Europa jest kontynentem starym, już w III tysiącleciu p.n.e. na jej obszarze pojawiły się pierwsze cywilizacje. Od początku swego istnienia kontynent europejski boryka się z wieloma specyficznymi problemami związanymi z różnymi dziedzinami życia. Dzisiejsze problemy w większości spowodowały zmiany, jakie zaszły w Europie w ostatnich latach, a przede wszystkim trwający kilkadziesiąt lat podział Europy. Nie sposób opisać ich wszystkich, dlatego w mojej pracy postaram się skupić na tych największych moim zdaniem, dotyczących ludności i środowiska (jako determinanta wszystkich dziedzin życia, jak gospodarka i związany z nią przemysł).
Problemem, który obejmuje wszystkie kraje europejskie jest bezrobocie. W Europie jego wskaźnik jest bardzo wysoki i przekracza 10%. Bezrobocie to zjawisko gospodarcze polegające na tym, że pewna część ludzi zdolnych do pracy i poszukujących jej nie znajduje zatrudnienia. Nadmierne bezrobocie jest zjawiskiem niekorzystnym.
W ciągu ostatnich trzydziestu lat nastąpił niebywały skok cywilizacyjno-technologiczny, pracę ludzi coraz częściej zastępują maszyny, duża konkurencyjność rynku sprawia, że mniejsze przedsiębiorstwa upadają – w Europie pojawia się coraz więcej bezrobotnych. Ponieważ bezrobocie jest poważnym problemem gospodarczym i społecznym, we wszystkich krajach nim dotkniętych próbuje się je zwalczać, ale jest to zadania bardzo trudne. Na likwidację bezrobocia Unia Europejska przeznacza duże sumy, które wydawane są na kursy ułatwiające bezrobotnym zdobycie wyższych kwalifikacji lub zmianę zawodu. W ostatnim dwudziestoleciu nastąpił znaczny wzrost bezrobocia w krajach gospodarczo rozwiniętych.
Kontynent europejski cechują specyficzne problemy ludnościowe związane przede wszystkim z wielomilionowymi stratami, jakie przyniosły I i II wojna światowa. Konflikt zbrojny (szczególnie na tak dużą skalę) to także niż demograficzny spowodowany mniejszą ilością urodzeń i większą śmiertelnością na skutek złych warunków życiowych.
Europejski problem ludnościowy związany jest też ze starzeniem się społeczeństw, a także zmianą modelu rodziny. Ludzie decydują się najczęściej tylko na jedno dziecko, kobiety, bojąc się utraty pracy i bezrobocia, rodzą późno, szybko wracają do pracy.
Europę cechuje niewielki przyrost naturalny. Ujemny przyrost naturalny (większa liczba zgonów niż urodzeń) to poważny problem - społeczeństwa szybko się starzeją, zmniejsza się grupa ludzi w tzw. wieku produkcyjnym (zdolnych do rodzenia i płodzenia dzieci), rodzi się mniej dzieci.
Europejczycy nie obronili się przed skutkami rozwoju cywilizacji. Niełatwe życie w miastach oprócz wyczerpania nerwowego i hałasów przynosi wiele innych niedogodności. Miasta są ubogie w zieleń, zalegają w nich odpady, powietrze jest nasycone spalinami. Wysoka zabudowa miejska wpływa negatywnie na stosunki wietrzne. Życie w wielkim stresie powoduje nerwice, zaburzenia psychiczne, depresje - tzw. choroby cywilizacyjne, do których zaliczamy również alergie czy choroby układu krwionośnego. Wielu ludzi nie ma czasu na regularne posiłki, zdrową dietę – prowadzi to do nadwagi, a często otyłości, która jest niebezpieczną chorobą. Chociaż medycyna ciągle się rozwija, lekarze nadal nie potrafią obronić ludzi przed chorobami nowotworowymi czy AIDS. Problem stanowi również przestępczość (szczególnie widoczna w większych miastach) wzrasta agresja.
