profil

Charakterystyczne cechy klimatu Polski

poleca 82% 2889 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Przez słowo klimat rozumie się charakterystyczny dla danego obszaru układ zjawisk atmosferycznych, wyrażony w powtarzających się przebiegach pogody. Układ ten kształtowany jest przez bilans cieplny, obieg wilgoci i krążenie mas powietrznych umiarkowany jest podłożem geograficznym danego obszaru, rozmieszczeniem mórz i lądów, rzeźbę terenu, budową wierzchniej warstwy skorupy ziemskiej, szatą roślinną, a także działalnością człowieka ( zmiany nawodnienia, roślinności i gleb, budowa miast itp.).

Ziemie polskie stanowią krainę przejściową między suchym, kontynentalnym klimatem Europy Wschodniej, a wilgotnym, oceanicznym klimatem Europy Zachodniej. Do cech charakterystycznych naszego klimatu należy zmienność i różnorodność typów pogody, spowodowana napływem do Polski różnorodnych mas powietrza. Ze względu na układ ciśnień atmosferycznych, najczęściej napływają do nas z zachodu i znad północnego Atlantyku masy powietrza polarnomorskiego. Sprowadzają one zachmurzenie, latem pogodę chłodną i dżdżystą, w zimie natomiast odwilż i mgły, nadające naszemu klimatowi cechy klimatu morskiego. W warunkach wyżu panującego nad obszarami Europy Wschodniej powietrze polarnomorskie przekształca się w polarnokontynentalne, suche, gorące latem, zimą bardzo mroźne, które napływa do nas od wschodu i zmienia klimat na kontynentalny. Rzadziej pojawiają się nad Polską masy powietrza zwrotnikowego i arktycznego. Pierwsze – ciepłe i wilgotne, napływają do nas z rejonu Wysp Azorskich lub znad Morza Śródziemnego, przynosząc w lecie pogodę gorącą z opadami pochodzenia burzowego, zimą zaś sprowadzają gwałtowne odwilże i mgły. Mniej częste są masy powietrza zwrotnikowokontynentalnego, napływające latem i wczesną jesienią znad Azji Zachodniej i Półwyspu Bałkańskiego. Przynoszą one pogodę suchą i ciepłą, nieraz zamgloną na skutek dużego zapylenia powietrza. Z tymi masami wiąże się znana u nas pogoda „babiego lata”. Masy arktyczne, napływające znad Europy Północnej lub znad Morza Arktycznego, powodują zwykle obniżenie się temperatury. Przynoszą one zimą okresy trwałych i ostrych mrozów przy pogodzie pochmurnej, niekiedy też obfite opady śnieżne, latem pogodę chłodną, wiosną zaś fale przymrozków.

Klimat Polski jest więc wyrazem nieustannego ścierania się wpływów morskich z kontentynalnymi, przy czym zmienność typu pogody zachodzi nieraz z dnia na dzień, a nawet z godziny na godzinę. Przewaga wpływu mas morskich lub kontynentalnych powoduje też różnice w przebiegu pogody w poszczególnych latach. Bywają w Polsce zimy surowe, z pokrywą śnieżną utrzymujące się nieprzerwanie, bywają też zimy łagodne, gdy szata śnieżna tworzy się i znika wielokrotnie lub nie występuje wcale. Bywają lata upalne z małą ilością opadów, lata upalne z dużą ilością opadów pochodzenia burzowego bądź też lata chłodne i dżdżyste o dużym zachmurzeniu.
Najczęściej jednak cechą naszej zimy są stosunkowo krótkie okresy mrozów przerywane odwilżami. Podczas lata zwykle przeplatają się dni suche i gorące oraz chłodniejsze i wilgotne.

W wyniku przejściowości naszego klimatu, między oceanicznym zachodem a kontynentalnym wschodem, wszystkie pory roku, z wyjątkiem lata, przesuwają się w naszym kraju nie z południa lub północy, lecz z zachodu – jak wiosna – lub ze wschodu jak jesień i zima. Jedynie lato wkracza do Polski od południa. Klimatologowie wyróżniają w Polsce 6 pór roku, ponieważ między zimą a wiosną, a także między jesienią a zimą istnieją wyraźne pory przejściowe, w okresie których temperatury utrzymują się dość długo w pobliżu zera.
Pierwsza z nich – przedwiośnie, nastaje w Warszawie przeciętnie w połowie marca i trwa do początku kwietnia. Przedwiośnie odznacza się zmienną pogodą, częstymi opadami deszczu, śniegu i silnymi wiatrami. Temperatura waha się od –1 do 5C. Po przedwiośniu następuje wiosna, trwająca 50 – 60 dni, tj. zwykle przez kwiecień i maj. Charakterystyczne są dla niej temperatury wahające się od 5 do 15C, silne promieniowanie słoneczne, mniejsze zachmurzenie i skąpe opady, a także chłody majowe w okresie tzw. zimnych świętych, powstające w wyniku napływu nad Polskę mas powietrza arktycznego. Te fale chłodu wywołują nieraz przymrozki. Lato trwa około 100 dni, tj. przez czerwiec, lipiec i sierpień, i obfituje w opady oraz burze. Średnia temperatura dobowa nie spada na ogół poniżej 15 . Jesienią następuje stopniowe ochładzanie powietrza, które zachodzi najsilniej nocą, gdy ziemia wypromieniowuje nagromadzone w ciągu lata ciepło. Jesień trwa u nas 50 – 60 dni (wrzesień i październik) i odznacza się temperaturą od 5 - 15C i małym zachmurzeniem. Temperatura około 1 listopada zwykle poniżej 5C i następuje przedzimie, trwające ponad 25 dni. Zima w Polsce rozpoczyna się zwykle na początku grudnia i trwa od 90 – 100 dni. Średnia temperatura spada poniżej 0C.

