„Scharakteryzuj zjawisko gettyzacji w Polsce, wskaż jego przyczyny i skutki oraz oceń je z perspektywy różnych uczestników życia społecznego.”
Gettyzacja to odosobnienie się pewnej grupy społeczeństwa od jego reszty. W swojej pracy zamierzam omówić różne aspekty tego zjawiska, zastanowić się nad przyczynami jego powstawania oraz skutkami które powoduje. Chciałbym też omówić je z perspektywy różnych uczestników życia społecznego.
Zjawisko gettyzacji zachodzi w dwojaki sposób. Może to być dobrowolne odseparowanie się od reszty społeczeństwa, w tym przypadku zazwyczaj mamy do czynienia z gettyzacją wyższej klasy społecznej, która chce odgrodzić się od uboższej ludności. Może to być także w pewien sposób wymuszone oddzielenie się pewnej grupy społecznej na przykład osób biednych, które mieszkają w slumsach. W Polsce przykład takiej gettyzacji miał miejsce podczas drugiej wojny światowej, gdy istniało getto żydowskie w Warszawie. Naziści oddzielili Żydów, których uważali za najgorszą rasę, od reszty mieszkańców miasta. Poza segregacją rasową do mieszkania w gettach zmuszają ludzi także inne czynniki, np. ekonomiczne. W brzydkich, ubogich dzielnicach często zbierają się ludzie biedni, których nie stać na opłacenie mieszkania w droższej, bardziej atrakcyjnej części miasta. W Polsce to zjawisko jest znikome, jednak szczególnie w krajach zachodnich takich jak Stany Zjednoczone bardzo często zdarzają się dzielnice, w których mieszka praktycznie wyłącznie uboga afroamerykańska ludność. Zazwyczaj są to wielodzietne rodziny mieszkające w tym samym miejscu od wielu lat. W naszym kraju głównie występują getta mniejszości narodowych, które czują ze sobą wielką więź, mają wspólny język odróżniających ich od Polaków, często nie chcąc się asymilować wolą pozostać w swoim kręgu. Mniejszością, której to zjawisko dotyczy u nas najczęściej są Romowie. Mają oni bardzo liczne rodziny, w których tradycją są wielopokoleniowe domy, gdzie dzieci opiekują się rodzicami. Powoduje to, że po pewnym czasie na danej ulicy mieszkają głównie przedstawiciele tej mniejszości. Czują oni się dobrze w swoim rodzinnym gronie. Znają się i mają poczucie bezpieczeństwa oraz wspólnoty. Rodzina i zachowanie więzi jest ich najwyższą wartością, co dokładniej opisuje przytoczony mi tekst źródłowy. Stwarza to też jednak problemy i zagrożenia zarówno dla nich jak i rodowitych mieszkańców Polski. Ludność ta, szczególnie dzieci nie czują przez to potrzeby nauki języka polskiego ani utrzymywania kontaktu z ich polskimi rówieśnikami. Nie chcą się z nimi asymilować ani uczęszczać do polskich szkół. Sprawia to, że ograniczają swoje możliwości rozwoju i zazwyczaj ich kariera nie wychodzi poza granice stworzone im przez rodziców. Najczęściej kontynuują one wykonywane przez swoich rodziców fach lub są bezrobotni. W dłuższej perspektywie czasu oznacza to pogłębianie się tego zjawiska, rozrastanie getta, a nawet powstawanie nienawiści między rodowitymi mieszkańcami kraju z powodu występujących między nimi różnic majątkowych, wyglądu, poglądów, języka i religii. Zaczyna się tworzyć pewnego rodzaju państwo w państwie. Przykład tego typu zjawiska jest znany nam z wcześniej wspomnianego USA w którym występują liczne Chinatowns czy dzielnice typu Little Havana – zamieszkują je głównie mniejszości narodowe takie jak Chińczycy czy Kubańczycy. Ludność tam mieszkająca często nie zna dobrze języka angielskiego, posługuje się swoim językiem narodowym. Rzadko opuszcza ona teren „swojego państewka” bardziej niż jest do tego zmuszona. Występuje tam również pewne patologiczne zjawisko polegające na tym, że ludzie sami wykorzystują swoich gorzej poinformowanych i słabiej znających język angielski rodaków by pracowali oni u nich za niewielkie pieniądze w ciężkich warunkach. Zarówno w Stanach Zjednoczonych jak i w Polsce te zjawiska stają się poważnym problemem i zagrożeniem zarówno dla rodowitych mieszkańców jak i władzy danego państwa. Człowiek w swoim własnym kraju zaczyna czuć się obcy i zagrożony. Narastające różnice i nienawiść między nimi, a mieszkańcami gett może prowadzić do różnego rodzaju niebezpiecznych konfliktów. Narasta przestępczość, liczba morderstw, gwałtów i kradzieży. Państwo ma także ograniczone możliwości aby takie getto rozbić i skłonić jej mieszkańców do większej asymilacji oraz aspiracji zawodowych.
