną działalność handlowa, ale również produkcję rzemieślniczą. Udzielały kredytów handlowych na ważniejsze przedsięwzięcia gospodarcze i polityczne, głównie władcom. Monarchowie przyznawali im w zamian przywileje handlowe i monopole (np. wyłączność na wydobycie i wytop rud metali na jakimś terenie). Z czasem rozwinęły się znane już w XIII w. banki, które w odróżnieniu od domów kupiecko-bankierskich zajmowały się tylko i wyłącznie udzielaniem pożyczek oraz realizowaniem wszelkich przekazów pieniężnych. Aby zapewnić większe bezpieczeństwo operacjom pieniężnym, zaczęto tworzyć banki, mające poparcie w autorytecie władzy państwowej lub terytorialnej. Banki ułatwiały rozliczenia finansowe pomiędzy kupcami z całej Europy. Były one realizowane za pomocą wystawianych przez banki weksli (dokumentu poświadczającego posiadanie określonej gotówki) i listów kredytowych, co zwalniało uczestników operacji z uciążliwej i niebezpiecznej konieczności przewozu pieniędzy z miasta do miasta. W 1694 r. w Anglii rząd powołał pierwszy w Europie bank emisyjny, który uniezależnił rynek angielski od perturbacji związanych z niedoborami kruszców w państwie. Bank emisyjny uzyskał prawo do emisji biletów bankowych, czyli banknotów, które dzięki gwarancjom udzielonym przez państwo stały się prawnym środkiem płatniczym na terenie danego kraju.
Założenie banku emisyjnego w Anglii było ukoronowaniem przedsięwzięć mających na celu stworzenie lepszych warunków do działalności gospodarczej poddanych. W XVII stuleciu większość rządów próbowała realizować politykę merkantylistyczną. Twórcy zasad merkantylizmu głosili potrzebę rozwijania rodzimej wytwórczości, eksportowania jej towarów oraz ograniczanie importu. W związku z tym w państwach realizujących tę politykę rządy nakładały wysokie cła na towary importowane, popierając eksport.
Wraz z pojawieniem się banknotów zaczęły powstawać pierwsze spółki akcyjne, tworzone przez towarzystwa niezależnych kupców, dysponujących kapitałem, tworzonym przez sumę udziałów, czyli akcji jego różnych udziałowców. Akcje w postaci dokumentów uprawniały do otrzymywania należnej części zysków danej spółki.
W miarę zwiększania się obrotów handlowych, coraz bardzie odczuwano potrzebę powołania instytucji umożliwiających transakcje bezgotówkowe w handlu już nie tylko europejskim, ale nawet światowym. Rolę tę zaczęły spełniać giełdy. Początkowo istniały jedynie giełdy towarowe, na których wystawiano próbki poszczególnych towarów, dostarczane w większej ilości dopiero po zawarciu transakcji. Tego typu giełdy istniały m.in. W Brugii i Antwerpii a także w Lyonie. Obok nich zaczęły pojawiać się również giełdy pieniężne, nad którymi kontrolę sprawowała administracja państwowa. Do głównych funkcji giełdy zaliczał się nie tylko obrót papierami wartościowymi, ale także notowanie ich kursów, wartości pieniędzy w poszczególnych krajach, a nawet wybranych rodzajów towarów. Największa nowożytna giełda powstała w 1531 r. W Antwerpii. Po zniszczeniu tego miasta podczas wojny z Hiszpanią giełda została przeniesiona do Amsterdamu.
Na rewolucji cen traciły wszystkie te grupy, które miały dochody o stałej wartości nominalnej. Należeli do nich robotnicy, otrzymujący stałą zapłatę w pieniądzu – żywność szybko drożała, a wynagrodzenie za pracę pozostawało na tym samym poziomie lub tylko nieznacznie wzrastało. Traciło także rycerstwo, które nie prowadziło własnej gospodarki towarowej, a jedynie pobierało od poddanych chłopów ustalone w dawnych czasach stałe kwoty czynszów.
Aby zapobiec spadkowi swoich dochodów właściciele ziemscy wprowadzili system krótkoterminowych dzierżaw, który pozwalał im podnosić co jakiś czas czynsz płacony przez chłopów. W wielu regionach szlachta przestawiła się na własną produkcję artykułów poszukiwanych na rynku. W Anglii na przykład posiadacze ziemscy uznali, że wobec ogromnego popytu na wełnę (z niej bowiem tkano sukno), lepszym interesem będzie rozkręcenie na większą skalę hodowli owiec, aniżeli pobieranie czynszów chłopskich lub uprawa zbóż.
