Szlachta to uprzywilejowany stan społeczny w państwach typu feudalnego powstały w XIII-XIV w. Wywodząca się z rycerstwa przekształca się zwykle w feudalnych właścicieli ziemskich, które dokonało się dzięki wyjątkowej sytuacji politycznej i gospodarczej.
Polsce nie było prawnego podziału na utytułowaną arystokrację "panów" i niższą szlachtę.
Gołota - zajmowała najniższą pozycję. Była to szlachta nie posiadająca ziemi. W XVI w. często żyjąca w miastach i trudniąca się lichwą, kupiectwem lub rzemiosłem, z czasem wstępująca na służbę głównie u magnatów czy u zamożnej szlachty. Nie była ona dopuszczana do urzędów ziemskich i funkcji sejmikowych, jednak gdy nabywał lub wydzierżawiał dobra ziemskie, odzyskiwał pełne prawa szlacheckich.
Szlachta zagrodowa - zamieszkiwała szczególnie licznie Mazowsze i Podlasie posiadała niewielki płacheć gruntu i sama uprawiała swą rolę, nie mając podanych, a występowała także w Małopolsce, Wielkopolsce i na Pomorzu, a jej pozycja gospodarcza zbliżała ją do chłopów, bo płaciła tak jak oni podatki. Szlachta średnia - byli to posiadacze od 1 wsi do kilkunastu. Przejawiała ona wielką aktywność gospodarczą, polityczną, kulturalną i tworzyła wzorce postępowania. Magnateria - posiadacze kilkudziesięciu czy kilkuset wsi, miast i miasteczek. Należeli do niej potomkowie możnowładczych rodzin w Polsce, ale także dawni książęta z terenów Litwy i Rusi. Stawali się nimi również ludzie, którzy własnym wysiłkiem, ale i przy pomocy łaski królewskiej dochodzili do zamożności. Magnatom przypadały najważniejsze urzędy państwowe i kościelne oraz wchodzili głównie w skład senatu. W XVIw. chętnie przybierali cudzoziemskie tytuły książąt czy hrabiów od cesarza lub papieża, póki w 1638r. sejm nie zabronił przyjmowania wszelkich tytułów i ich używania. Wyjątek stanowiły rodziny, które z tytułem podpisały akt unii lubelskiej.
Każdy, kto wywodził się ze szlacheckiej rodziny posiadał herb, mógł korzystać z przywilejów. Przywileje stały się fundamentem demokracji szlacheckiej, która ostatecznie ukształtowała się w XVI w. W ten sposób szlachta w Polsce osiągnęła wysoką pozycję w porównaniu ze szlachtą państw europejskich. Przywilej koszycki z czasów Ludwika Andegaweńskiego w roku 1374 zobowiązywał go, że nie będzie ustanawiał nowych podatków bez zgody rycerstwa, za wyjątkiem stałego podatku czyli 2 grosze rocznie od łana ziemi chłopskiej. Odtąd koszty służby rycerskiej poza granicami państwa oraz wykup rycerzy z niewoli pokrywać musiał władca . Ponadto wszystkie urzędy w państwie sprawować mogli jedynie Polacy. Władysław II Jagiełło w 1422r. w przywileju czerwińskim przyrzekł, że nie będzie konfiskować ani zajmować majątku szlachcica bez niezależnego od monarchy wyroku sądu. Ten król również w 1423 w przywileju warckim, który zawierał 30 artykułów, postanowił iż, odtąd wojewoda będzie wyznaczał ceny maksymalne na artykuły rzemieślnicze, a na wsi szlachta mogła zajmować źle prowadzone gospodarstwa sołtysów(rogowanie z ziemi sołtysów). Określał uprawnienia sądowe starostów i po raz pierwszy ograniczał migrację chłopów do miast oraz ustanawiał taksy wojewodzińskie na towary rzemieślnicze. Potwierdzał równość i jednolitość stanu szlacheckiego. Przywilej jedleńsko-krakowski w którym król zapewniał, że nie uwięzi żadnego szlachcica bez wyroku sądowego został ogłoszony w roku 1430-1433. W roku 1454 Kazimierz Jagiellończyk nie mógł ustanawiać nowych praw, ani zwoływać pospolitego ruszenia bez wyrażonej na sejmikach zgody szlachty- przywilej cerkwicko-nieszawski. Król Jan Olbracht w roku 1496 zagwarantował szlachcie, że mieszczanie i chłopi nie mogą nabywać ziemi. Ograniczył także do minimum prawo chłopów do opuszczania wsi. Mieszczanie nie mogli sprawować urzędów i godności państwowych. Szlachta została zwolniona z opłat celnych za przewóz swoich towarów.
