Świat się zmienia, zmieniają się ludzie. Idziemy ,, do przodu”. Wynaleźliśmy tak wiele. Potrafimy ,,latać”- samolotem bądź rakietą. Mamy radio, telewizję, satelity. Roboty, które wykonują za nas niektóre czynności. Czyż to nie wspaniałe, że umiemy sobie stworzyć dogodne warunki do życia i egzystencji?
Jednak nie we wszystkich dziedzinach możemy być z siebie dumni. Nawet miano, iż zachowujemy się jak ludzie nie jest tu na miejscu, gdyż nawet zwierzęta lepiej dbają o to, co ich otacza.
Ekologia wydaje się nam tak odległa. Nie potrafimy zadbać o przyrodę, o prawidłowość przebiegu procesów naturalnych. Niszczymy wszystko dookoła nas. Grupa przyrodników czy obrońców zwierząt, nie raz, nie jest traktowana poważnie. Nie zauważamy, że nasz świat ginie. Obumiera z każdym jednym liściem drzewa, z każdym jednym wyciętym kwiatem. Obumierają rośliny i zwierzęta – z naszej winy.
Czyż daleko należy szukać zanieczyszczeń? Nie! Spowodowaliśmy, iż są one wszędzie dookoła nas. To trzeba powiedzieć wyraźnie – stały się naszą codziennością.
Już ,,Czas przestać robić z natury, ludzkich igraszek, wielkie śmietnisko, bo to się kiedyś, źle skończy wszystko.”
Tak piękne były plany i zmierzenia...
Co prawda doszły one do skutku, ale nie przynoszą spodziewanych efektów.
Realizacja strefy ochronnej zbiornika wody pitnej w Dobromierzu.
To był wielkie zadanie. Woda z tego zbiornika miał zapewniać czystość. Jednak to się nie powiodło.
Skanalizowanie miasta. Co stanęło na przeszkodzie? To, co zawsze. Zabrakło pieniędzy. Prace nie zostały należycie ukończone.
Budowa oczyszczalni ścieków. Z tego cieszyłam się najbardziej. Wody płynące w Świebodzicach są w znacznym stopniu zanieczyszczone, co dotyczy szczególnie Pełcznicy, do której do 1971 r. odprowadzano ścieki miejskie z Wałbrzycha i Świebodzic. Wreszcie ,,czarnula” stałaby się Pełcznicą i nie odrażałaby swoim wyglądem, a częstokroć, również i zapachem. Jednak moje oczekiwania i marzenia i tu stały się nie spełnione. Kanalizacja obejmuje tylko niewielką część miasta. A ,,czarnula” dalej pozostaje czarna. To naprawdę odrażające.
Na szczęście od początku lat 90., w związku z restrukturyzacją górnictwa w Zagłębiu Wałbrzyskim i stopniową likwidacją kopalń, zmniejszyło się znacząco zanieczyszczenie Pełcznicy pyłem węglowym w jej górnym biegu.
Koło tej rzeki przechodzi codziennie z połowa ( jak nie więcej) mieszkańców. Rzeka ta płynie praktycznie przez całe miasto, jednak nikt nie będzie działał, by tę rzekę oczyścić. Dorzucamy do niej jedynie swoje śmieci i inne odpady, które można byłoby posegregować.
Co do segregacji? To w moich oczach duży plus dla miasta. Rzeczywiście systematycznie przyjeżdża samochód i zabiera worki z posegregowanymi odpadami. Są jednak i 2 wady tego przedsięwzięcia:
1. Segregacja mogłaby się odbywać w pojemnikach. Każdy, kto miałby plastiki to wyrzucałby worek z plastikiem do odpowiedniego kubła. Jak na razie musimy, jednak dane odpady trzymać w domu. Uważam, iż władze miasta powinny przeznaczyć fundusze na ten cel.
2. Segregacja jest darmowa. Nikt nie dostaje pieniędzy za zbieranie odpadów. Uważam, iż w tym miejscu również powinny zadziałać władze miasta, sponsorując np. darmowy wywóz odpadów z przydomowych śmietników. Wtedy do segregacji włączyłyby się większa ilość osób, więc przedsięwzięcie to byłoby bardziej owocne.
Takie są niedopatrzenia władz miasta. Jednak to zaledwie ziarenko piasku w porównaniu z tym, do czego dopuszczamy. My – młodzież, jak i my – dorośli.
To karygodne, by idąc ulicą i widząc kosz na śmieci, papierek wyrzucić i tak na ulicę.
Plucie na chodniku, a tym bardziej na widoku innych osób, jest niehigieniczne i obrzydliwe.
Modne stają się rozróby. Wywracanie śmietników, ucinanie komuś kwiatów w ogródku, deptanie trawnika czy wypuszczanie bez opieki psa stało się tak wielką normą, iż nikt na to nie zwraca już uwagi.
Wycieczka klasowa do parku to ,,wyrok śmierci” dla flory i fauny. Tylko przekroczymy bramę Parku Książańskiego, a zaczynają się piski, krzyki, wbieganie do lasu itp.
Czy nikt już nie myśli o tym, że w lesie, na tym drzewie, na który właśnie się wspinasz, mieszka wiewiórka lub rodzina ptaków?
Czy ty nie wiesz, że kwiat, który właśnie zerwałaś jest pod ochroną, gdyż przed tobą były tysiące do ciebie podobnych, które również zrywały tą roślinę?
Czy ty nie wiesz, że nie wolno jeździć motorem po parku? Niszczysz wtedy roślinność, ale i czyste powietrze.
Czystego powietrza przecież jest teraz tak mało. Każdy z nas przyczynia się do zwiększenia smogu czy dziury ozonowej.
Ludzie dbajcie o to, co Was otacza, Tak niewiele nam zieleni zostało!
,,Czas przestać robić z natury, ludzkich igraszek, wielkie śmietnisko, bo to się kiedyś, źle skończy wszystko.”