Czas trwania każdej pory roku jest dość różny dla poszczególnych części kraju. Na zachodzie zima jest znacznie krótsza niż na wschodzie. Nad Bałtykiem wszystkie pory roku zaczynają się później, bo morze ogrzewa się wolniej na wiosnę i wolniej się oziębia niż ląd. Na Pojezierzu Suwalskim z późną wiosną łączą się wczesne mrozy na jesieni. W górach zima jest długa i mroźna, choć dość słoneczna.
Najważniejszymi elementami klimatu są : światło, ciepło, ruch powietrza, czyli wiatry i opady.

Przyczyną wszystkich zjawisk atmosferycznych na Ziemi jest Słońce. Różnice w dopływie energii słonecznej powodują różnice temperatury i ciśnienia, te znowu są przyczyną powstawania wiatrów. Z dopływem ciepła słonecznego związane jest parowanie, krążenie wody w atmosferze i dostarczenie jej światu zewnętrznemu. Ilość energii promienistej Słońca, którą otrzymuje dany obszar powierzchni Ziemi, zależy od natężenia promieniowania słonecznego i czasu trwania nasłonecznienia. Natężenie jest uzależnione od szerokości geograficznej, pory roku i dnia, czas nasłonecznienia zależy przede wszystkim od długości dnia i stopnia zachmurzenia. Na terenie Polski różnice długości dnia letniego, np. pomiędzy Cieszynem a Gdynią wynoszą 1 ½ godziny na korzyść tej ostatniej, co nie jest bez znaczenia dla północnych, bardziej upośledzonych klimatyczne obszarów kraju, przyspiesza bowiem rozwój roślin. Zachmurzenie powoduje, że żaden punkt na świecie nie ma tylu godzin ze słońcem, ile wypadałoby z jego położenia, a w Europie Środkowej średnie roczne nasłonecznienie wynosi około 40%, na niektórych zaś obszarach spada nawet do 30% nasłonecznienia wynikającego z położenia.

W górach, mimo mniejszej nieraz liczby godzin ze słońcem, natężenie nasłonecznienia jest większe niż na niżu wskutek małej zawartości pary wodnej i pyłu w powietrzu. Nasłonecznienie wpływa też na temperaturę danej miejscowości, która zależy ponadto od ukształtowania terenu oraz rozkładu wód i lądów. Masy wód wolno się ogrzewają i wolno stygnąc łagodzą skrajności temperatury, a wzrost wysokości nad poziom morza powoduje jej spadek. Na obszarach o bogatej rzeźbie ilość otrzymywanego ciepła różni się nieraz znacznie i zależy od stopnia i kierunku nachylenia zboczy. Temperatura powietrza oddziaływa z kolei na ukształtowanie powierzchni i nawodnienie oraz na proces tworzenia się gleb.
Rozkład i przebieg temperatury powietrza w ciągu roku charakteryzują izotermy, tj. linie łączące punkty o jednakowej temperaturze w tym samym czasie. Gdyby powierzchnia Ziemi nie była zróżnicowana , o temperaturze decydowała by szerokość geograficzna. Wszystkie izotermy biegłyby wówczas równoleżnikowo – od równika ku biegunom. W rzeczywistości nigdzie tak nie jest, gdyż na temperaturę wpływa rozkład wód i lądów, rzeźba terenu, wysokość nad poziomem morza itp.