W roku 1505 w konstytucji „Nihil novi” król Aleksander Jagiellończyk, rozszerzając prawa szlacheckie, uznał, iż „w przyszłości nic nowego (łac. nihil novi) nie będzie ustanowione przez nas i naszych następców bez wspólnego senatorów i posłów ziemskich przyzwolenia” . Kanclerz Jan Łaski przy poparciu szlachty doprowadził do złamania pozycji możnowładztwa na sejmie w Radomiu. Przywileje te zwiększały wpływy polityczne szlachty, a więc jej wpływ na rządy.
Od XV w. w Polsce szlachta każdego województwa organizowała zjazdy zwane sejmikami. Zbierano się, aby wybierać kandydatów na urzędy ziemskie, uchwalić podatki lokalne i omówić bieżące problemy. Przede wszystkim jednak wybierano reprezentantów na sejm-posłów, których po powrocie z sejmu rozliczono z powierzonej im misji. Przed wyruszeniem na sejm posłowie otrzymywali bowiem instrukcje sejmikowe, czyli wykaz postulatów, które mieli przedstawić na sejmie, a także zobowiązywano ich do określonego sposobu głosowania. Wybierani w sejmikach szlachcice brali udział w obradach sejmu walnego.
Za początek ostatecznego ukształtowania się struktur Sejmu Walnego uchodzi początek panowania Jana Olbrachta, który chciał w oparciu o szlachtę zreformować państwo. Sejm Walny był instytucją, która miała ułatwić proces jednolicenia i centralizacji państwa. Składał się z trzech "stanów sejmujących" z króla, senatu i izby poselskiej. Król, miał on prawo zwoływać sejm, ustalał terminy, miejsce i tematykę obrad. Przewodniczył senatowi. Zwracał się do szlachty zebranej na sejmikach z tzw. legacjami, w których przedstawiał tematykę obrad. W skład senatu wchodzili najwyżsi dostojnicy kościoła rzymsko-katolickiego, główni urzędnicy wojewódzcy i ziemscy, oraz urzędnicy zawiadujący kancelarią i dworem królewskim oraz skarbem. Byli to, więc arcybiskupi i biskupi diecezjalni, wojewodowie, kasztelanowie i tzw. ministrowie: kanclerz, podkanclerzy, marszałek wielki, marszałek nadworny oraz podskarbi. Członkowie senatu pełnili swe funkcje dożywotnio. Byli to przede wszystkim wielcy możnowładcy świeccy i duchowni, przedstawiciele najzamożniejszych rodów. Wprawdzie wśród senatorów, zwłaszcza między kasztelanami, nie brakowało również średniej szlachty, nie istniały, bowiem żadne formalne przepisy ograniczające szlachcie dostęp do senatu, niemniej dominująca rola przypadała w nim magnatom. Izba poselska składała się z posłów, wybieranych na sejmikach przedsejmowych w województwach czy ziemiach przez ogół szlachty, w tym także przez senatorów. Po 1569r. w składzie sejmu walnego znaleźli się również posłowie Prus Królewskich oraz Wielkiego Księstwa Litewskiego. Izba poselska liczyła wtedy ok. 170 posłów, gdy w senacie zasiadało 140 senatorów. Sejmy zwoływał początkowo król w dowolnych terminach, zgodnie z potrzebą. On też ustalał cel obrad. Dopiero od 1573 r. przyjęto za zasadę zwoływanie sejmu raz na dwa lata na 6 tygodni.
