Wstęp
W polskiej gospodarce występuje dwustopniowy system bankowy: bank centralny i podlegające mu banki prywatne. Instytucje te krążą dwa rodzaje pieniądza: pieniądz banku centralnego oraz pieniądz banków prywatnych, zwany pieniądzem bankowym, depozytowym albo wkładowym. Pieniądz banku centralnego to pieniądz gotówkowy, będący równocześnie zobowiązaniem tego banku (banknoty i monety – ogólnie dostępny i najczęściej używany; głównie pieniądz dochodowy ludzi). Natomiast pieniądz banków komercyjnych jest pochodną pieniądza banku centralnego zw. bezgotówkowym (bankowym), charakteryzuje się jedynie zapisami na rachunkach.
Posługiwanie się przez społeczeństwo gotówką jest niewygodnym i nieekonomicznym sposobem rozliczeń. Rozsądniej jest ulokować gotówkę w banku i uzyskać rachunek na żądanie. Wkładami tego rodzaju można dysponować tak, jak gotówką, jest to bezpieczniejsze i oszczędza nam kłopotów związanych z przechowywaniem banknotów.
W transakcji zmiany pieniądza gotówkowego na pieniądz bezgotówkowy powstały wkład bankowy nazywa się wkładem pierwotnym. Zmiana ta nie wpływa na ilość pieniądza w obiegu, gdyż nastąpiła jedynie zamiana formy pieniądza. Wkład ten ma pełne pokrycie w rezerwie gotówkowej banku.
Pieniądz kreowany jest w operacjach kredytowych banków. Bank centralny udzielając kredytu tworzy nowy pieniądz – nie sięga do środków zdeponowanych w banku. Dla niego udzielenie kredytu nie jest wydatkiem. Jest to kreacja pierwotna. Inna formą pierwotnej kreacji pieniądza jest wypłata gotówki przez bank centralny na rzecz jednostki budżetowej. Ta forma kreacji pieniądza polega na emisji pieniądza gotówkowego.
Również w przypadku skupu przez bank centralny zagranicznych walut i dewiz następuje pierwotna kreacja pieniądza.
Z wtórną kreacją pieniądza mamy do czynienia wówczas, gdy banki komercyjne udzielają kredyty swoim klientom. Ta kreacja wyznacza wielkość podaży pieniądza. Bank komercyjny tylko do pewnej wielkości może udzielać kredytów (kreować pieniądz).
I. Czym jest podaż pieniądza?
Jednym z najważniejszych pojęć w polityce pieniężnej jest podaż pieniądza. Uogólniając można powiedzieć, że termin ten określa ilość pieniądza znajdującą się na rynku. Jednak podaż pieniądza to nie tylko gotówka, którą trzymamy w naszych portfelach. To, ile pieniądza znajduje się w obiegu zależy od sposobu liczenia. Dlatego, aktywa, które są łatwo zamienialne na gotówkę, w niektórych przypadkach uwzględniane są w obliczeniach wielkości podaży pieniądza. Wielkość ta na rynku jest kształtowana przez instrumenty polityki pieniężnej, będące w gestii banku centralnego. Ponadto aktywną rolę w zwiększaniu podaży pieniądza odgrywają banki, które - w procesie tzw. kreacji pieniądza - zwiększają jej wielkość.
Mówiąc krótko podaż pieniądza to całkowita wartość znajdujących się w obiegu zasobów pieniądza, traktowanego jako środek wymiany. Obejmuje ona ilość gotówki (banknotów i bilonów), będącej w obiegu pozabankowym oraz wkładów bankowych płatnych na każde żądanie, czyli aktywa, które są płynne, a więc które bez problemu można zamienić na gotówkę (aktywa najbardziej płynne), sprzedając je na rynku finansowym, przy minimalnym koszcie tej operacji.
Na wielkość podaży pieniądza wpływają przede wszystkim 2 główne czynniki:
- wartość wyemitowanych przez bank centralny znaków pieniężnych (baza monetarna);
- wartość udzielonych przez banki komercyjne kredytów w formie gotówkowej i bezgotówkowej.
Polityka monetarna powinna być dostosowana do potrzeb gospodarki, gdyż zarówno nadmierna, jak i niedostateczna podaż pieniądza wpływa niekorzystnie na przebieg procesów gospodarczych w kraju.
Bank centralny w pełni kontroluje ilość znajdujących się w obiegu banknotów i bilonu, które sam emituje. Nie oznacza to jednak, że panuje nad ilością krążącego pieniądza. Problem tkwi bowiem w jego definicji. Tak więc, pieniądzem jest nie tylko gotówka, czyli banknoty i monety, ale wszystko, co jest powszechnie akceptowaną zapłatą za dobra i usługi. Wiele różnych przedmiotów odgrywało w ciągu stuleci rolę pieniądza, od złota po walutę papierową na rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowym. Obecnie trwają spory o uznanie pewnych rzeczy za pieniądz bądź nie. Ogólna zasada jest jednak powszechnie uznawana: pieniądzem są te aktywa finansowe, które bez trudu można zamienić na gotówkę, bez utraty części wartości. Decydującym kryterium zatem jest ich płynność. Zaliczamy do nich całą gotówkę w obiegu, czeki podróżne, bankowe depozyty na żądanie, a także terminowe. Również posiadanie weksli i obligacji jest równoznaczne z dysponowaniem gotówką.
