profil

List żołnierza z frontu

poleca 85% 289 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Verdun, grudzien 1916 r

Drogi Stanisławie!

Na wstępie mojego listu pragnę Cię serdecznie przeprosić, ze tak długo nie odpisywałem. Jak już wiesz od mojej rodziny byłem na froncie. Ty za ten czas jak mnie nie było napisałeś już do mnie drugi list, w którym poprosiłeś mnie o to abym Ci opisał jak to wszystko wyglądało.
Działo się to w północno-wschodniej Francji, a dokładniej w mieście Verdun. Jest to miasto, które uosabia wielkość Francji, jest symbolem nie zawisłości, poddanie tej twierdzy leżącej w środku fragmentu frontu, który wrzynał się w pozycje niemieckie, nie miałoby wielkiego znaczenia wojskowego, lecz mogłoby się okazać katastrofalne dla ducha bojowego Francji - tak rozumował gen. Erich von Falkenhayn. Uważał, że jeżeli Niemcy zaatakują Verdun, Francuzi stawią opór. W ten sposób trzon armii francuskiej zostanie wciągnięty do walki, wykrwawi się i jego morale zostanie załamane. Na 13km frontu podciągnięto 1200 dział, atak miał nastąpić 12 lutego, jednak z powodu złej pogody nastąpił dopiero 21 lutego (zwłoka umożliwiła Francuzom podciągnięcie posiłków) po silnym ostrzale artyleryjskim. Bitwa o Verdun trwała praktycznie do 24 czerwca kiedy powstrzymano niemieckie natarcie (a stan posiadania z lutego przywrócono na jesieni). W walkach Francuzi stracili prawdopodobnie 377.200 ludzi, a Niemcy 337.000, był to jedyny przypadek w wojnie, kiedy straty obrońców były wyższe niż atakujących. Żołnierze byli jednak wyczerpani a armia francuska stanęła na krawędzi buntu. Niemcy odwołali Falkenhayna i zastąpili go Hindenburgiem i Ludendorfem. Aby odeprzeć Niemców spod Verdun, przywódcy polityczni nakazali atak nad Sommą (jest to rzeka w północnej Francji, ma ona 245 km długości, a powierzchnia dorzecza ma 6 tysięcy km kwadratowych), mając nadzieję, że ofensywa ta zniszczy przeciwnika w polu lub przynajmniej przerwie zastój wojny pozycyjnej. Joffre spodziewał się odnieść sukces strategiczny lecz ofensywa pod Sommą stała się największą i najkrwawszą klęską armii brytyjsko-francuskiej. Bitwa rozpoczęła się 1 lipca - w godzinę po ataku straty sprzymierzonych wyniosły 30.000, a cztery godziny później 100.000 ludzi. Pod koniec lipca front przesunął się o kilkaset metrów. Walki trwały jednak nadal, 15 września po raz pierwszy w wojnie brytyjczycy użyli czołgów. Szturmów zaprzestano dopiero w połowie listopada. Cała kampania w której przesunięto front o 8 kilometrów kosztowała życie 600.000 Francuzów i Brytyjczyków, 440.000 Niemców.
Mój drogi to by było na tyle tego opowiadania, jak przyjadę do kraju to na pewno opowiem Ci bardziej szczegółowo. Dziękuję, że zawsze pamiętasz o mnie. Pozdrawiam Cię serdecznie.


Twój przyjaciel Władysław

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty

Ciekawostki ze świata