Marek Aureliusz, Marcus Aurelius Antonimus (121-180) - cesarz rzymski od 161. Był synem pretora Anniusa Werusa. W 138 cesarz Hadrian adoptował Antoninusa Piusa, późniejszego cesarza, polecając mu usynowić siedemnastoletniego wówczas Aureliusza. Aureliusz odebrał staranne wykształcenie, studiował retorykę pod okiem wybitnych ówczesnych pisarzy Herodesa Attyka i Fronta oraz filozofię, której pozostał wierny do końca życia.
Marek Aureliusz Probus pochodził, jak przed nim Aurelian i Klaudiusz II, z prowincji naddunajskich, należał tak, więc do tzw. Iliryjczyków. Był popularny wśród żołnierzy, służył, bowiem w wojsku zawodowo od młodości i kolejno zdobywał coraz wyższe stopnie. Walczył za Waleriana, Galeina oraz ich następców. Został cesarzem mając 44lat. Był człowiekiem niezwykle doświadczonym w wojennym rzemiośle i energicznym, toteż zapisał się w dziejach imperium jako jeden z najlepszych władców.
Objąwszy władzę wybrał na współrządcę Lucjusza Werrusa. W Marku Aureliuszu widziano ziszczenie marzeń Platona o królu-filozofie. Na nieszczęście jego sława jako filozofa oraz długi okres pokoju za poprzednich cesarzy, ośmieliły plemiona germańskie i sarmackie do napaści. Wbrew swojej pokojowej naturze Aureliusz musiał prowadzić długotrwałe wojny. Po przywróceniu pokoju na wschodzie stanął do walki z plemionami germańskimi. Po raz pierwszy użył jednych plemion germańskich do obrony granic przed innymi. Powodem była, przywleczona ze wschodu, zaraza dziesiątkująca legiony. Pokonawszy Germanów Marek Aureliusz udał się na wschód, by stłumić powstanie Kasjusza w Syrii. Odniósł kolejne zwycięstwo. Jednak cesarz zmarł wkrótce od tej samej zarazy, która powaliła jego legiony, osłabiła kraj i wyludniła całe okolice.
W okresie jego rządów sytuacja wewnętrzna Rzymu, i tak już niezbyt dobra, pogarszała się jeszcze bardziej. Skarb świecił pustkami. Aureliusz usiłował ratować go, wypuszczając pieniądze o mniejszym parytecie srebra. Rozrastała się też administracja.
Jednak w pamięci potomnych Marek Aureliusz pozostanie cesarzem-filozofem. Był wyznawcą filozofii stoickiej, z którą zetknął się pod wpływem Kwintusa Juniusa Rustikusa i lektur Epikteta. Ograniczył swe dociekania filozoficzne do etyki. Osiągnięcie spokoju dostrzegał w wypełnianiu zadań wynikających z danego każdemu stanowiska. Co dzień dokonywał rachunku sumienia według rad Seneki i Epkiteta, traktując swoje stanowisko cesarza jako odpowiedzialną służbę publiczną.
W duchu filozofii stoickiej utrzymane są jego Rozmyślania, pamiętniki pisane na przestrzeni 10 lat, także w obozie wojskowym podczas wojny. Wydane zostały po raz pierwszy w 1599 r. w Zurychu. Pod ich wrażeniem byli cesarze Justynian i Julian, a także Fryderyk II Pruski. Napisane były po grecku, są ostatnim dziełem jakie wydał starożytny stoicyzm.Rozmyślania noszą w oryginale greckim nie mniej efektowny tytuł Do siebie samego. Starożytni znali je w rękopisie, Europa odkryła dopiero u schyłku renesansu. Jedyne dzieło Marka Aureliusza jest traktatem filozoficznym, zbiorem medytacji, szkicem pamiętnika, ale nade wszystko – wykładem sztuki życia zgodnego z zasadami stoicyzmu. Uczy panowania nad emocjami (zarówno wielką radość jak i największe nieszczęście przyjmować winniśmy ze spokojem). Nie należy dążyć do rozkoszy, sławy ani bogactwa, lecz znajdować spokój w pracowitości, życzliwym (choć nieco sceptycznym) stosunku do innych, sumiennym wypełnianiu swoich obowiązków. Warto też pamiętać, że świat jest teatrem, a ludzie aktorami, wyznaczonymi do odegrania skromnej zazwyczaj roli. Bądźmy zatem w każdej chwili przygotowani do opuszczenia sceny. Nie buntujmy się, nie lękajmy się także śmierci, która mieści się w naturalnym porządku świata.
Oprócz jego pamiętników dotrwały do naszych czasów zabytki z nim związane: wspaniała kolumna Marka Aureliusza zbudowana w końcu II w. n.e na cześć jego zwycięstwa nad Germanami oraz pomnik Marka Aureliusza. Jest to jedyny zachowany posąg konny władcy antycznego Rzymu, zachowany tylko dzięki nieporozumieniu: wzięto go za pomnik chrześcijańskiego cesarza Konstantyna Wielkiego.
Złote myśli Aureliusza
Jeżeli jakaś rzecz jest dla ciebie trudna, nie należy przypuszczać, że jest niemożliwa do spełnienia dla człowieka. Ale jeżeli jakaś rzecz jest możliwa i dostępna dla człowieka, uważaj, że jest także do osiągnięcia dla ciebie.
Ten, kto kocha sławę, widzi swoje własne szczęście w czynach bliźnich; ten, który kocha rozkosz - czuje ją we własnym doznaniu; ale ten, kto posiada inteligencję, zdobywa ją własnym działaniem.
Co nie jest pożyteczne dla roju, nie może być tak samo pożyteczne dla pszczoły.
Bliski jest czas, kiedy zapomnisz o wszystkim; bliski jest czas, gdy wszyscy zapomną o tobie.
Zawsze obieraj drogę najkrótszą, albowiem krótka droga jest naturalna.
Gdyby jakiś opiekuńczy bóg lub mądry mąż rozkazał człowiekowi wyrażać natychmiast w słowach to, co sobie tylko pomyśli o swojej osobie - nikt nie zniósłby tego przez jeden dzień; o tyle więcej szanujmy opinię cudzą o nas samych niż własne nasze zdanie.
Ludzie stworzeni są po to, aby jedni drugim podlegali. Albo więc ich ujarzmij, albo naucz się ich znosić.
Skromnie przyjmować, spokojnie tracić.
Życie mężczyzny jest ufarbowane na kolor jego wyobraźni.
Straszną jest rzeczą, kiedy dusza szybciej zmęczy się życiem niż ciało.
Korzystałam z :
Internet
„Historia Myśli” J. Tomkowski
S łownik Filozoficzny G. Durozoi, A. Roussel
Martyna Szymanowicz
kl. I „e”