Kwestia jest o wiele trudniejsza w przypadku dóbr rzeczowych. Na przykład trudno jest otrzymać szybko gotówkę za rower, nie ma również pewności jaką otrzymamy za niego cenę. Za to coraz powszechniej robiąc zakupy lub regulując rachunki od lat posługujemy się czekami, obecnie wypieranymi przez karty płatnicze i polecenia zapłaty. Wszystkie te transakcje mają jedną cechę wspólną: w ogóle nie występuje w nich gotówka - całość operacji sprowadza się do zapisów na rachunkach w bankach. To jednak także jest pieniądze, tyle, że bezgotówkowy.
Sytuację jeszcze bardziej komplikuje istnienie banków: w gospodarce o dwustopniowym systemie bankowym, takim jak w Polsce, gdzie istnieje bank centralny i banki komercyjne, tak naprawdę krążą dwa rodzaje pieniądza: pieniądz banku centralnego czyli gotówkowy oraz będący jego pochodną pieniądz tak zwany bankowy. Cała tajemnica tkwi w mechanizmie powiązaniu depozytów bankowych z kredytami. W czasie stabilizacji gospodarczej banki nie muszą całej zgromadzonej w postaci wkładów gotówki trzymać w skarbcu. Klienci dokonują wpłat i wypłat na przemian i wystarczy tylko stosunkowo niewielka rezerwa gotówkowa, aby zrealizować wszystkie ich dyspozycje. Resztę środków banki mogą spożytkować udzielając kredytu przedsiębiorstwom lub indywidualnym osobom, zarabiając na tej transakcji. Pożyczone sumy wracają do banków, w postaci wpłat na rachunki i mogą służyć do udzielenia kolejnej pożyczki, i tak dalej, i tak dalej. W ten sposób z pewnej kwoty przyjętych na początku depozytów powstała znacznie większa suma pieniądza bankowego w postaci kredytów. Ludzie wolą trzymać pieniądze na rachunkach bankowych ze względów bezpieczeństwa. Banki zazwyczaj starają się udzielić jak najwięcej kredytów, aby powiększyć swoje zyski w postaci odsetek od nich.
Wielkość podaży pieniądza a właściwie jej odpowiedni poziom ma niebagatelne znaczenie dla prawidłowego funkcjonowania gospodarki. Podaż pieniądza na rynku kształtuje bank centralny, wykorzystując narzędzia polityki pieniężnej w szczególności stopę rezerw obowiązkowych oraz podstawowe stopy procentowe. Komunikaty Rady tylko pozornie interesują wyłącznie przedstawicieli rynku finansowego. Interesują także klientów banków - czyli, tak naprawdę każdego z nas. To, w jakim kierunku zmierza polityka pieniężna banku centralnego, ma wpływ na decyzje podejmowane przez banki komercyjne, których to my jesteśmy klientami. Z jednej strony, lokując w nich nasze oszczędności, z drugiej - zaciągając kredyty. Warto zapoznać się z pojęciami oraz mechanizmami kluczowymi dla zagadnień polityki pieniężnej - wiedza jest kluczem do zrozumienia procesów ekonomicznych. Tak, aby w przyszłości nasze decyzje były jak najbardziej trafne.
Podaż pieniądza określana jest często jako zasób pieniądza znajdującego się w obiegu. Składa się na nią wiele elementów i co ciekawe są one różne w zależności od systemu określania podaży pieniądza. Do jej opisu używa się pojęcia tzw. agregatu pieniądza i tak często słyszymy, że podaż pieniądza np. M3 zmieniła się o taką czy inną wielkość. Jednak co to oznacza? I tak, aby zmierzyć pieniądz, czyli zbadać jego podaż, Narodowy Bank Polski stosuje cztery jego miary:
M0 - to najwęższa koncepcja miary pieniądza, obejmująca wartość krążącego w gospodarce pieniądza gotówkowego, wyemitowanego przez bank centralny, oraz wartość rachunków bieżących banków komercyjnych w banku centralnym:, za pomocą których dokonują one codziennych rozliczeń między sobą oraz z NBP, a także rachunków rezerwy obowiązkowej. Jest to pieniądz o najwyższym stopniu płynności.
M1 - obejmuje oprócz pozycji z M0 całą wartość depozytów na żądanie w złotych i walutach obcych w bankach komercyjnych osób prywatnych, podmiotów gospodarczych i niebankowych instytucji finansowych. Do M1 wlicza się także książeczki oszczędnościowe a vista.