Polska leży pomiędzy izotermami rocznymi ( średnią roczną ) 6 na północnym wschodzie i 9 na południowym zachodzie. Średnią roczną temperaturę ponad 8,5 mają obszary Niziny Śląskiej między Legnicą a Opolem oraz Kotliny Podkarpackie pomiędzy Tarnowem a Wadowicami. Poniżej 7 spada średnia roczna temperatura na Pojezierzu Mazurskim, w wyższych częściach Pojezierza Pomorskiego oraz w górach. Izotermy letnie przebiegają równoleżnikowo. Polska leży pomiędzy średnimi lipca 17 a 19. Poniżej 17 spada średnia temperatura lipca na Pobrzeżu Bałtyckim, w pasie pojezierzy i górach; najcieplejsze – ponad 18,5, są natomiast w lecie Kotliny Podkarpackie, okolice Wrocławia, Warszawy, Radomia i Poznania. Przebieg izoterm zimowych jest raczej południkowy. Izoterma -1 przebiega wzdłuż Odry i wybrzeża morskiego, zaś -4 obejmuje północno-wschodnia część kraju, Roztocze, Góry Świętokrzyskie, Karpaty i Karkonosze. Najmniej dni mroźnych mamy na Nizinie Śląskiej i na wybrzeżu, najdłużej trwają mrozy w północno-wschodniej części kraju. Przymrozki trwają najkrócej na Nizinie Śląskiej i w Kotlinach Podkarpackich, najdłużej zaś na północnym wschodzie kraju i w górach.

Powierzchnia Ziemi nie ogrzewa się wszędzie jednakowo, toteż powstają różnice ciśnienia, które z kolei wywołują poziome ruchy powietrza, zwane wiatrami. Wiatry, przenosząc masy chłodnego lub ciepłego, suchego lub wilgotnego powietrza, wpływają na temperaturę i opady. Podobnie jak z całej Europie Środkowej, tak i w Polsce przeważają wiatry zachodnie i północno-zachodnie. W miarę posuwania się ku wschodowi udział i wpływ wiatrów zachodnich maleje, wzrasta natomiast wpływ wiatrów wschodnich.

Trzecim, najważniejszym obok temperatury i wiatrów, elementem klimatu są opady, występujące w formie deszczu, gradu, śniegu oraz tzw. Osadów, jak rosa, szron, i szadź. Spośród różnych postaci opadów największe znaczenie mają deszcz i śnieg. Deszcz dostarcza glebie i roślinności wodę bezpośrednio, śnieg magazynuje większość wody do czasu topnienia. Deszcze nawalne ( ulewne ) nie występują u nas często; częstsze są tylko na Nizinie Śląskiej, na Pojezierzu Mazurskim i Wyżynie Lubelskiej, a przede wszystkim w górach. Grad natomiast jest formą opadu który wyrządza znaczne szkody np. w rolnictwie. Grady występują w Polsce wydłużonymi pasami, najczęściej na Wyżynie Małopolskiej, w Karpatach, na Wyżynie Lubelskiej oraz południowej części Niziny Podlaskiej. Rosa, powstaje na skutek ochładzania się pary wodnej w temperaturze powyżej 0, ma wielkie znaczenie zwłaszcza w okresach suchych. Ilość opadów w postaci rosy może wynosić do 30 mm rocznie. Szron lub szadź powstają w wyniku ochładzania się pary wodnej w temperaturze poniżej 0. Osadzają się one na roślinach i różnych przedmiotach, uszkadzając je niekiedy.

Najbardziej szkodliwa jest gołoledź, która powstaje wtedy, gdy przechłodzone krople deszczu spadają na ziemię lub na różne przedmioty, tworząc śliską powierzchnię lodową.
Ilość opadów w Polsce waha się najczęściej od 500 do 700 mm rocznie, zmieniając się w zależności od wzniesienia terenu, jego rzeźby i kierunków wiatru. Największe opady notowane są w obszarach górskich. W wyższych partiach Karpat i Sudetów przekraczają one 1000 mm, osiągając w Tatrach nawet 1800 mm . Ponad 700 mm otrzymują niższe części gór, część Wyżyny Śląskiej, południowa część Roztocza oraz środkowe partie Pojezierza Pomorskiego i północno-wschodnia część Pojezierza Mazurskiego. Wyżyna Małopolska, Kotlina Sandomierska, południowa część Wyżyny Lubelskiej oraz północne, dowietrzne stoki pojezierzy mają ponad 600 mm opadów. Najsuchszym obszarem ( poniżej 500 mm ) jest środkowa część kraju, obejmująca tereny pomiędzy Poznaniem, Lesznem, Łodzią, Warszawą i Toruniem. Najmniejsze sumy miesięczne opadów przypadają w Polsce na miesiące zimowe - styczeń i luty, największe na letnie – czerwiec, lipiec i sierpień. Nie oznacza to jednak, że lato jest w Polsce porą roku najbardziej dżdżystą. Na równinach środkowej Polski obfitość opadów letnich spowodowana jest nie tyle częstością, ile raczej większym ich natężeniem, chociaż bywają - jak to w ostatnich latach można zaobserwować - lata słotne, gdy opady są częste i duże.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 10 minut

Ciekawostki ze świata