Mimo, że rozwój cywilizacyjno-techniczny wprowadził wiele pozytywnych zmian, postawił też Europę przed wieloma nowymi problemami. Przeciętny Europejczyk żyje w ciągłym stresie. Boi się utraty pracy, późno zakłada rodzinę, najczęściej decyduje się tylko na jedno dziecko. Rozwój opieki medycznej powoduje przedłużanie życia, co oznacza wzrost ludności nieproduktywnej i starzenie się społeczeństw. Europa żyje w powojennym niżu demograficznym. Rozwój cywilizacji łączy się ze wzrostem ilości chorób psychicznych, stres powoduje agresję, a ta przestępczość. Niezdrowy tryb życia prowadzi do zwiększonej zachorowalności na raka i choroby układu krwionośnego.
W ciągu ostatniego wieku w gospodarce zaszły ogromne zmiany. Powoduje to pogarszanie się stanu poszczególnych elementów środowiska naturalnego (powietrza, wód, gleb, rzeźby terenu, krajobrazu i innych) wskutek wzrostu liczby ludności, osadnictwa, urbanizacji, itp. Postępujący i nieunikniony rozwój przemysłu pozostawia wielkie i nienaprawialne szkody w środowisku naturalnym, powoduje wzrost zanieczyszczeń. Szczególnie nieprzyjazne dla otoczenia są zakłady petrochemiczne, elektrociepłownie i huty. Na skutek wzmożonej działalności przemysłowej emituje się do środowiska szkodliwe pierwiastki i związki chemiczne, ich rozmaite połączenia przynoszą bardzo niebezpieczne rezultaty. Wiele krajów stosuje przestarzałą technologię, uciążliwe dla środowiska środki, produkuje się duże ilości odpadów. Marnowane są też w szybkim tempie zasoby naturalne, których nie da się już odzyskać. Świadomość ekologiczna społeczeństw znajduje się nadal na niskim poziomie, ludzie nie widzą zagrożenia, rządy państw uwikłane w wiele innych problemów poświęcają środowisku niewiele uwagi.
Jednym z objawów sytuacji kryzysowej jest efekt cieplarniany. W atmosferze zatrzymuje się coraz więcej części promieniowania podczerwonego, co prowadzi do ogrzewania się Ziemi. Przypuszcza się, że jest to wynik zmiany zawartości gazów w powietrzu, a szczególnie gwałtownego wzrostu stężenia dwutlenku węgla. CO2 powstaje m.in. podczas spalania się drewna i paliw organicznych, a więc także ropy naftowej używanej do napędu silników samochodów. Ocieplenie się klimatu może spowodować wiele zaburzeń w przyrodzie, a także życiu człowieka.
Innym efektem wzmożonej działalności ludzkiej jest, odkryta w 1985 roku, dziura ozonowa. Ubytek w otaczającej i chroniącej kulę ziemską warstwie ozonu spowodowały uwalniane do atmosfery związki chemiczne - freony. Rozkładają one cząsteczki ozonu niszcząc warstwę ochronną – do Ziemi dociera więcej promieni słonecznych - źródła niebezpiecznego promieniowania ultrafioletowego (zwiększa to m.in. zachorowalność na raka skóry – czerniaka). Powoli wycofuje się freony z powszechnego użycia, nadal jednak wydalane są do atmosfery za pomocą rozpylaczy dezodorantów i innych kosmetyków oraz środków ochrony roślin. Freony są też używane w urządzeniach chłodniczych.
Do zjawisk wyjątkowo negatywnych należą kwaśne deszcze – opady zawierające szkodliwe związki chemiczne emitowane do atmosfery jako uboczny efekt produkcji przemysłowej. Czasami opady kwaśnego deszczu (także kwaśnego śniegu) trafiają na obszary bardzo odległe od źródła zanieczyszczeń, dlatego przeciwdziałanie kwaśnym deszczom stanowi problem ogólnoeuropejski. Kwaśne deszcze działają niszcząco na florę i faunę, są przyczyną wielu chorób układu oddechowego, znacznie przyspieszają korozję konstrukcji metalowych (np. elementów budynków, samochodów) oraz zabytków.