M2 - M1 plus wszystkie depozyty w bankach komercyjnych o terminie zwrotu do 2 lat włącznie. Od marca 2002 przestano stosować M2.
M3 - najszersze pojęcie pieniądza, zawierające oprócz pozycji z M2 bankowe papiery dłużne o terminie zwrotu nie przekraczającym 2 lata oraz zobowiązania banków z tytułu operacji z przyrzeczeniem odkupu, przeprowadzonych przez banki z podmiotami niebankowymi. Jeśli chodzi o strukturę podmiotową wkładów, to są to depozyty złotowe i walutowe gospodarstw domowych, przedsiębiorstw, niemonetarnych instytucji finansowych, instytucji niekomercyjnych działających na rzecz gospodarstw domowych i instytucji samorządowych oraz depozyty funduszów ubezpieczeń społecznych.
Termin „podaży pieniądza” podlega ciągłym zmianom. Spowodowane to jest pojawianiem się coraz nowszych, doskonalszych instrumentów rozliczeniowych, mogących pełnić rolę pieniądza oraz nowych rodzajów walorów lokacyjnych o wysokiej płynności, które będą mogły być zaliczane do omawianej koncepcji.
Na podaż pieniądza wpływają:
a) ludzie, którzy decydują o podziale posiadanych pieniędzy na gotówkę i depozyty;
b) banki, które określają stosunek swoich rezerw do posiadanych depozytów. Stosunek ten zależy od: poziomu rezerw obowiązkowych, rynkowej stopy procentowej (im jest wyższa, tym większe straty ponosi bank trzymając niedochodowe rezerwy), stopy dyskontowej (wysoka stopa dyskontowa zmusza banki do utrzymywania wysokich rezerw nadwyżkowych, aby nie narażać się na konieczność pożyczki w banku centralnym), stopnia niepewności banku co do dopływów i odpływów depozytów (im wyższa niepewność, tym wyższe rezerwy), a także od popytu na pożyczki;
c) bank centralny, który decyduje o wielkości bazy monetarnej, składającej się z gotówki oraz rezerw banków komercyjnych trzymanych w banku centralnym.
II. Definicja bazy monetarnej i mnożnika pieniądza:
Baza monetarna lub inaczej - zasób pieniądza wielkiej mocy - to łączna wartość banknotów i bilonu, znajdujących się w obiegu pozabankowym oraz będąca w posiadaniu systemu bankowego. Jest podstawą kształtowania podaży pieniądza.; jej wielkość wpływa na ilość pieniądza poprzez mnożnik kreacji pieniądza, którego wielkość zależy od współczynnika rezerw banków komercyjnych oraz od stosunku ilości gotówki do ilości depozytów.
Kształtowanie wielkości bazy monetarnej umożliwia wpływanie na płynność wszystkich instytucji finansowych w państwie, oddziaływanie na rozmiary akcji kredytowej, na natężenie aktywności gospodarczej i ostatecznie na poziom cen i zatrudnienia.
Baza monetarna przedstawiona jest jako pieniądz gotówkowy w obiegu (poza kasami banków). Wkłady na każde żądanie, współtworzące razem z bazą monetarną agregat M1 podzielone są według podmiotów, do których należą: gospodarstwa domowe, niemonetarne instytucje finansowe, do których zaliczamy w praktyce wszystkie instytucje finansowe poza bankami, przedsiębiorstwa, instytucje niekomercyjne działające na rzecz gospodarstw (takie jak fundacje, organizacje dobroczynne, związki zawodowe, towarzystwa naukowe, partie polityczne, kościoły), instytucje samorządowe i fundusze ubezpieczeń społecznych.
Bank centralny ma większe możliwości kontrolowania bazy monetarnej, dlatego rozsądne jest powiązanie podaży pieniądza właśnie z bazą monetarną, przez poniższą relację:
podaż pieniądza = wskaźnik kreacji pieniądza * baza monetarna;
Wskaźnik kreacji pieniądza, inaczej mnożnik pieniądza, mówi nam o ile zmieni się podaż pieniądza przy określonej zmianie bazy monetarnej. Mnożnik ten wyraża wpływ, innych niż baza monetarna, czynników kształtujących podaż pieniądza , co przedstawia poniższy model.
Wysokość mnożnika kreacji pieniądza zależy od dwóch kluczowych współczynników: planowanej przez banki stopy rezerw gotówkowych (tj. stosunku rezerw do całkowitej wartości wkładów) oraz do planowanego stosunku gotówki w obiegu pozabankowym do całkowitej wartości wkładów w bankach.
Rysunek 1. Czynniki określające podaż pieniądza.
