W realizmie twórcy wyjątkowo zwracali uwagę na warunki materialne swoich postaci oraz na ich rzeczywistość. Szczególnie pociągającym dla nich tematem było ubóstwo i wszelkie nieszczęście, nie ważne, czy to w „Ojcu Goriot” Balzac umieszcza akcję w nadgryzionym zębem czasu pensjonacie, czy to w „Zbrodni i karze” w wynajętym pokoju małym ciasnym i brudnym, bez wygód typu np. poduszka, tylko główny bohater napełnia ją brudną i czystą bielizną aby mieć na czym spać. Ma to na celu poruszyć czytelnika na tyle, by cieszył się że tak nie żyje i zorientował się że są tacy ludzie, a utwór przedstawia ich życie. Bardzo wiele jest także emocji – gniewu i cierpienia, tak, że czytający sam to przeżywa. W naturalizmie stosowano zgrubienia – usta np. zamieniano z paszczą i dawano bardzo wiele opisów owłosienia.
Wszystkich realistów cechowało krytyczne spojrzenie, na niesprawiedliwy świat. Interesująca jest tu postawa obserwatora – człowieka który widzi i opisuje co go otacza, jak rzeczywistość. Np. sąsiedzi i ich zwyczaje jak w „Kamizelce” Prusa. Dom był tego przykładem. Kształt bramy, okien, rodzaj zabudowania. Robiąc opis domu, pokoju, czy mieszkania, autorzy dawali do zrozumienia, jakie są charaktery ich bohaterów, oraz czego się można po nich spodziewać. Np. pensjonat w Ojcu Goriot. Nie było jakiejś książki, tylko ze złotymi literami, żelaznymi okuciami itp. jakiejś lampy, tylko od razu powiedziane – z jakiego okresu meblarstwa ta lampa pochodzi, jakie światło rzuca, z jakiego metalu jest zrobiona, przez kogo i co z tego wynikło. Tzw. motyw sokoła, w noweli realistycznej lub powieści występować musiał. Zwykle ta rzecz, przechodziła z ręki do ręki bohaterów jak jakiś wielki skarb. Czasami nie była ona rzeczą, ale utworem muzycznym, który w „Sonacie Kreutzerowskiej” Tołstoja, wzbudzał chęć do mordu, gdyż ciągle leciał w tle. Oczywiście, była nim tytułowa sonata. Sposób opisywania, często przypominał chińskie pudełko. Na początku „Sonaty” Tołstoja, słychać stukot kół pociągu, potem pojawiają się pasażerowie, po czym dowiadujemy się z rozmowy, która między nimi się nawiązuje, że wśród nich jest morderca. Czytelnik sam, dostrzegając w nim mordercę, daje się wciągnąć w akcje i stać się samemu pasażerem tego pociągu, a akcja wypisana spod pióra Tołstoja jest jego przeznaczeniem. Gdy nie było pod ręką przestrzeni mieszkalnej, architektury, pozytywiści skupiali się na przedmiotach, oraz opisach przyrody i szczegółach, które mówiły same przez siebie, bo każdy był czegoś symbolem. Bardzo ważna też była godzina, data i pora roku akcji. Upał czy mróz, słońce na niebie wysoko czy nisko, rażące blaskiem w oczy czy nie, wygląd nieba, pogoda ogółem, to były bardzo ważne sprawy dla pozytywistów.
Przez współczucie dla gnębionych w tekstach postaci, czytelnik tracił chęć, aby samemu uczynić coś takiego. Czytając je, można zrozumieć co kryje się w duszy mordercy, jakie myśli przewijają mu się przez umysł. Pozytywizm potępia zachowania emocjonalne, morderstwa z powodów sercowych. W realizmie powstał rodzaj nowej estetyki – postulowała ona obiektywizm utylitaryzm, oraz z naukową dokładnością opisywania świata. Dlatego, szczególną popularność zyskały wtedy felietony i wszelka prasa, oraz listy z podróży, popularna była też proza, zwłaszcza dydaktyczna. Bliskie to było oświeceniowym założeniom które dawały realistom przykład – idea pracy u podstaw powodowała, że więcej osób umiało czytać.