Gospodarcza działalność człowieka wywołuje ujemny wpływ na gleby i wody. Stosowanie niewłaściwych nawozów i zabiegów agrotechnicznych wzmaga rozwój procesów denudacji niszczących powierzchnię ziemi. Zanieczyszczenie wód powoduje najczęściej ich skażenie i zmianę jakości – maleją zasoby wody pitnej, niszczeją morska i słodkowodna flora i fauna.
Postępujący rozwój gospodarki nierozerwalnie wiąże się z degradacją przyrody. Przemysł, rolnictwo, transport, a także zagospodarowanie komunalne wywiera olbrzymi wpływ na środowisko – większość szkód jest nieodwracalnych. Stan środowiska zależny jest też od stopnia urbanizacji – miasto potrzebuje więcej energii, wody, żywności, surowców rolniczych. Produkuje też większe ilości odpadów.
Państwa europejskie starają się zapobiegać niszczeniu środowiska – budowane są oczyszczalnie ścieków, instalacje wyłapujące szkodliwe substancje ze spalin emitowanych do atmosfery; odchodzi się od ciężkiego przemysłu. Nadal jednak jest to zbyt mało – problem degradacji środowiska staje się coraz istotniejszy ze względu na swą wielkość, zasięg i wpływ na życie mieszkańców Europy.
Po II wojnie światowej w gospodarce państw zachodnioeuropejskich zarysowały się wyraźne tendencje do integracji. Utworzono Europejską Wspólnotę Węgla i Stali (1951), Europejską Wspólnotę Gospodarczą (1958). W kolejnych latach poszerzano płaszczyzny integracji, dążąc do unifikacji nie tylko gospodarek, ale i całego systemu polityczno-społecznego państw Europy Zachodniej. Doprowadziło to do powstania Unii Europejskiej zrzeszającej początkowo 15 państw. Kraje pozostające w sowieckiej strefie wpływów rozwijały się znacznie gorzej niż państwa zachodnioeuropejskie. Do dziś podział na Zachód i wschód jest widoczny, choć Unia otwiera swe „drzwi” dla wielu nowych członków. Układ sił politycznych, jaki zaistniał po upadku systemu komunistycznego, daje szanse integracji krajów środkowej i wschodniej Europy z państwami Europy Zachodniej oraz odbudowania poczucia jedności cywilizacyjnej obu części kontynentu. Niemniej jednak kraje wschodnie nadal uważane są za mniej rozwinięte – panuje tu większe bezrobocie, degradacja środowiska spowodowana przemysłem ciężkim (od którego odchodzi się już na zachodzie).
Opisane przeze mnie problemy związane są z tym podziałem i dotyczą w mniejszym lub większym stopniu wszystkich krajów europejskich. Uznałam, że są to jedne z najistotniejszych kwestii, bo dotyczą każdego Europejczyka. Europa jest kontynentem starym i starzejącym się. Grupa ludzi w wieku produkcyjnym wciąż maleje. Rośnie za to bezrobocie, także w krajach gospodarczo rozwiniętych. Nieumiejętne wykorzystywanie surowców naturalnych, a także stosowanie przemysłu ciężkiego spowodowało trwałe zmiany w środowisku naturalnym Europy. Są to poważne problemy, z którymi władze Europy muszą sobie poradzić – znaleźć fundusze, nowe miejsca pracy, uświadomić ludzi ekologicznie.
Bibliografia:
J. Falkowski, W. Maik, H. Rochnowski, Geografia społeczno-gospodarcza świata,
Toruń 2001
P. Śpiewak, H. Izdebski, Wiedza o społeczeństwie, Warszawa 2003
Multimedialna Encyklopedia Powszechna, edycja WIEM 2004