Baza monetarna lub - inaczej - zasób pieniądza wielkiej mocy występuje albo w postaci rezerw gotówkowych trzymanych przez banki, albo gotówki w obiegu. Ponieważ suma wkładów w bankach jest wielokrotnością ich rezerw gotówkowych, mnożnik kreacji pieniądza jest większy od jedności. Mnożnik kreacji pieniądza będzie tym większy, im:
1. Niższa jest planowana przez sektor pozabankowy stopa gotówka/wkłady na żądanie, co daje bankom więcej gotówki, umożliwiając zwielokrotnioną kreację kredytu (pieniądza depozytowego);
2. Niższa jest zamierzona przez banki stopa rezerwy gotówkowe/wkłady, co umożliwia kreację większej ilości depozytów przy każdym poziomie rezerw gotówkowych.
Mnożnik bazy monetarnej jest stosunkiem podaży pieniądza znajdującego się poza systemem bankowym (w rękach społeczeństwa) i bazy monetarnej, czyli pieniądza banku centralnego (wkładów na żądanie banków prywatnych w banku centralnym i gotówki wyemitowanej przez bank centralny, znajdującej się wyłącznie w rękach społeczeństwa).
Mnożnik kreacji pieniądza, będący odwrotnością wskaźnika rezerwowego, decyduje o tym, ile wyniesie kreacja pieniądza bankowego przy danych zasobach pieniądza gotówkowego. O wielkości tego wskaźnika decyduje spadek sumy pieniądza w całej gospodarce do sumy obiegającego pieniądza gotówkowego oraz depozytów bankowych na rachunkach w banku centralnym przy danym współczynniku rezerw obowiązkowych.
Czynniki wpływające na mnożnik:
a) wypłaty gotówkowe - zmniejszają sumę depozytów, czyli możliwości kredytowe banków, co obniża wartość mnożnika;
b) rezerwy nadwyżkowe - zmniejszają możliwości kredytowe banków, co obniża wartość mnożnika;
c) zróżnicowanie depozytów - jeżeli rośnie ilość depozytów terminowych w stosunku do depozytów na żądanie, to obniża się wartość rezerw obowiązkowych (ich wskaźnik jest niższy dla depozytów terminowych), co zwiększa możliwości kredytowe banków i wartość mnożnika.
Niestabilność mnożnika nie pozwala bankowi centralnemu w pełni kontrolować wielkości podaży pieniądza. Może on jedynie w miarę dokładnie ustalić poziom bazy monetarnej.
III. Czynniki wpływające na podaż pieniądza bankowego i mnożnik pieniądza.
1. Stopa rezerw obowiązkowych – stanowi minimalną relację rezerw gotówkowych do wkładów, jaką muszą utrzymywać banki komercyjne na mocy decyzji banku centralnego (Rady Polityki Pieniężnej). Jeśli zasób gotówki w banku komercyjnym spadnie poniżej obowiązkowej stopy rezerw, wówczas musi on natychmiast pożyczyć gotówkę, najczęściej od banku centralnego.
Rezerwa obowiązkowa składa się z dwóch części, są to:
1) kwoty odprowadzane na nieoprocentowany rachunek rezerw obowiązkowych w NBP;
2) kwoty zadeklarowane i przetrzymywane w kasach banku.
Obowiązkowe rezerwy bankowe wyznaczane przez bank centralny ograniczają kreację pieniądza przez banki komercyjne.
Równocześnie bank centralny tworzy rezerwę płynności dla każdego banku komercyjnego, która może być uruchamiana w trudnej sytuacji finansowej banku.
Stopa ta obliczana jest w odniesieniu do wartości zdeponowanych środków pieniężnych w banku komercyjnym, czyli w postaci depozytów i lokat. W Polsce od 31 października 2003r. wynosi ona 3,5% do chwili obecnej. Wskaźnik ten ma istotny wpływ na kształtowanie ilości pieniądza w obiegu. Bank centralny zmieniając poziom wskaźnika reguluje wysokość rezerw obowiązkowych oraz oddziaływuje na płynność finansową, a w rezultacie zobowiązuje banki komercyjne do zawężenia lub rozszerzania akcji kredytowej. Podwyższenie wskaźnika rezerw obowiązkowych zmusza banki komercyjne do utrzymania większej części aktywów w formie gotówki lub w postaci nieoprocentowanych wkładów w banku centralnym. Aktywa te są zamrożone i nie mogą być przeznaczone na działalność kredytową, proces kreacji pieniądza zatrzymuje się oraz kurczy się aktywność gospodarcza. Inaczej jest w przypadku obniżenia wskaźnika, w tej sytuacji uwolnione fundusze banki komercyjne przeznaczają na kredyty, a to powoduje wzrost ilości pieniądza w obiegu, wzrost siły nabywczej społeczeństwa, a także wpływa na ożywienie się gospodarki.