Po zgodnym uchwaleniu "konstytucji", bo tak nazywano ówczesne ustawy przez trzy stany: Izbę Poselską, Senat i króla stawała się ona obowiązującym prawem. Jeśli przez 6 tygodni nie uzyskano zgodności Sejm się kończył i projekt upadał. Podczas obrad nieraz dochodziło do sporów, zwykle jednak szlachta potrafiła porozumieć się, a wspólne postanowienia zapisywano w konstytucji sejmowej. W razie niebezpieczeństwa, np. narzucenia praw pod groźbą przemocy, każdy z posłów mógł krzyknąć „Veto” i w ten sposób wstrzymać obrady sejmowe.
Od końca XV w. w życiu gospodarczym Polski ugruntowuje się instytucja, która przez następne trzy wieki miała zostawić ślad na jej strukturze. Był nią folwark pańszczyźniany. Folwark był administracyjną jednostką większych dóbr ziemskich.
Najwcześniej zaczęły powstawać folwarki pańszczyźniane w okolicach spławnych rzek, którymi można było wywozić produkty do portów bałtyckich, oraz na obszarach, gdzie znajdowały się liczne miasta. Rozpowszechnianie się folwarku pańszczyźnianego na dalsze tereny, zwłaszcza na wschodzie Rzeczypospolitej, trwało długo, ciągnąc się jeszcze do XVIII w. Jednak już w dobie odrodzenia folwark pańszczyźniany stał się dominującą i podstawową formą produkcji rolniczej.
Na terenie Polski, podobnie jak środkowej Europy, przejawem aktywności gospodarczej była rozbudowa folwarku pańszczyźnianego. Uprzywilejowanie szlachty umożliwiało jej bowiem na tym obszarze łatwe wykorzystanie darmowej, pańszczyźnianej pracy chłopa przy produkcji rolnej, przede wszystkim zbożowej. Dawniej historycy wysuwali inne jeszcze przyczyny, które miały leżeć u podstaw rozwoju gospodarki folwarczno-pańszczyźnianej. Twierdzili więc, ze rezygnacja z pospolitego ruszenia na rzecz wojska najemnego miała ułatwić szlachcie skoncentrowanie uwagi na sprawach produkcji rolnej. Inni źródło przejścia na rentę odrobkową widzieli w spadku wartości pieniądza, a w związku z tym i czynszów. Zakładaniu folwarków miały sprzyjać liczne pustki na piętnastowiecznej wsi polskiej,
a później przymusowy wykup folwarków sołtysich. Wreszcie, gdy część historyków upatrywała źródeł rozwoju folwarku w rozwoju rynku wewnętrznego, zwłaszcza miast, inni kładli nacisk na uzyskanie łatwiejszego dostępu do rynków zagranicznych poprzez odebranie z rąk Krzyżaków Pomorza Gdańskiego. W Polsce folwarki spotykało się już od dawna.
We wsiach szlacheckich istniały niewielkie folwarki produkujące na potrzeby własne opierające się raczej na najmie niż na pańszczyźnie. We wsiach zakładanych na prawie niemieckim powtórzyły się folwarki sołtysie, nastawione głównie na rosnące zapotrzebowanie miast. I w nich dominowała praca najemna, jak również używano do prac stałych, osadzonych na niewielkich działkach zagrodników. Zakładano również folwarki w dobrach kościelnych, zwłaszcza klasztornych. Wiele wskazuje na to, że w nich właśnie najwcześniej zaczęto posługiwać się na większą skalę pańszczyzną. Pańszczyzna dotykała wszystkie warstwy ludności chłopskiej. Praca pańszczyźniana nie pokrywała pełnego zapotrzebowania folwarku na robociznę, toteż szukano taniego najemnika. Osiągano to przez zmuszenie do pracy nie mających stałej pracy ani stałego miejsca zamieszkania, a więc ludzi luźnych.
