Strój do pasieki powinien być jasny, pszczoły nie lubią ciemnego i włochatego i są wtedy bardziej skłonne do żądlenia ponieważ przypomina im on niedźwiedzia.
Ule dzielą się na: Warszawskie, wielkopolskie, korpusowe, dadanowskie oraz leżaki – polecane dla kobiet ponieważ nie obciążają kręgosłupa.
Od strony wylotka należy umieszczać mniej plastrów i uważać,by słabsze rodziny nie miały szerszego wylotka. Węzę można wtapiać prostownikiem samochodowym. Susz to plaster bez miodu. Odkłady najlepiej jest kupować w maju
Dobra pszczela matka potrafi kosztować kilkaset złotych. Jest nieroiwa, łagodna i miodna.
Probiotyki nie szkodzą pszczołom.
Miody różnie krystalizują. Miód rzepakowy bardzo krystalizuje a akacjowy wcale. Jeżeli miód w sklepie ma siatkę jak sieć pająka na dole słoika wzdłuż ścinek, to znaczy że został zmieszany i dany pszczelarz nas oszukuje. Podobno łyżka miodu zostawiona na kilka godzin w wodzie ma większa wartość niż zjedzona. Zmieszana z miętą cytryną i szczypta soli tworzy napój izotoniczny (proporcje na 1 litr wody)
Pożytki – gryka, rzepak, jabłka są psikane roudupem, gdy jedzie się na pożytek najlepiej jest postawić ule w odległości 200 – 1000 m od plantacji. Lepiej żeby było bliżej niż dalej. Nie wozić pszczół na pryskanie i nie podkarmiać syropem w czasie pożytku. Ciekawostka: Pszczoły komunikują się ze sobą gdzie znajduje się pożytek i mają zaawansowany system znaków służący do tego. Pszczoły posiadają swoiste wyobrażenie mapy okolicy. Trzmiele też mają taki system ale jest on o wiele mniej zaawansowany od pszczelego systemu.
Kremowanie miodu – miód rzepakowy, jabłoniowy i nawłociowy trzeba koniecznie kremować, ponieważ ludzie nie lubią gdy na wieczku jest syf.
Warroza atakuje we wrześniu odżywia się ciałkiem tłuszczowym pszczół. Pierwszy raz była zauważona w Polsce w roku 80 pod Kraśnikiem. Atakuje czerw trutowy. Na 40 h przed zasklepieniem składa jajo, z pierwszego się wykluwa samiec, potem samice i kopulują przez 30 h z bratem, zostają przez niego zapłodnione i rozpełzają się po ulu. 20% samic składa jaja więcej niż raz. Warroza upośledza pszczoły, w 2009 roku był pomór. Wpływ na pomór miały też środki firmy Bayer, przykładowo Gaucho zawierające neonikotynoidy.
Prawdopodobnie pszczoły polskie zaraziły się nią od pszczół azjatyckich które były silniejsze. Środki zwalczające warroze to:Apiwarol, bajwarol, tabletki kamforowe, amitrazy (roztwór wynalazek Zbigniewa Lipińskiego) niestety skraca pszczele życie, kwas rówkowy aby zadziałał musi być bardzo dobry, kwas szczawiowy tez działa. Warto szczawiować pszczoły raz na cztery miesiące. I wstąpić do związku bo wtedy ma się dotacje i obniżki na produkty lecznicze. Gdy się przedawkuje te środki, matki mogą przestać czerwić z powodu poparzeń, ale gdy użyjemy za mało środka, nic nie powstrzyma warrozy. Przepis na użycie kwasu szczawiowego – używać na końcu listopada: 15 g. kwasu szczawiowego w kryształkach, 200 g cukru, 200 ml wody, zmieszać w słoiku, dodać wrzątek i cukier