Jeżeli stopa rezerw obowiązkowych od depozytów czekowych wzrasta, a pozostałe dane nie ulegają zmianie (baza monetarna), to dany poziom rezerw nie wystarcza na pokrycie tak dużej ilości depozytów czekowych. Dlatego w tym przypadku potrzebne są wyższe rezerwy, gdyż wzrastają rezerwy obowiązkowe od depozytów czekowych. W tej sytuacji banki zmuszone są ograniczyć swoje pożyczki i doprowadzić do zmniejszenia depozytów, a tym samym ograniczeniu podaży pieniądza. Spadek podaży w porównaniu z poziomem bazy monetarnej, który nie zmienił się, wskazuje że zmalał również mnożnik pieniądza. Natomiast w przypadku, gdy stopa rezerw obowiązkowych spadnie, ekspansja depozytów ulega zwielokrotnieniu, gdyż ten sam poziom rezerw wystarczy, na to, aby banki mogły udzielić większej ilości depozytów i wtedy mnożnik pieniądza wzrasta.
Z powyższej analizy możemy stwierdzić, że mnożnik pieniądza i podaż pieniądza są odwrotnie zależne od stopy rezerw obowiązkowych.
Wzrost wskaźnika rezerw obowiązkowych zmniejsza możliwość kreacji pieniądza bankowego i odwrotnie spadek tego wskaźnika zwiększa możliwości kreowania pieniądza bankowego.
2. Wskaźnik gotówkowy – czyli wskaźnik skłonności do utrzymania gotówki zamiast depozytów na żądanie. Powszechnym zjawiskiem jest, fakt, że ludność część swoich dochodów utrzymuje w gotówce, z bardzo wielu powodów, np.: posiadanie gotówki umożliwia szybką realizację drobnych wydatków, ponadto nie zawsze można dokonać wydatków posługując się, np.: czekiem czy kartą płatniczą (np.: w małych sklepikach).
Wzrost gotówki oznacza, że depozytariusze zamieniają część swoich depozytów czekowych na „żywy pieniądz”, czyli gotówkę, a to powoduje spadek wartości mnożnika pieniądza i zmniejszenie ilości pieniądza bankowego. Relacja ta zależy od intensywności działania motywów (transakcyjnego, z powodu ostrożności i spekulacyjnego) skłaniających ludzi do utrzymywania pieniądza o najwyższej płynności. Relacja ta może być również przedmiotem oddziaływania banku centralnego za pośrednictwem zmian w stopie procentowej.
Wynikiem tej analizy jest stwierdzenie, że mnożnik pieniądza i podaż pieniądza są odwrotnie zależne od stopy gotówki.
Na wskaźnik skłonności do utrzymania gotówki największy wpływ mają dwa elementy:
- dochód;
- rynkowe stopy procentowe;
W sytuacji, gdy dochody społeczeństwa rosną, ludność jest bardziej skłonna do korzystania z czeków, za pomocą, których przelewa się fundusze z jednego rachunku bankowego na inne. Dlatego obrót bezgotówkowy rozpowszechnił się głównie w krajach wysoko rozwiniętych.
Natomiast między wskaźnikiem skłonności do utrzymania gotówki a stopą procentową istnieje odwrotna zależność. Wzrost stopy procentowej powoduje, że mniej opłacalne staje się utrzymywanie gotówki w portfelach, gdyż nie przynosi ona żadnych dochodów. Wtedy dobrze jest ulokować ją na krótkoterminowych, czyli płynnych aktywach oprocentowanych, które z łatwością można zamienić na gotówkę, gdyby zaistniała taka potrzeba.
Jeżeli poziom stopy procentowej jest niski, to zapotrzebowanie na pieniądz rośnie, wtedy korzystne jest utrzymanie majątku w najbardziej płynnych aktywach, czyli w gotówce.
Na wskaźnik gotówkowy mają także wpływ inne czynniki, jak np.: zaufanie społeczeństwa do systemu bankowego; wysokość opłat bankowych za dysponowanie wkładami na rachunkach na żądanie i opłat za rozliczenia czekowe na rachunkach czekowych; a także rozwój techniki bankowej, np.: stosowanie magnetycznych kart kredytowych, przy regulowaniu zobowiązań, co zmniejsza zapotrzebowanie na gotówkę.
3. Stopa rezerw nadobowiązkowych (nadwyżkowych) – banki prywatne faktycznie utrzymują nie tylko rezerwy obowiązkowe, ale także i rezerwy nadobowiązkowe. W ten sposób zabezpieczają się przed szczególnymi okolicznościami, mogącymi powodować wzmożone wycofanie przez klientów gotówki.
Wskaźnik rezerw nadwyżkowych określany jest przez:
- poziom rynkowej stopy procentowej;
- wahania depozytów;
Gdy rynkowa stopa procentowa wzrasta, to mniej korzystne staje się utrzymywanie przez banki rezerw większych od niezbędnego minimum. Wtedy ową nadwyżkę opłaca się przeznaczyć na akcję kredytową. Musimy jednak brać pod uwagę to, że zwyżka skłania do zmiany nieoprocentowanych wkładów na żądanie na płynne aktywa rynku pieniężnego, co ogranicza podaż pieniądza. Dalszą konsekwencją jest tworzenie się rezerw nadobowiązkowych. Najczęściej jednak jest tak, że wzrost rynkowej stopy procentowej powoduje spadek rezerw nadobowiązkowych i wzrost podaży pieniądza.