Rewolucja cenowa była także przyczyną migracji ludności ze wsi do miasta. W Anglii jednak masowe migracje ludności spowodowało pojawienie się w ośrodkach miejskich mnóstwa ludzi gotowych pracować za niewielkie pieniądze. Narodziło się zjawisko rezerwowej siły roboczej. W późniejszych stuleciach zostało ono wykorzystane prze rozrastający się przemysł, jak i kolonizację zamorską.
Ożywienie wymiany handlowej, wzrastająca liczba ludności zmuszały do poszukiwania i wprowadzania bardziej wydajnych form wytwórczości. Istniejący do tej pory system nakładczy został wyparty przez manufaktury, swego rodzaju fabryki oparte na pracy ręcznej. Z czasem ten system produkcji unowocześnieniu. Manufaktury rozproszone zostały zastąpione manufakturami scentralizowanymi. Tutaj cykl produkcji odbywał się w jednym miejscu, nadzorowany osobiście przez przedsiębiorcę lub właściciela. Charakteryzowały się one lepsza organizacja i wydajnością pracy, bowiem każdy z pracowników miał do wykonania jeden element produktu, po wykonaniu swojej pracy, oddawał go do dalszej obróbki kolejnej osobie. Oszczędzano w ten sposób surowiec, gwarantowano dobrą jakość, a także minimalizowano koszty transportu.
Manufaktury uznaje się za pierwsze przedsiębiorstwa typu kapitalistycznego. Wzrost produkcji oraz dominacja nowoczesnej gospodarki towarowo-pieniężnej ogarnął jednak tylko Europę Zachodnia. O ile w Europie Zachodniej tworzą się pierwsze zalążki kapitalizmu, o tyle w Europie Wschodniej wciąż dominuje gospodarka folwarczno-pańszczyźniana. Zjawisko to nosi nazwę dualizmu gospodarczego, który stworzył podwaliny pod współczesny europejski system ekonomiczny.
Refeudalizacja w Europie Środkowej była bardzo znamiennym procesem, polegającym na powrocie do gospodarki feudalnej, opartej w głównej mierze na szlacheckim folwarku pańszczyźnianym. Produkcja głównie zbóż, spławianych z całego kraju Wisłą do Gdańska, przyniosła Polsce miano „spichlerza Europy”. Ogromne zyski z eksportu zbóż skłoniła szlachtę do intensyfikacji produkcji zbożowej poprzez gospodarkę ekstensywną czyli wzrost produkcji przez powiększenie obszaru uprawy, a nie wzrost wydajności. Spowodowało to tworzenie się coraz większych folwarków. Podstawą funkcjonowania folwarku była pańszczyzna, czyli przymusowa praca chłopów na gruntach jego właściciela. Zastępowała ona nieopłacalne w dobie realnego spadku wartości pieniądza świadczenia czynszowe z tytułu dzierżawy ziemi. Zwiększenie wymiaru pańszczyzny, przywiązanie chłopów do ziemi oraz wiele różnorodnych zobowiązań chłopów wobec pana miało zapewnić stały wzrost dochodów szlacheckich. Produkcja folwarków nastawiona była na zysk ze sprzedaży zbóż, drewna, skór i bydła. Na własne potrzeby rozwijano sadownictwo, warzywnictwo, zielarstwo, pszczelarstwo i hodowlę ryb. Budowano też browary. Na Podolu o Ukrainie gospodarstwa szlacheckie specjalizowały się w hodowli i eksporcie wołów do miast południowoniemieckich.
Przez cały XVI wiek system feudalno-pańszczyźniany odgrywał bardzo dużą rolę w gospodarczym rozwoju kraju, nastąpiło znaczne ożywienie gospodarcze, dochody szlachty stale rosły. Polska wykorzystywała zapotrzebowanie Europy nie tylko na zboża, ale także na bydło, skóry i drewno. Pogłębianie refeudalizacji oraz niekorzystne ustawodawstwo antymieszczańskie spowodowało upadek miast (z wyjątkiem portowych – Gdańska). Jednocześnie nastąpił rozwój osadnictwa na Kresach Wschodnich. W tym typie gospodarki dominowała produkcja cechowo-rzemieślnicza.
