Czy „Pan Tadeusz”-niezwykły utwór Adama Mickiewicza posiada akcenty autobiograficzne, jest czymś więcej niż suchą relacją narratora? Czy romantyk przebywający na emigracji mógł pozostać obojętnym wobec sytuacji własnego karaju?
„Epilog” opowiada o przyczynach powstania utworu- o ucieczce Mickiewicza od intryg i waśni paryskiej emigracji, o chęci przeniesienia się, chociaż w wyobraźnio kraju lat dziecinnych-Litwy. Ogarnięty nostalgią tworzy obraz na zawsze utraconej krainy beztroski, szczęścia, harmonijnego zespolenia człowieka z naturą. W tym „raju utraconym” wszystko jest piękne i dobre, gdyż jest poecie znane i bliskie: „Od lipy, która koroną wspaniałą/ Całej wsi dzieciom użyczała cienia,/Aż do każdego strumienia, kamienia,/ Jak każdy kątek ziemi był znajomy”. Za zamkniętymi drzwiami Europy hałasów możliwe stało się znalezienie ukojenia, odcięcie się od rzeczywistości, od brutalnej prawdy-od „krwi tej, co się świeżo lała”. Niemoc „w świecie nieproszonych gości”skłaniała do poszukiwania arkadii, cudownego miejsca, bez problemów i łez.
„Ten kraj szczęśliwy i ciasny,/Jak świat jest boży,tak on był nasz własny!”. Poprzez wykrzyknienie zostaje podkreślona wartość wspomnień, których nikt nie jest w stanie odebrać oraz niepodległość państwa przed zaborami. Kraj nie był bogaty materialnie, jednak dla oddanych obywateli nie miało to znaczenia, Polska pozostawała bezcenną, najwyższą więzią łączącą naród w całość. „Bo któż tam mieszkał?-Matka, bracia, krewni!” Mała ojczyzna to miejsce nieopisanych przeżyć, związków jej społeczności. Poeta poznał wiele państw o odmiennych kulturach, zwyczajach, krytykuje je, porównując do ukochanej ojczyzny:„Gdzie żołnierz dłużej żałuje oręża/ Niż tu syn ojca:po psie płaczą szczerze/ I dłużej niż tu lud po bohaterze.”
W „Inwokacji” Mickiewicz zwraca się do Matki Boskiej Częstochowskiej i Ostrobramskiej z prośbą o wstawiennictwo, pragnie by po raz drugi przyczyniła się do cudu (za pierwszym razem uzdrowiła poetę), do „przywrócenia” Polaków na „ojczyzny łono”. Autor, dzięki twórczości przenosi swoją „duszę utęsknioną/ Do tych pagórków leśnych, do tych łak zielonych,/ Szeroko nad błękitnym Niemnem rozciągnionych”,wspomina bujną roślinność, barwne krajobrazy,na nowo przeżywa chwile szczęścia.
„Pan Tadeusz” opisuje piękno litewskiej ziemi, przypomina historię Polski, porusz serca i sumienia rodaków, wyraża optymizm dotyczący przyszłości, mówi, iż polskość nie zginie,dopóki będą istnieć domy, w których kultywowane pozostaną soplicowskie tradycje.
Ucieleśnieniem marzeń Mickiewicza jest postać Jacka Soplicy, który tak jak poeta opuścił swe rodzinne strony, jednak nie zapomniał o nich i jako ks.Robak powrócił do ojczyzny z planem wskszeszenia Polski. Przyniósł z sobą niezbędne doświadczenie,wiedzę oraz wiarę w zwycięstwo przy zaangażowaniu całego narodu. To on ożywiał wyobraźnię i rozbudzał nadzieję. Autor pragnie by analogiczną funkcję pełniło jego dzieło, „żeby te księgi zbłądziły pod strzechy”.
W próbie odczytania myśli twórcy istotny pozostaje fakt zderzenia przeszłości z teraźniejszością autora:emigranta, wygnańca zniewolonej Polski, tęskniącego za nią. To właśnie „Epilog”,pisany we Francji „na paryskim bruku” wypełniony jest nostalgią, bólem po stracie ojczyzny, nadzieją na lepszy los. „Pan Tadeusz” to wyraz niezgłębionej miłości do kraju,„myśl ku szczęśliwym czasom”. Bogactwo środków artystycznych ( epitetów, porównań homeryckich, metafor, antropomorfizacji, itd.) uwydatnia piękno Soplicowa, precyzyjnie stworzony obraz przemawia do wyobraźni odbiorców, którzy bez przeszkód przenoszą się w świat postaci literackich.
”Pan Tadeusz” krzepi serca emigrantów, jest symbolem ojczyzny, tęsknoty wygnańca w „Latarniku” Henryka Sienkiewicza. Tytułowy latarnik, odizolowany od kraju umiera podczas lektury eposu.
„Kiedyż nam Pan Bóg wrócić z wędrówki dozwoli/znowu dom zamieszkać na ojczystej roli” ? Poeta traci nadzieję na ujrzenie ukochanych, utraconych miejsc. Utwór jest niesamowitym zespoleniem przeszłości z marzeniami oraz kontrastującą teraźniejszością. Poeta dopiero w „Epilogu”mówi o „pominiętych strefach ulewy i grzmotu”,tak jakby popięknym, bardzo realistycznym śnie konfrontował go z tragiczną rzeczywistością.
Silnieczujący romantyk, emigrant nie mógł pozostać obojętnym wobec przedmiotu swojej bezgranicznej miłości, pokonał setki dzielących go kilometrów i dotarł do arkadii. Podzielił się z nami własnymi myślami, przekazał niepowtarzalną historię, która na zawsze pozostanie w pamięci odbiorców.