„Absolutnie zwyczajny chaos”
Scenopis
Scena I
(Mary Lou siedząc na fotelu przy rozpalonym kominku opowiada swojej mamie o spotkaniu z Aleksem).
Mary: Wiesz, mamo nie mam po prostu pojęcia, od czego zacząć. Może od basenu? Poszłam dziś z Aleksem na basen, ale było po chmurnie wiec postanowiliśmy pójść gdzie indziej.
Scena II
(Mary wraz z Aleksem siedzą przy stole piknikowym. Rozmawiają).
Aleks: Wiesz, Mary. Przedwczoraj miałem dziwny telefon. Zadzwoniła do mnie jakaś dziewczyna i powiedziała mojej mamie „niech pani powie Aleksowi, że go kocham.”
(Aleks patrzy na Mary zaciekawionym wzrokiem, czekając na wyznanie).
Zbliżenie na Mary.
Scena III
(Mary Lou siedząc na fotelu przy rozpalonym kominku opowiada swojej mamie o spotkaniu z Aleksem).
Mama Mary: I co dalej się wydarzyło? No, Mary powiedz!
Mary: Wszystko układało się po mojej myśli do czasu gdy…
Scena IV
(Mary wraz z Aleksem siedzą przy stole piknikowym. W pewnej chwili nadchodzi Christy machając rękoma).
Christy: Hej Aleks. Och, hej Mary Lou nie zauważyłam cię. Co tu robisz Aleks? Bo ja właśnie jestem z moją kuzynką, właśnie poszła na basen.
(Christy usiadła obok Aleksa).
Christy: Więc co tu robisz Aleks? Hm? Hm?
Aleks: Nic.
Christy: Nic? To może pójdziesz ze mną i Bonnie na basen?
Aleks: Wiesz… Nie mogę muszę już iść do domu.
Scena V
(Mary Lou siedząc na fotelu przy rozpalonym kominku opowiada swojej mamie o przygodzie z Aleksem).
Mary: I tak paplała i ględziła, zadając miliony pytań i nie dając Aleksowi możliwości odpowiedzenia choćby na jedno. Zaczęłam liczyć liście na drzewie. Doszłam do 367, kiedy nareszcie powiedziała…
Scena VI
(Mary wraz z Aleksem siedzą przy stole piknikowym. Christy zadaje miliony pytań Aleksowi).
Christy: No to cześć Aleks.
(Christy odeszła kręcąc wszystkim, co się dało).
Mary: Zdaje mi się, że wiem od kogo był ten telefon. Cóż, to na pewno nie byłam ja!
(Mary rzuca znaczące spojrzenie w kierunku Christy).
Aleks: Achhh!
Scena VII
(Mary Lou siedząc na fotelu przy rozpalonym kominku opowiada swojej mamie o przygodzie z Aleksem).
Mama Mary: Dobrze, że Christy nie poszła z Aleksem na basen! Wiesz co Mary wczoraj widziałam jak stała pod jego domem. Ale jakoś nie odważyła się tam wejść, widziałam, że płakała.
Mary: Ten telefon do Aleksa to na pewno jej sprawka! Po tym jak Christy poszła na basen Aleks położył swoją rękę na mojej. Początkowo myślałam, że to przypadek, ale, gdy przycisnął swoją dłoń mocniej, domyśliłam się, że to celowe.
Scena VIII
(Mary wraz z Aleksem siedzą przy stole piknikowym).
Aleks: Mary Lou Finney, lubię cię.
Scena IX
(Mary Lou siedząc na fotelu przy rozpalonym kominku opowiada swojej mamie o przygodzie z Aleksem).
Mary: Następnie odprowadził mnie do domu i obiecał zadzwonić.
Mama Mary: O Mary, a może pójdziemy jutro z Aleksem na basen? Hm? Co ty na to?
Mary: Świetny pomysł to idę do niego zadzwonić.
Mama Mary: A ja pójdę zrobić pyszną kolację.