Wahania depozytów na żądanie, które również skłaniają banki do utrzymywania rezerw nadwyżkowych, mogą wynikać z sezonowości wypłat lub działania innych, trudnych do przewidzenia czynników. Gdy wahania depozytów są wyższe , tym wyższe muszą być rezerwy nadobowiązkowe, co powoduje mniejszą kreację pieniądza bankowego.
Sytuacja, w której banki zwiększają swoje zasoby rezerw nadwyżkowych w stosunku do depozytów czekowych, system bankowy w rezultacie dysponuje mniejszymi rezerwami na pokrycie depozytów czekowych. Oznacza to bowiem, że przy stałym poziomie bazy monetarnej, banki będą ograniczać udzielanie pożyczek, czego skutkiem będzie spadek depozytów czekowych i zmniejszenie ilości pieniądza, a tym samym spadek mnożnika pieniądza.
Otrzymujemy zależność, w której mnożnik pieniądza i podaż pieniądza są odwrotnie zależne od stopy rezerw nadwyżkowych ( nadobowiązkowych).
4. Stopa depozytów terminowych – to wskaźnik skłonności do utrzymywania depozytów terminowych , zamiast depozytów na żądanie, inaczej mówiąc „wskaźnik tezauryzacji pieniądza bezgotówkowego” przez społeczeństwo.
Ludność, czyli społeczeństwo, utrzymuje swój majątek nie tylko w formie wkładów na żądanie, którymi można dysponować w każdej chwili, ale także w formie wkładów terminowych, które lokujemy w banku na dłuższe okresy.
Banki preferują wkłady długoterminowe z tego względu, że są bardziej stabilne od wkładów a vista. Instytucje te jednak muszą utrzymywać rezerwy gotówkowe w relacji do wkładów terminowych, mogą być one niższe ale należy je uwzględnić. Depozytariusze mogą rozporządzać swoimi pieniędzmi zgodnie z umową, po okresie wypowiedzenia. Nie oznacza to jednak, że nie mogą oni odstąpić od umowy wcześniej, przed okresem wypowiedzenia. Jednak mają obowiązek wcześniej poinformować o tym zamiarze bank, i tym samym z tego tytułu nie otrzymają odsetek, czyli tracą możliwość uzyskania dochodu.
Na wskaźnik skłonności do utrzymywania depozytów terminowych mają wpływ:
- dochód;
- stopa oprocentowania wkładów terminowych;
- rynkowa, krótkoterminowa stopa procentowa;
Gdy dochody rosną , rośnie także omawiany wskaźnik. W miarę zasobności społeczeństwa rosną oszczędności, których jedną z form są wkłady terminowe.
Natomiast wzrost oprocentowania wkładów terminowych zwiększa wartość tych wkładów, gdyż ludność chętniej lokuje swoje pieniądze na lokaty terminowe. Odbywa się to jednak kosztem innych aktywów, od których uzyskuje się rynkową, krótkoterminową stopę procentową, oraz kosztem wkładów a vista. Wzrost stopy procentowej od wkładów terminowych zmniejsza mnożnik kreacji pieniądza, ale tylko w sytuacji, gdy tych wkładów nie wlicza się do M1.
Inaczej dzieje się z rynkową, krótkoterminową stopę procentową. Jej wzrost w stosunku do stopy %-owej od wkładów terminowych obniża wskaźnik skłonności do utrzymania wkładów terminowych i tym samym podwyższa wskaźnik kreacji pieniądza.
5. Wskaźnik rezerw pożyczonych - czasami banki komercyjne korzystają z funduszy pożyczonych od banku centralnego, ponieważ bardziej może im się opłaca ponoszenie kosztów oprocentowania od pożyczonych środków finansowych w centralnej instytucji monetarnej niż utrzymywanie rezerw nadobowiązkowych.
Na wskaźnik rezerw pożyczonych od banku centralnego oddziaływuje relacja dwóch stóp procentowych:
- rynkowej stopy procentowej;
- redyskontowej stopy banku centralnego;
Wzrost rynkowej stopy procentowej zachęca banki komercyjne do pożyczania rezerw w banku centralnym w drodze redyskonta weksli, zaś nagromadzone fundusze można ulokować na rynku pieniężnym, czyli rynku walorów krótkoterminowych.
Odwrotnie jest, gdy stopa redyskontowa wzrasta, co sprawia, że banki komercyjne są mniej skłonne do korzystania z redyskonta weksli. Natomiast w sytuacji, gdy stopa redyskonta spada dzieje się podobnie jak przy wzroście stopy rynkowej. Przy omawianiu wskaźnika rezerw pożyczonych należy mieć na uwadze, że jego wpływ na podaż pieniądza jest odwrotny niż w przypadku wcześniej opisanych wskaźników. Jego wzrost powoduje wzrost kreacji pieniądza, a tym samym wzrost ilości pieniądza bankowego.
