profil

Charakterystyka Józefa Ślimaka

poleca 87% 110 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Henryk Sienkiewicz

Józef Ślimak jest głównym bohaterem powieści Bolesława Prusa “Placówka”. Był to chłop średniozamożny, posiadał niewielkie gospodarstwo i dziesięć morgów ziemi, które znajdowały się we wsi nad doliną rzeki Białka. Miał on żonę Jagnę i dwóch synów: Jędrka i Staśka.

„Był to chłop średniego wzrostu, z szeroką piersią i potężnymi ramionami. Miał twarz spokojną, wąsy krótko podcięte, na czole grzywkę, a z tyłu długie włosy spadające aż na kark”- tak właśnie wyglądał Józef Ślimak.

Tego prostego chłopa można byłoby porównać z bohaterem powieści Henryka Sienkiewicza „Szkice węglem” - Rzepą. Ci dwaj chłopi mają wiele wspólnego, gdyż są typowymi przykładami ludzi niewykształconych i zacofanych: „Osiadły z dala od miasta, zapracowany, nie mający czasu na książkę czy gazetę”. To znaczy, że zwykły chłop, mający kawał ziemi i na nim pracujący, po prostu nie miał ani czasu, ani możliwości, by się kształcić i najważniejszym jego problemem był dobry wypoczynek po trudnej pracy.

Największymi wadami Ślimaka było zacofanie oraz brak samodzielności myślenia: “Dziwny był chłop ten Ślimak. Na wszystkim się rozumiał, nawet na żniwiarce: wszystko zrobił, nawet naprawił młocarnię we dworze; wszystko sobie w głowie ułożył, nawet przejście do płodozmianu na swoich gruntach, ale - niczego sam nie ośmielił się wykonać, dopóki go kto gwałtem nie napędził. Jego duszy brakło tej cienkiej nitki, co łączy projekt z wykonaniem, ale za to istniał bardzo gruby nerw posłuszeństwa.

Dziedzic, proboszcz. Wójt, żona - wszyscy oni zesłani byli od Boga po to, ażeby Ślimakowi wydawać dyspozycje, których sam, sobie wydać nie umiał. Był on rozsądny i nawet przemyślny, ale samodzielności bał się gorzej niż psa wściekłego. Miał nawet przysłowie że: „chłopska rzecz - robić, a pańska - bawić się i rozkazywać innym”. Ten cytat wiele mówi o postaci Ślimaka i o jego poglądach, przedstawia go jako człowieka zupełnie niegłupiego, a nawet zdolnego, ale bardzo niesamodzielnego.

Akurat z powodu jego niesamodzielności o ważnych sprawach w rodzinie decydowała jego żona, której Ślimak ślepo ufał, czuł obowiązek spełniania jej woli i na nic się nie odważył bez jej narady. To udowodniła sytuacja, która zdarzyła się, gdy Józef poszedł prosić dziedzica o łąkę, a dziedzic widząc niesamodzielność chłopa, proponuje mu kupienie łąki za szczególnie niską cenę, ale pod warunkiem, że zdecyduje się on natychmiast, nie radząc się z żoną. Ślimak widział w tym jakiś podstęp i nie zgodził się, argumentując swoją decyzję słowami: “- Kiej kupować przez żony, jaśnie panie- to nieładnie...”.

Na ogół Józef miał wiele cech dodatnich: był pracowity, kochający rodzinę i przywiązany do domu. Szczególnie ważnym momentem w tej powieści jest, gdy koloniści niemieccy próbują kupić ziemię dziedzica i Ślimaka oraz osiedlić się we wsi. Dziedzic, człowiek wykształcony, mający władzę, bez większego namysłu podczas przerwy między tańcami sprzedaje swoją posiadłość cudzoziemcom Hamerom, chociaż tej ziemi domagało się wielu miejscowych chłopów. Natomiast Ślimak, sam tego nie uświadamiając, ratuje ziemię od kolonistów i w żaden sposób nie zgadza się sprzedać ojcowizny. Oczywiście, on nie rozumiał, że odmawiając sprzedawania, uniemożliwi zostanie się Niemców także na już kupionych ziemiach dziedzica, gdyż Hamerowie bez posiadłości Ślimaka nie będą mogli wypłacić całej sumy dziedzicowi: „ Chłop ciemny, nieświadomy tego, co się koło niego dzieje, okazuje się patriotą zdolnym do obrony ziemi przed naporem kolonistów”.

Ślimak nie był wielkim patriotą, ale był bezgranicznie przywiązany do ziemi i nawet nie rozumiał, jakim prawem Hamerowie mogą kupić od niego ojcowiznę, która zawsze należała do niego. Być może w wytrwaniu i nie poddaniu się pomogła też jego żona, która przed śmiercią zmusiła, by Ślimak przysiągł, że ziemi nigdy i nikomu nie sprzeda. Ta obietnica obowiązywała go do dotrzymania swego zdania i nie załamania się. Dzięki niemu jeden kawał ziemi polskiej ocalał i Niemcy byli zmuszeni do opuszczenia wsi.

Stosunek Józefa Ślimaka do otoczenia:” Ślimak, który ma silne poczucie własnego interesu i interesu swojej rodziny, nie czuje więzi z najbliższym sobie organizmem społecznym, ze wsią. Żyje właściwie poza nią, obojętny na wszystko, co go bezpośrednio nie dotyczy”. Nie ufał on dziedzicowi, chociaż go szanował: „Ale co innego uczcić jaśnie pana, a co innego ufać mu”. Ślimak nie wierzy dworowi z zasady, podejrzewa każdy krok dziedzica, wszędzie dopatrzy jakiejś zasadzki. Był także podejrzliwy wobec kolonistów, ale podziwiał ich umiejętności, sprawność i organizację.

Uważam, że chociaż Bolesław Prus opisał życie jednego chłopa, jednak w tamtych czasach tak było wielu chłopów, a Józef Ślimak jest przedstawiony w sposób bardzo realistyczny. Prus nie pokazuje go jako człowieka wyjątkowo mądrego, rozsądnego i kochającego ojczyznę, ale po prostu przedstawia go jako prostego chłopa, zacofanego, stawiącego przed sobą naprawdę nieduże cele i bohatera, który sam tego nie rozumiejąc stawia opór kolonizantom niemieckim.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Przeczytaj podobne teksty

Czas czytania: 4 minuty

Ciekawostki ze świata
Teksty kultury