Wypoczywając nad morzem autor nic nie robił.Dochodząc do tego wniosku bardzo się przeraził, więc rozpaczliwie zaczął sobie szukać zajęcia.Przypomniał sobie jednak, że wypoczynek nie jest prawem, lecz obowiązkiem.
Trudnym do zrozumienia wydaje mu się szabas u Żydów, którzy muszą w przeddzień wyłączać telerizor.Mądrość tego świata polega na tym, aby po całym tygodniu pracy wypoczywać całkowicie, nie myśląc co nas spotkało przez minione dni.
Katolicy nigdy ściśle nie przestrzegali niedzielnego wypoczynku.Kościół dopuszczał wyjątki np.:mogli pracować policjanci, strażnicy czy też tramwajarze, a później wielu innych ludzi.
Jednak nasz wypoczynek nigdy nie jest pełny, gdyż np.: chcąc wyjechać z rodziną muszimy załadować bagaż do samochodu, później musimy uważać w trakcie jazdy, a jeśli ktoś jest bogaty \"wypoczywa\" na jachcie kontrolować pozycję, wypatrując w nocy latarni morskiej czy też szukając w radiu komunikatów kapitanatu portu.
Jeśli jednak chcemy spędzić niedzielę w czterych ścianach to i tak zawsze znajdziemy sobie jakieś zajęcie.
Później żalimy się, że w ciągu tygodnia pracownicy słabo pracują.