Tadeusz Borowski
jest to głos nie tylko świadka, ale i uczestnika jego dzieciństwo wypadało tam i wtedy, gdzie procesy dziejowe krótki okres szczęśliwości - kiedy w stolicy do gimnazjum studia - polonistyka
„Pożegnanie z Marią"
nie opowiadanie obozowe - dotyczy okupacji Warszawy wiele faktów z życia autora, ale nie autentyczna historia portret życia ludzi, bardzo osobisty wizerunek miasta, historia 1 dnia walka o życie przy pomocy konspiracji i handlu z Żydami i Niemcami Warszawa - prawie nic się nie zmieniło, wszystko swoim trybem
tylko kościół zburzony, a w szkole zatrzymani w łapance esesmani i łapanki w centrum - ale to daleko stąd wojna nie ma bezpośredniego wpływu na życie bohaterów plan centralny - firma budowlana interesy z Polakami i Niemcami (w sposób nieuczciwy, Niemiec oszukany) szef firmy korzysta z sytuacji, jest człowiekiem interesu, nie przeszkadza mu, że trwa wojna i okupacja („panu Bogu świeczkę..." - działa elastycznie, prężnie), prowadzi interesy z Polakami, opiekuje się, pomaga pracownikom, więc ma pewność do nich - że nikt go nie wyda, funduje studia, wspiera organizacje ale do swojego dworku zaprasza Niemców - pragmatyczny, relatywista moralny (Walerian Ziembiewicz też wszystkich przyjmował) obok firmy sklep - handluje ludzkim towarem (w szkole tymczasowo ludzie z łapanki - nie było jeszcze ewidencji, więc można było kogoś wykupić) nieuczciwość sklepikarza - wciskał się jako pośrednik, niedoważał Tadeusz (gł. boh.) student, pracuje na swoje utrzymanie, pisze wiersze, drukuje i rozprowadza je jego powołaniem poezja, świat wzniosłych wartości jego żywiołem a jest magazynierem, człowiek skorumpowany realista - skoro wszyscy tak robią, to on też musi, bo inaczej nie można stąpa mocno po ziemi drugi świat - wzniosłych wartości, intym. przeżyć pary bohaterów - kruchy, nie wytrzymuje konfrontacji z rzeczywistością
„U nas w Auschwitzu"
literacki wizerunek obozu, list do Marii początek wprowadza nas w zaciekawienie, nie znamy początku tej historii, losów sytuacja narracyjna - cykl listów, wyrwana z kontekstu opowieść więźnia później zaczynamy się orientować w sytuacji kompozycja listu - każdy prezentuje określony wycinek obozowej rzeczywistości wraz z odautorskim komentarzem list umożliwia prezentowanie własnych opinii i myśli, doznań
tragizm ofiar faszyzmu obóz - miejsce „opętania człowieka przez człowieka" tzn. występuje ścisły podział na katów i ofiary:
a) esesmani - panowie życia i śmierci
b) więźniowie - bezwolne, milczące stado ofiar system dba o pozory - stodoła i niepozorne budynki - komory gazowe zbrodnia ma swą technologię - makabryczny paradoks bronią więźniów - ich ilość, Niemcy wiedzą, że nie są w stanie wszystkich zabić technologia - żeby szybko i sprawnie poradzić sobie z ogromną masą ludzi słynną niemiecką organizację wykorzystują do zbrodniczych celów narrator tylko wyraża zdziwienie - tak silna jest presja obozowej rzeczywistości więźniowie w obozie nie mają wyboru - ubezwłasnowolnienie jednostki los kształtowany przez faszystowski system - uważane to za normalne postępowanie wszystko należy do państwa (numer-tatuaż, złote zęby wpisane)świadomość, że system (regulaminy) stawia jeden cel:
- do max wykorzystać więźnia (jako siła robocza, istota stanowiąca
- własność Rzeszy i surowiec do wykorzystywania)
- jest to nowa filozofia, sposób traktowania ludności podbitych krajów
konkurencja:
naród wybrany - Żydzi (Biblia) - naród aryjski (Hitler)
faszyzm, totalitaryzm - musi być wróg, żeby się trzymało
kradzież, handel - mogą utrzymać, ocalić życie
warunek życia - pojęcie istoty porządków
stary więzień - przejrzał na wskroś metody oprawców i pojął właściwą
metodę walki
upodabniają się do zwierząt, kierują się instynktem, nauczyli się radzić
z zagrożeniem w obozie
łamią zasady moralne, moralność nie znajdzie zastosowania w warunkach
obozowych, bo ktoś taki by nie przetrwał, nawet miłość w nieprzyzwoitych warunkach
więźniowie rozmawiają o metodach stosowanych w swej pracy (palenie
zwłok, czuje się częścią krematorium, miejscem gdzie pracuje)
moralnie zdegradowany, z cynizmem traktuje wykonywane przez siebie
zajęcie, relacjonuje sytuację w sposób chłodny, pozbawiony ocen, nie
sugeruje własnego stanowiska
zło jest wpisane w ludzką naturę
rolę, jaką spełniają w obozie przyrównuje do roli budujących piramidy,
drogi rzym., jest jakieś prawo procesu dziejowego
(ale coś się zmieniło - kolejne pokolenie Polaków nie ostrzyło bagnetu o grób)
pozostaje im tylko nadzieja, żyć kosztem innych, oszczędzać się
pragną kłamstwa - idą posłusznie do komór
ubezwłasnowolnieni chcą wierzyć, że ocalą życie, nie przyjmują myśli,
że to ostanie chwile ich życia
nadzieja - każe nie ryzykować, pogrąża w martwocie, rwie więzy rodzin
(matki wyrzekają się dzieci)
nadzieja na życie, gdzie spokój i wypoczynek
obóz ma swą fasadę (brukowane chodniki, pomalowane budynki, trawnik)
żeby maskować prawdę
firmy zrobiły ogromny interes, to integralna część systemu gosp. Rzeszy
(sys. total. niewydolny pod względem gospodarczym i musi uciekać się do zatrudniania
niewolniczej siły roboczej
„Proszę państwa do gazu"
grupa Kanada - uprzywilejowani, ich sytuacja paradoksalna - mimo, że tylko
więźniami, są bogaci, żyją z tego, co transport (ludzie) przywiezie, współuczestnicy
głodni Grecy - jak bezmyślne zwierzęta, nie potrafili poczekać na transport i jedli
resztki - jeszcze nie zdobyli środków, są nowi, starzy wiedzieli jak to się odbywa
pracują mechanicznie, spokojnie oczekują, nie obchodzi ich los przywiezionych,
potrzebują nowych łupów
zestawia zbrodnię ze zwykłością, cynizm - należy do więźniów, przystosował się i stać
go na beznamiętny komentarz, może mówić w ten sposób
ludzie traktowanie jak materiał, surowiec (o zwierzęta się dba) - upchnąć max dużo do
wagonów i nie dopuścić do strat - żeby została jego walizka, ubranie, złote zęby
język naturalistyczny, prosty, potoczne słownictwo, beznamiętny ton
są w stanie porzucić własne dzieci, by ratować życie, instynkt samozachowawczy
bierze górę nad instynktem macierzyńskim
obóz zabiera wszystko - rzeczy, życie, uczucia, zniekształca moralność ludzi,
uodpornili się na okrucieństwo, nie są w stanie współczuć
pocieszające - że inni w gorszej sytuacji, nie utraciło się nadziei, poczucia więzi z rodziną