Gettyzacją jest też podział wśród Polaków na tych z niższej klasy społecznej mieszkających w biednych osiedlach i na tych z bardziej zamożnej średniej i wyższej klasy mieszkających w nowoczesnych, bogato wyposażonych zamkniętych osiedlach. Nawiązuje do tego fotografia z załączonych mi materiałów źródłowych. Jak dowiadujemy się z treści artykułu deweloperzy Mariny-Mokotów – ogrodzonego osiedla, stwierdzili, że stawianie płotów jest błędem. Zamknięte osiedla posiadają swoje zalety ale również poważne wady. Mieszkający tam ludzie są bogatsi, czują się lepiej od pozostałych mieszkańców miasta. Mogą cieszyć się z większego spokoju, bezpieczeństwa, ładniejszej okolicy i korzystać z atrakcji typu place zabaw. Zamykają się na otaczającą ich biedę, patologię i problemy. Niestety powoduje to narastanie różnic między mieszkańcami normalnych i zamkniętych osiedli. Osoby z biedniejszych, szczególnie dzieci czują się gorsze. Mogą wstydzić się miejsca swojego zamieszkania i zapraszania do mieszkania swoich kolegów, którzy mieszają w lepszych warunkach. Ponadto przyczynia się to także do podziału dzieci na te z „gorszych” i „lepszych” domów. W społeczeństwie wytwarza się coraz większy kontrast. Dzieci z biedniejszych rodzin nie bawią się ze swoimi rówieśnikami których rodzice są zamożniejsi, bo bawią się one na swoim osiedlu. W uboższych blokowiskach dochodzi wtedy niejednokrotnie do stopniowej demoralizacji części młodzieży, która szybko sięga po papierosy, alkohol i narkotyki. Opuszcza ona także zajęcia szkolne, a nawet przyłącza się do grup przestępczych. W dzielnicy rośnie zjawisko patologii i przestępczości. Pogłębia się przepaść pomiędzy dzielnicami zamkniętymi, a nie zamkniętymi oraz pomiędzy jego mieszkańcami.
Podsumowując gettyzacja to bardzo szeroko pojęte zjawisko. Posiada różne przyczyny i skutki. Niewątpliwie ma ono swoje zalety jednak osobiście uważam, że skutecznie przygniatają je wady tego zjawiska. Z jednej strony osoby mieszkające w gettcie mogą czuć się bezpieczniejsze, posiadać większe poczucie wspólnoty i czuć bardziej rodzinną atmosferę, z drugiej jednak powoduje to zwiększenie się zjawiska przestępczości i patologii w społeczeństwie. Dochodzi w nim do pogłębienia się kontrastów między różnymi mniejszościami oraz warstwami społecznymi, co prowadzić może do poważnych problemów społecznych i państwowych. Uważam, że państwo powinno prowadzić politykę zapobiegającą tworzeniu różnego rodzaju podziałów społeczeństwa i gett oraz wspierającą i motywującą jej mieszkańców do zmiany środowiska, wyjścia poza narzucone ramy, rozwoju kariery i większej asymilacji. Dalsze pogłębianie się zjawiska gettyzacji stwarza realne zagrożenie dla państwa i ludzi go zamieszkujących, gdyż wyraźny podział ludzi na biednych i bogatych, a co za tym idzie zanikanie klasy średniej, która powinna tworzyć zdecydowaną większość społeczeństwa, jest bardzo niebezpieczna dla demokracji, a także może powodować liczne konflikty między ludnością zamieszkującą dany kraj.