Na stopę rezerw pożyczonych również wpływ ma relacja stopy redyskontowej do stopy na hurtowym rynku międzybankowym. Banki komercyjne mogą refinansować się alternatywnie: albo w banku centralnym, albo na międzybankowym rynku pieniężnym. Wybór sposobu finansowania należy do decyzji banku komercyjnego, na której wpływ ma wysokość stopy procentowej. Na rynku międzybankowym stopa ta jest wyższa, jednak banki, które z pewnych względów nie chcą zadłużać się w banku centralnym, godzą się z wyższą ceną i refinansują się na tym rynku.
Rynek międzybankowy pełni rolę redystrybutora nadwyżek finansowych. Jest miejscem, na którym jedne banki komercyjne lokują chwilowo wolne rezerwy pieniężne, a inne, chcąc uzupełnić przejściowo swoje rezerwy, zadłużają się - zaciągając kredyty.
Na tym rynku transakcje są zawierane na okres od 1 dnia do 1 roku. W państwach, gdzie system finansowy jest dobrze rozwinięty, handel krótkoterminowymi papierami wartościowymi między bankami komercyjnymi jest bardziej rozwinięty, a stopa redyskontowa kształtująca się na tym rynku ma ważne znaczenie ekonomiczne.
I tak wzrost stopy redyskontowej, czyli relatywny spadek rynku międzybankowego, zwiększa popyt (zapotrzebowanie) na pożyczki na tym rynku i tym samym zmniejsza popyt na pożyczki zaciągane w banku centralnym. Prawdą jest, że niektóre banki komercyjne, dzięki funduszom pożyczanym na rynku międzybankowym, mogą rozszerzać akcję kredytową. Odbywa się to jednak kosztem innych banków , które nadwyżki swoich rezerw lokują na tym rynku, co ogranicza przyrost podaży pieniądza. Natomiast spadek stopy redyskontowej, czyli relatywny wzrost stopy procentowej na międzybankowym rynku hurtowym, pobudza emisję (kreację) pieniądza bankowego.
6. Stopa dyskontowa – również ma wpływ na podaż pieniądza bankowego, głównie na stopę rezerw nadwyżkowych. Jest to stopa procentowa stosowana przez bank centralny przy udzielaniu pożyczek bankom komercyjnym (kredytów refinansowych).Bank centralny ustalając stopę dyskontową na karnym poziomie, tj. znacznie wyższym niż rynkowa stopa procentowa, może skłonić banki komercyjne do dobrowolnego utrzymywania dodatkowej rezerwy gotówki, czyli do rezerwy nadwyżkowej. W tej sytuacji wkłady bankowe są mniejszą wielokrotnością rezerw gotówkowych banków, mnożnik kreacji pieniądza obniża się a więc podaż pieniądza będzie mniejsza.
7. Pozostałe czynniki wpływające na podaż pieniądza bankowego:
Wpływ na podaż pieniądza ma także deficyt budżetowy, a przede wszystkim sposób jego finansowania. Jeśli emitowane przez Skarb Państwa obligacje i bony skarbowe kupują firmy, osoby indywidualne i banki komercyjne to w zasadzie nie ma to wpływu na procesy emisyjne. Jedynie następuje przesunięcie oszczędności z jednej grupy podmiotów do innej. Banki nabywając papiery skarbowe kredytują państwo, w ten sposób oczywiście kreują pieniądz bankowy, który w innej sytuacji zasadniczo trafiłby tylko do innych klientów. Finansowanie deficytu budżetowego oznacza uruchomienie oszczędności społeczeństwa i dodatkową emisję pieniądza, ale jest to sytuacja wyjątkowa.
W przeszłości kreacja pieniądza miała źródło także w sytuacji, gdy bony i obligacje skarbu państwa kupował bank centralny. Taki sposób finansowania deficytu budżetowego, nazywany "monetaryzacją długu publicznego" prowadził zatem do nadmiernej podaży pieniądza, wywołując inflację. W Polsce był stosowany w pierwszych latach 90-tych. Obecnie, dzięki zakazowi finansowania budżetu przez NBP, proceder taki jest prawnie zakazany.
Jeszcze innym czynnikiem mającym wpływ na podaż pieniądza jest saldo bilansu płatniczego. Jego deficyt, czyli sytuacja, gdy napływ walut obcych do kraju jest mniejszy niż ich odpływ za granicę z tytułu różnych płatności, powoduje odpływ pieniędzy z rynku, gdyż importerzy wymieniają walutę krajową na zagraniczną, aby uregulować swoje płatności. Źródłem dewiz dla przeprowadzających te operacje banków komercyjnych jest Narodowy Bank Polski. Tym samym trafiające do niego jako zapłata za walutę zagraniczną środki krajowe pomniejszają ilość pieniądza w obiegu.