Jednak już na początku XVII stulecia w Europie Zachodniej nastąpił wzrost produkcji rolnej i stabilizacja cen zbóż, co doprowadziło do spadku popytu na polskie zboża na rynkach zagranicznych, oraz obniżenie dochodów szlachty. Przyniosło to kryzys gospodarce pańszczyźnianej.
Podbój Ameryki pociągnął za sobą katastrofalne skutki dla jej rdzennej ludności. W przeciągu niespełna stulecia wyginęła większość mieszkańców Ameryki Środkowej. Stało się to zarówno wskutek bezpośrednich działań konkwistadorów, jak i morderczych warunków pracy, do której zmuszano Indian w majątkach zdobywców. Dzieła zniszczenia dokonały choroby przywleczone z Europy (odra, ospa, grypa).
Dla Portugalii i Hiszpanii budowa kolonialnych imperiów wiązała się z poważnym ubytkiem ludności. Do kolonii wyjeżdżało corocznie po kilka tysięcy ludzi – przeważnie samotnych, młodych, energicznych mężczyzn. W wyniku ich związków z Indiankami w koloniach następowało mieszanie się ras. Metysi i Mulaci stanowili nowe grupy antropologiczne. Charakterystyczna grupą, która walcząc o swoje prawa wyodrębniła się także w grupę społeczna byli eolowie, potomkowie konkwistadorów wiążących się z ludnością rdzenną. Oprócz tego języki których używali koloniści, rozprzestrzeniły się wszędzie tam, gdzie dotarli Hiszpanie czy Portugalczycy. Hiszpański utrwalił się w Ameryce Środkowej (aż do Kalifornii) i w Ameryce Południowej (z wyjątkiem Brazylii). Portugalski rozprzestrzenił się na stałe w Brazylii oraz częściowo w tych miejscach Azji i Afryce, gdzie Portugalczycy mieli przez dłuższy czas swoje faktorie.
W okresie odkryć geograficznych miały miejsce bardzo istotne przeobrażenia w postrzeganiu świata i jego ludów przez Europejczyków. W ciągu jednego pokolenia udowodniono wszystkim wątpiącym, ze Ziemia na pewno jest okrągła. Narysowano mapy o wiele dokładniejsze aniżeli te z XV w. I wysyłano na oceany statki znacznie większe i sprawniejsze od karaweli Kolumba. Kontakty z innymi kontynentami pozwoliły Europejczykom na uświadomienie sobie ogromu i różnorodności świata. Świat przestał być zlepkiem odległych od siebie kulturowo i obyczajowo cywilizacji, ale stawał się bardziej jednolity. Wiązało się to ze wspólnymi sprawami politycznymi i ekonomicznymi.
Chrześcijaństwo, które dotąd konfrontowało się tylko z islamem, zetknęło się z wielkimi religiami: hinduizmem, buddyzmem i konfucjanizmem. Masowa chrystianizacja, wiążąca się z rozwojem misjonarstwa, udała się tylko w Ameryce i niektórych częściach Afryki. Japonia, Chiny, Indie pozostały przy swoich systemach kulturowo-religijnych.
Odkrycia geograficzne przyczyniły się do wzrostu pozycji mieszczan, podniósł się poziom ich dotychczasowego życia, na co miał wpływ przede wszystkim rozwój handlu. Mieszczanie zdobywali pieniądze, tworząc potężne majątki oraz stając się bardziej uprzywilejowaną grupa społeczną. Przy jednoczesnym wzroście znaczenie mieszczan, pojawiła się nowa grupa społeczna – niewolnicy. Nastąpiło odrodzenie się niewolnictwa, dotyczyło to przede wszystkim Indian oraz Murzynów, którzy byli wykorzystywani jako tania siła robocza w koloniach, na plantacjach zakładanych w obu Amerykach.
Pojawia się problem korsarzy, niespotykany dotąd na tak wielka skalę.
Odkrycia geograficzne miały ogromny wpływ na przyszłość całego świata, zapoczątkowały one nowy okres w dziejach historii, poszerzając ludzkie horyzonty, zmieniając ustroje polityczne oraz tworząc podstawy współczesnej gospodarki. Wśród skutków można wyróżnić zarówno te pozytywne, jak i te negatywne, niezaprzeczalną pozostaje jednak rola odkrywców w ówczesnym, a nawet współczesnym obrazie świata.