profil

Opis społeczeństwa polskiego w III cz. "Dziadów".

poleca 85% 1417 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Adam Mickiewicz

Adam Mickiewicz, jeden z największych polskich twórców literatury, w latach 1815-1818 studiował literaturę na Uniwersytecie Wileńskim. Działał tam także w nielegalnych organizacjach młodzieżowych i rozpoczął karierę poety. W 1824 roku Mickiewicz został uwięziony w wyniku antypolskiej działalności senatora Nowosilcowa na Litwie

W III części „Dziadów” Adam Mickiewicz zapoznał nas z dwoma typami narodu polskiego. Najdoroślejszą refleksję o podziale społecznym w ojczyźnie wygłasza Piotr Wysocki:

„...Nasz naród jest jak lawa,
Z wierzchu zimna i twarda, sucha i plugawa,
Lecz wewnętrznego ognia sto lat nie wyziębi;
Plwajmy na tę skorupę i zstąpmy do głębi”.

Wspomniany podział narodu polskiego obecny jest w każdej scenie dramatu i pokazuje, w jaki sposób Polacy przyczynili się do upadku powstania listopadowego. Poeta dokonuje także sądu nad polskim społeczeństwem, pisząc: „Plwajmy na tę skorupę i zstąpmy do głębi.”

Pierwszym typem społeczeństwa w „Dziadach drezdeńskich”, porównaną przez Wysockiego do zewnętrznej części lawy, a więc „suchej i plugawej”, jest arystokracja, która zajmuje się tym co jest dla nich samych dobre, a w ogóle nie interesuje się tym co się stanie z naszą ojczyzną, będącej wówczas pod zaborami. Ci ludzie, siedzą na balach i wspominają co było podczas pobytu senatora Nowosilcowa w Warszawie . Całe towarzystwo zgodnie stwierdza, że chciałoby, aby senator pozostał dłużej w stolicy, gdyż jak mówi jedna z dam:

„Odtąd jak Nowosilcow wyjechał z Warszawy’
Nikt nie umie gustownie urządzić zabawy.”

Arystokracja jest obojętna na los ojczyzny i we wspomnianym senatorze nie widzi człowieka, który w brutalny sposób niszczy polską kulturę narodową, ale wspaniałego organizatora warszawskich balów. Na dodatek pragną za wszelką cenę pozyskać względy i uznanie tego bezwzględnego dla Polaków człowieka. I zamiast cos pomóc innym rodakom to rozmawia o zabawach, balach itd., a w tym czasie „ginie Polska”. Ci ludzie nie przeciwstawiają się zaborcy, a wręcz przeciwnie - w pełni godzą się na jego działania na polskich ziemiach. Arystokracja, czyli najwyżsi reprezentanci swego narodu, bez oporu podporządkowała się zaborcy – carowi. Oni dobrze czują się zarówno w wolnej i niepodległej ojczyźnie, jak również w państwie zniewolonym przez zaborcę, ponadto często polszczyznę zastępują językiem francuskimi. I na dodatek zamiast czytać polskie książki i wiersze to czytaja wiersze francuskie. Natomiast zgodnie stwierdzają, że nie lubią polskich wierszy, gdyż twierdzą że polskie wiersze są nie zrozumiałe dla nich, a przecież inne grupy społeczne często mniej wykształcone czytają i rozumieją je.
Mickiewicz uważa iż nie powinno się ich nazywać POLAKAMI!!!

„Plwajmy na tę skorupę...”

Podczas, gdy arystokracja beztrosko rozmawia o sprawach zupełnie błahych, polska młodzież (wewnętrzna część lawy, która „ognia sto lat nie wyziębi.”) jest przejęta losem ojczyzny, rozmawia o sytuacji politycznej w zaborze ruskim. Rozmowa młodych ludzi skupiła się na losach kolegi Cichowskiego. Wspomniany młody człowiek zaginął tuż przed ślubem. Po tym jak znaleziono jego ubrania nad brzegiem rzeki; myślano, że się utopił. Jednak po dwóch latach Cichowski został zauważony wśród grupy więźniów z Belwederu. Wówczas matka zaginionego kolegi uwierzyła, że jednak jej syn żyje. Pomimo interwencji kobiety nie został on uwolniony. W ciągu pięcioletniego uwięzienia w Belwederze Cichowski bardzo postarzał się, wyłysiał, osłabł oraz zamknął się w sobie i stronił od ludzi. W więzieniu młody Cichowski przeżył bardzo wiele tortur. Wiadomość o cierpieniu kolegi wstrząsnęła młodymi ludźmi. Młodzież skupiona przy stoliku, znajdującym się obok wyjścia, świadoma jest, że w każdej chwili może podzielić los Cichowskiego, gdyż władze carskie z pełną surowością tępią wszelkie przejawy polskości. Jednak cała młodzież jest gotowa do podjęcia walki w imię wolności ojczyzny. Działania zaborcy zaś nie zniechęcają młodzieży, a nawet pobudzają do zaciętej walki, nawet za cenę życia. Są to ludzie kochający zarówno ojczyznę, naród, jak również całą polską kulturę narodową. Dlatego też z bez żadnych skrupuł posługują się językiem polskim i czytają rodzimą literaturę, piszą pamiętniki największym dla nich skarbie, czyli ojczyźnie. Młodzież opisana w „Dziadach drezdeńskich” wrażliwa jest na cierpienie innych ludzi. Są to ludzie inteligentni, wykształceni, uzdolnieni i gotowi do wszczęcia buntu przeciwko znienawidzonemu zaborcy i wierzą, że uda się im go pokonać, a tym samym wyswobodzić ukochaną ojczyznę.

W III części „Dziadów” Adam Mickiewicz przedstawia czytelnikowi polskie społeczeństwo okresu zaborów. Poeta dobitnie ukazuje różnice pomiędzy dwoma warstwami społecznymi, czyli arystokracją i młodzieżą. Ci pierwsi, nie interesując się losem i cierpieniem ojczyzny, w pełni podporządkowali się wschodniemu zaborcy, Młodzież zaś, przejęta ówczesną rzeczywistością, cierpi razem z ojczyzną i nadal wierzy, że uda się jej wybawić ojczyznę spod jarzma okrutnego zaborcy, dlatego też z nadzieją woła: „Jeszcze Polska nie zginęła.”

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 4 minuty

Ciekawostki ze świata
Teksty kultury