WIELKANOC nazywana jest Świętami Zmartwychwstania Pańskiego. Chrześcijanie obchodzą ją na pamiątkę zmartwychwstania Chrystusa, który pokonał śmierć i powrócił do żyjących. Wierzą, że ofiarował on swoje życie, żeby odkupić ludzkie winy.
Typowym zwierzęciem ofiarnym przez wiele tysięcy lat był BARANEK. Po zmartwychwstaniu Chrystusa to miłe zwierzę zostało symbolem Jego ofiary.
W czasach, kiedy nie wiedziano jeszcze, że żywność można zamrażać, co roku na wiosnę biedniejszym ludziom brakowało jedzenia. Plonów jeszcze nie było, a zapasów, które zgromadzono jesienią, często wiosną już brakowało. Całe szczęście, że KURY niosły jajka! Pozwalało to jakoś przetrwać nieprzyjemny okres. Z czasem zaczęto jaja święcić, jako symbol rodzącego się życia.
Już od początku Wielkiego Postu gospodynie malowały i wyklejały pisanki oraz kraszanki - niezbędny element Świąt Wielkanocy. JAJKO zdobiono, spożywano. Miało ono wielkie znaczenie - jajko z wielkanocnego stołu pastuch wynosił na pole, kiedy po raz pierwszy wypędzał bydło po zimie. Skorupki z jajek świątecznych gospodyni wynosiła i zakopywała w polu. W Polsce wschodniej był zwyczaj przerzucania jaja nad dachem domu - "na szczęście" (pierwszej niedzieli po Wielkanocy, po zachodzie słońca).
ZAJĄCE rozmnażają się często i mają sporo potomstwa, dlatego były uważane za symbol płodności, dostatku. Około XIX wieku zaczęto wiązać to zwierzę z Wielkanocą. Wierzono, że to zając przynosi świąteczne jajka. W Polsce zająca zaakceptowano dopiero w XX wieku. Dzisiaj uważa się, że przynosi on dzieciom prezenty.