Wysokie dochody produkcji rolnej dawały właścicielom folwarków dostatecznie wysokie kapitały pieniężne, by mogli oni dalej inwestować i zapewniać dalszy wzrost produkcji, jak i opłacać robociznę. Na konkurencji między posiadaczami obu typów folwarków korzystali ludzie luźni. Ilość uzyskanej pańszczyzny czy możliwości najmu były chyba najważniejszym czynnikiem określającym wielkość areału ziemi folwarcznej. Nie istniały bowiem poza tym szczególne względy, którymi kierowaliby się posiadacze wsi przy zdobywaniu ziemi pod folwarki. Przede wszystkim zabierali oni puste łany albo też odbierali część ziemi poddanym, przenosząc ich na gorsze ziemie. Rzadko natomiast obejmowano nieużytki. Wiele folwarków szlacheckich powstało poprzez zagarnięcie folwarków sołtysich. Wykorzystywano do tego nadane już w 1423 r. szlachcie w statucie warckim prawo wykupu sołectw. W taki czy inny sposób następował stały wzrost areału ziemi folwarcznej, powstawały nowe folwarki. Wzrastał udział produkcji folwarcznej w całości produkcji rolnej i coraz większą część dochodu stąd płynącego przechwytywała szlachta.
Rozwój folwarków nastąpił przede wszystkim w dobrach szlacheckich, zwłaszcza średniej szlachty. W dobrach królewskich i duchownych, a także w posiadłościach najzamożniejszej części szlachty folwarki występowały rzadziej, co wiązało się z trudnościami bezpośredniego nadzoru. Folwark szlachecki według obliczeń miał przeciętnie 60 do 80 ha gruntów uprawnych. Nastawiony był przede wszystkim na produkcję zbóż, przy czym żyto zajmowało zwykle przynajmniej połowę powierzchni uprawnej, owies 1/4, gdy pszenica 1/16. Próby przez staranniejszą orkę czy nawożenie doprowadziły do zwiększenia wydajności. Hodowla miała drugorzędne znaczenie w folwarkach. Były wprawdzie regiony, gdzie rozwijał się szczególnie chów bydła np. wołów na Podolu czy też gdzie rozwijała się hodowla owiec w Wielkopolsce. Przyjmuje się, że przeciętnie na 100 ha ziemi folwarcznej przypadało około 20 sztuk bydła, co miało pokrywać zapotrzebowanie na zwierzęta pociągowe, głównie woły. Rozwijała się także gospodarka rybno-stawowa. Zaczynano otaczać opieką lasy.
Przez cały wiek XVI folwark pozostawał przedsięwzięciem bardzo dochodowym.
Według wspomnianych obliczeń w dobrach szlachcica jednowioskowego w połowie XVI w. 80-90% dochodów pochodziło z gospodarki folwarcznej.
Dzięki przywilejom szlachty średniej, która była w większości właścicielami folwarków mogła bardzo szybko rozszerzać swoje terytorium, co wiązało się z szybkim rozwojem rolnictwa. Także duże zapotrzebowanie na żywność rozwijających się miast przyczyniło
się do rozwoju gospodarki folwarcznej.
Mimo dominującej pozycji szlachty w XVIw. król zachował znaczną władzę. Mianował najwyższych urzędników kanclerza odpowiedzialnego za politykę wewnętrzną i zagraniczną, podskarbiego zajmującego się finansami oraz hetmana, do którego należały sprawy wojskowe. Dzięki czemu król był nadal najważniejszą postacią w sukcesie demokracji szlacheckiej.
angellove15gosia mi pasuje - doskonały materialik na polaka bo tak sie jakos zdarzyło ze bedziemy lekcje o szlchcie miec i jakaś osoba ma o niej opowiadac... warto wiec przygotowac sobie jakies teksciki i w razie cio mieć ;p Daje 6 xD
odpowiedz