Księga Hioba stawia pytanie o sens cierpienia człowieka.
Cierpienie towarzyszy ludziom od momentu narodzin, aż do momentu śmierci.
Może mieć ono różny wymiar i dotykać w różny sposób, jednak jest obecne w naszym życiu. Cierpimy, gdy ktoś nas skrzywdzi, cierpimy, gdy umierają nasi bliscy, cierpimy, gdy jesteśmy samotni, chorzy lub niekochani.
Na szczególną uwagę zasługuje postawa Hioba. Mimo tak wielu nieszczęść, które go spotkały, człowiek ten nie wyrzekł się Boga i przyjął cierpienie z pokorą. Hiob jest postacią uniwersalną, cierpiał niezasłużenie ciągle mając nadzieję na sprawiedliwość. Jego postawa była inspiracją dla wielu poetów tworzących w minionych wiekach.
Przykładem może być poezja Jana Kochanowskiego, który bardzo cierpiał po stracie swojej ukochanej córki Urszulki i cały swój ból wyraził w „Trenach”. Nie mógł pogodzić się z taką tragedią, jaką jest śmierć dziecka, jednak później doznał ukojenia, wierząc w przyszłe spotkanie z córką.
Również poeci XX w. wykorzystywali motyw Hioba w swej twórczości. Szczególnym okresem była II wojna światowa, która przysporzyła wiele bólu i cierpienia milionom niewinnych ludzi. Wielu pisarzy i poetów zastanawiało się w swych utworach nad sensem walki, śmierci i okrucieństwa zadawanego ludziom.
Kamil Baczyński – poeta, który debiutował w okresie II wojny światowej – mimo młodego wieku nie tracił nadziei w sens cierpienia. Pisał w „Psalmie o krzyżu”: „Nie nadaremny jest ten krzyż, który przykuwa trzepot rąk…”
Podobnie poetka Anna Kamieńska przywołała postawę Hioba w swym wierszu pt. „Powrót Hioba”. Ona także wspominała okropności wojny i okrucieństwo obozów koncentracyjnych. Porównała ludzi, a nawet cały świat do Hioba, który dźwignął się z nieszczęść i nie utracił swej godności. Rozważała sens Hiobowego – ludzkiego cierpienia, jednakże na końcu tych rozważań pojawiła się nadzieja, mimo że człowiek współczesny tak bardzo się zmienia.
Inny stosunek do postawy Hioba przyjmuje jeden z największych współczesnych poetów – Noblista - Czesław Miłosz. W swoim „Traktacie Teologicznym” pisze, że czuje się winny, że nieszczęście jest karą za nasze istnienie i postępowanie. Poeta rozmawia z Bogiem i wciąż szuka odpowiedzi o sens cierpienia, bo te, które dostaje, są niejasne.
Jak widać polscy poeci byli i są inspirowani motywem Hioba. W swych utworach analizują ludzkie uczucia, szukają drogi, snują rozważania na temat dobra i zła. Ludzie mają bardzo złożoną naturę – jedni cierpią z godnością, inni szukają winnych swojego cierpienia, dlatego myślę, że motyw Hioba jeszcze niejednokrotnie znajdzie miejsce w kolejnych utworach literackich.