Chciałbym opisać (stereotyp?) Japończyka (Japonii), ale nie okiem typowego Polaka, lecz swoim w 100% subiektywnym. Przecież nie mogę się uważać za typowego Polaka, bo nie chcę Samoobrony w sejmie, ani nie chcę oglądać pani Kwaśniewskiej jako naszą nową prezydent. Dlatego nie chcę by osoba postronna uważała, że taki jest obraz Japonii w Polsce,.
Więc przejdźmy do wyglądu zewnętrznego. Typowy Japończyk po prostu musi być Wysoki czarno włosy, i bardzo szczupły, nie powinien być też szczególnie dobrze zbudowany, wiem, wiem to się kłuci z obrazem Japończyków mistrzów walki sumo, ale jakoś zawsze mi się wydawało że sumo jest z Korei… Tak więc mamy tego wysokiego, szczupłego, czarno włosego i okiego (również czarno), trochę łysiejącego mężczyznę, odzianego najlepiej w strój typowy dla klasy biznes tj. garnitur, albo chociaż sama marynarka, a wszystko w kolorze szarym bądź stalowym. Żadnych wesołych pastelowych, ani w ogóle żadnych kolorów w innej tonacji niż szaro-czarnej(no może poza białą koszulą i białymi skarpetkami). No to teraz przejdźmy do dodatków. Począwszy od góry, żadnej czapki, tylko przerzedzone włosy i głowa, na twarzy obowiązkowo okulary złocone, wszystko jedno czy złotem, czy po prostu farbą, to tego uśmiech od ucha do ucha, pogodny, bez cienia ‘oszustwa’ no i oczywiście brak paru zębów, natomiast te co pozostały, obowiązkowo są białe. Krawat najlepiej żeby był utrzymany w jednej tonacji, ale może zawierać różne odcienie tego samego koloru – bez wzorów. Sam garnitur nie jest w stylu europejskich „na trzy”, ten składa się ze spodni i marynarki – bez kamizelki. Na prawej(?) ręce, zegarek, żaden tam tradycyjny, Rolex, czy inne takie. Ten jest grupy plastykowy, masą przycisków, ale nie kiczowaty, wręcz przeciwnie, ma być elegancki i gustowny. U pasa warto by znalazł się miecz samurajski, który jest symbolem przywiązania do tradycji, które jest u każdego Japończyka. Po drugiej stronie, w kieszeni jest obowiązkowy aparat z fleszem, znak rozpoznawczy w nocy. Skarpetki, jak już wspomniałem – białe, a to wszystko okraszone 49 letnim stażem życia.
No tak, tak wygląda Japończyk, wiec teraz po jakże pobieżnym lecz konkretnym przybliżeniu jego wyglądu, chyba mogę przejść do opisu ‘Jego’ zachowań. Ulubione zajęcie -miniaturyzacja, robi wszystko bardzo małe, czasem aż za małe, wynika to chyba z oszczędności materiałów, nic dziwnego że Wałęsa chciał zrobić w Polsce drugą Japonię. Tak więc poza zmniejszaniem radia na kompakty do wielkości pudełka po zapałkach, zajmuje się fotografowaniem wszystkiego co się rusza, a i tego co nie też… Tak więc nie za wiele mu czasu zostaje na inne zajęcia, jeśli uwzględnić, że powyższe czynności wykonuje tylko podczas wakacji, które bierze raz na lat 10… Przez resztę czasu oddaje się pracy. Jest to do tego stopnia problem, że rząd Japonii, wysłał swoich ‘poddanych’ na przymusowe wakacje, ponieważ to właśnie podczas nich Japończycy wydają najwięcej pieniędzy, a przez resztę czasu odkładają je w skarpetach. Jak się łatwo domyśleć, w kraju zaczynało brakować twardej waluty, a pomysł z dodrukowaniem raczej by nie wypalił, o ile, oczywiście wierzyć historii. Mieszkańcy wyspy, mogą tym bardziej poświęcić się pracy, gdyż nie posiadają prawdziwych zwierząt domowych, całkiem możliwe że większość z nich została wykorzystana w obiadkach domowych, ale to nie główny powód. Otóż, odkąd stworzono psa, kota, kanarka itd. na baterie, problem z wyprowadzaniem, karmieniem, czyszczeniem, doglądaniem swoich domowych cztero nożnych(+ skrzydła) pociech skończył się. Nie musze chyba pisać, jaki tego typu towary odniosły sukces sprzedaży w kraju KW . W sumie to nie tylko zwierzęta domowe są na baterie, ostatnio stały się modne kwiatki, na akumulator i lodówka na Internet. Wszystko to przydaje się w dużych metropoliach (a taką jest przecie Japonia). Jest jeszcze jedna rzecz która może się przydać na wyspie, jest nią czyste powietrze. Jest jednak niemożliwością, żeby dla każdego starczyło, przecież gdzieś smog, kurz, brud, zawarty w mikro atmosferze nad Japonią, a w szczególności nad miastami, musi się podziać. Proponuje więc maski przeciw pylne. Co się tyczy zaś samego kraju, to jest on piękny, chociaż nie taki tajemniczy jak Chiny. Japonia jest to bardzo ekskluzywne miejsce, z wysoką stopą życia tzn. dla bogatych.