Według mnie Jan Kochanowski jest jak najbardziej poetą wciąż obecnym we współczesnym świecie. Jego twórczość przekazuje nadal bardzo aktualne wartości mimo postępu osiągnięć cywilizacyjnych i zmiany jakości życia człowieka. Jest jednym z najwybitniejszych twórców w dziejach literatury polskiej. Dziś tego renesansowego poetę pamiętamy przede wszystkim jako autora fraszek i pieśni, które tworzył przez całe życie. Napisał również parafrazę kilku psalmów biblijnych. Spod jego pióra wyszła pierwsza i jedyna polska tragedia „ Odprawa posłów greckich”. Zasłynął także jako autor cyklu trenów. W dalszej części mojej pracy udowodnię założona tezę.
Kochanowski wywodził się z rodziny szlacheckiej. W wieku 14 lat rozpoczął naukę na Akademii Krakowskiej, kontynuował ją w Padwie we Włoszech. Gościł na dworach arystokratów. Wiele podróżował, poznał Włochy, Francję, Niemcy co wzbogaciło jego wiedzę o świecie oraz wzmocniło horyzonty myślowe. Zasmakował luksusowego życia, jednak znudzony dostojnym życiem dworzanina, przeniósł się do dworu w Czarnolesie. Porzucił miasto dla spokojnej wsi. Jego wybór znalazł odbicie w „Pieśni świętojańskiej o sobótce”. Autor ukazał w niej piękno uczciwego i godnego życia. Jako zamożny ziemianin uważał, że życie na wsi polega na przyjemności i zabawie. Poeta stworzył w tej pieśni sielankowy obraz życia wiejskiego.
Nie da się również przecenić pozytywnego wpływu przyrody na psychikę oraz samopoczucie człowieka. Pisarz cieszył się z każdego dnia życia, kontakt z naturą był dla niego przyjemnością. Poglądy te potwierdzają, że Jan Kochanowski był humanistą. Uważał szczęście i rozwój człowieka za najważniejszy cel. Motywem do napisania utworu „Na lipę” była jego wrażliwość na piękno przyrody. Autor uosobił w tej fraszce lipę, nadając jej cechy ludzkie o czym świadczy następujący cytat: „Gościu, siądź pod mym liściem, a odpoczni sobie!”. W ten sposób poeta podkreślił bezcenną wartość jaka łączy człowieka z przyrodą.
Kolejną rzeczą, która łączy Kochanowskiego z współczesnością jest wartość czystego sumienia. Twierdził, że jest to podstawowy warunek szczęścia. Wtedy cieszy nas wiosna, śpiew ptaków i kwitnące kwiaty. To wszystko spowodowało, iż powstała pieśń filozoficzno-refleksyjna „Serce roście”. Użyte w strofach kontrastowe opisy przyrody, budzącej się do radosnego życia na wiosnę i skutej lodem na zimę, odzwierciedlają stan ducha człowieka. Utwór ukazuje ludzi, którzy mają czyste sumienie, w porównaniu z grzesznikami dręczonymi przez wyrzuty. W pieśni odnajdujemy starą, ale zawsze aktualną prawdę, że cieszyć się pięknem otaczającego nas świata może tylko ten człowiek, który nie żywi do nikogo urazy i ma czyste sumienie.
Według poety niezmiernie cennym darem natury jest zdrowie. We fraszce „Na zdrowie” autor przekazał jedną z najważniejszych życiowych prawd, udowodnił, że wartości duchowe są o wiele bardziej ważne niż dobra materialne. Wspaniale potwierdza to znane przysłowie którego słowa brzmią: „Zdrowe i dobre sumienie to najlepszy majątek”. Jest to prawda uniwersalna, niestety często o niej zapominamy.
Bliskie jest nam również cierpienie poety po śmierci ukochanej córeczki, Urszulki. Ukazał w nich wielkość straty, jaka dotknęła ojca po stracie dziecka. Ogarnęła go pustka i przygnębienie, co najlepiej potwierdza ten cytat: „Wielkieś mi uczyniła pustki w domu moim (...) Teraz wszystko umilkło, szczere pustki w domu”. Jan Kochanowski przedstawił w trenach przeżywanie wspomnień, które nie łagodzą bólu lecz wywołują nowe fale żalu. Takie uczucia jak przygnębienie, rezygnacja po utracie bliskiej osoby towarzyszą człowiekowi od wieków.
Kochanowski, wybitny poeta znajdował w Bogu oparcie, mógł zawsze do niego się zwrócić z wiarą, ze pomoże. Pragnął mu za to podziękować w wyjątkowy sposób. Pisząc pieśni odnajdywał sens istnienia. Dziękował mu za stworzenie pięknego świata. Wyraził to między innymi w fraszce pt.: ”Na nabożną” oraz w licznych psalmach pochwalnych, w których ukazuje wielkość Boga, potęgę, która powołała do istnienia wszystko co żyje.
Na podstawie powyższych argumentów mogę stwierdzić, że Jan Kochanowski swą obszerną twórczością nie tylko wzbogacił literaturę polską o nowe gatunki, ale także przyczynił się do powstania języka polskiego. Uważam, że Jan z Czarnolasu jest wciąż żywy i bliski współczesności. Wpływ czasu nigdy nie pozbawi tej poezji wiecznej aktualności.