Odwrotny efekt dla gospodarki ma nadwyżka bilansu handlowego, ponieważ nadwyżka dewiz pozostaje w bankach komercyjnych, które jednak nie chcą utrzymywać wysokich rezerw walutowych i dlatego sprzedają waluty bankowi centralnemu. Bank centralny płacąc bankom komercyjnym za obce dewizy pieniądzem krajowym, kreuje własny pieniądz, zwiększa rezerwy bankowe i bazę monetarną. W tym przypadku nie możemy powiedzieć, że bank centralny emituje pieniądz z niczego, gdyż zabezpieczeniem dodatkowo wyemitowanego pieniądza są jego dodatkowe rezerwy w walutach obcych. Tak, więc nadwyżka bilansu płatniczego powoduje wzrost pieniądza bankowego.
IV. Zakończenie – podsumowanie.
Bank centralny odpowiada za podaż pieniądza, choć nie może dokładnie kształtować jej zmian. Ma za to bezpośredni wpływ na dwa czynniki: wielkość bazy monetarnej oraz stopę rezerw obowiązkowych banków komercyjnych, czyli tę część zgromadzonych przez nie wkładów, które mają obowiązek przechowywać na rachunku w banku centralnym. Oba działają w przeciwnym kierunku: wzrost bazy monetarnej powoduje wzrost podaży pieniądza bankowego, natomiast wyższa stopa rezerw obowiązkowych ogranicza ją.
Pozytywne znaczenie na podaż pieniądza mają: rynkowa stopa procentowa, baza monetarna i częściowo dochód. Im wyższą wartość osiągają te czynniki, tym ilość pieniądza jest większa, i odwrotnie. Dlaczego dochód ma tylko częściowo pozytywny wpływ na podaż pieniądza? Otóż ten pozytywny wpływ wynika z tego, że wzrost dochodów ludności wywołuje spadek wskaźnika skłonności do utrzymania gotówki. Jednak istnieje też zależność odwrotnie proporcjonalna między dochodem a podażą pieniądza, oznacza to, że wraz ze wzrostem dochodów, wzrastają również depozyty terminowe. Sytuacja ta powoduje, że zwiększa się wskaźnik skłonności do utrzymania depozytów terminowych, co ma negatywny wpływ na podaż pieniądza.
Ujemny wpływ na omawianą koncepcję ma także stopa redyskontowa, stopa oprocentowania wkładów terminowych i wskaźnik rezerw obowiązkowych od wkładów terminowych.
Na zakończenie postaram się wskazać istotne zależności pomiędzy omawianymi wskaźnikami a podażą pieniądza bankowego.
Wskaźniki: gotówkowy; wsk. rezerw obowiązkowych dla depozytów na żądanie i dla depozytów terminowych; oraz wskaźnik rezerw nadobowiązkowych, łączy z rozmiarami podaży pieniądza zależność odwrotnie proporcjonalna. Co to oznacza? Im wyższe są wymienione wskaźniki, tym mniejsza jest podaż pieniądza bankowego i odwrotnie, gdy wskaźniki te są niższe, tym większa jest podaż pieniądza. Dzieje się tak, gdyż im wyższy jest wskaźnik rezerwy dla depozytów terminowych, tym mniejsza część tych rezerw może być spożytkowana na kredyty. Natomiast jeżeli wskaźnik gotówkowy spada, to większa część banknotów trafia do banków, a to powoduje rozszerzenie akcji kredytowej i zwiększenie podaży (kreowanie) pieniądza bankowego. Podobnie jest w przypadku wskaźnika rezerw nadobowiązkowych, jego wzrost hamuje działalność kredytową i ogranicza podaż pieniądza.
Pomiędzy wskaźnikiem rezerw pożyczonych od banku centralnego przez banki komercyjne a podażą pieniądza bankowego występuje inna zależność - wprost proporcjonalna. Oznacza to, że im więcej rezerw banki komercyjne pożyczą od banku centralnego, tym więcej będą mogły kreować własnego pieniądza tzn. pieniądza bankowego.
Jak wiemy na podaż pieniądza bankowego oddziałuje wiele czynników o przeciwnych kierunkach działania. Bank centralny ma znaczny wpływ na kształtowanie podaży pieniądza, jednak nieprecyzyjny i niepełny. Przyczyną tego są różne kierunki i stopnie natężenia
działania wyżej wymienionych czynników.
ZRÓDŁO:
1. „Ekonomika pieniądza, bankowości i rynków finansowych”– Frederic s. Mishkin, PWN 2002.
2. „Pieniądz i bank w kapitalizmie ”- A. Kaźmierczak, PWN Wa-wa 1997.
3. „System finansowy w Polsce. Lata 90-te.” Pietrzak, Polański. PWN, Wa-wa 1998.
4. „ Polityka pieniężna w gospodarce rynkowej A. Kaźmierczak 2003r, PWN
5. „ Makroekonomia – wykład” prof. dr hab. W. Rembisz. 2003r
6. „Finanse w gospodarce rynkowej” - A. Majchrzycka - Guzowska Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne 1998.
7. „ Bankowość – podr. Akademicki” – Z. Jaworski, Z. Zawadzka. Poltext Wa-wa 2003.