W XVI wieku Szwecja była państwem dopiero co wyzwolonym spod pa-nowania Duńczyków. Wtedy zanosiło się, że stosunki Szwedów z Polakami bę-dą bardzo dobre. Te dwa państwa miały zaprzyjaźnionych władców (siostra Zygmunta Augusta była żoną króla szwedzkiego Jana Wazy) i wspólnego wroga – Moskwę. Szwecja i Polska za panowania Stefana Batorego wspólnymi siłami pozbawiły Moskwę dostępu do Morza Bałtyckiego. Rzeczpospolita zajęła Inf-lanty, a Szwecja Estonię.
W 1587 roku na króla polskiego został wybrany Zygmunt Waza. Był on synem króla szwedzkiego Jana III Wazy. W 1592 roku zmarł jego ojciec. Zyg-munt był prawowitym następcą tronu po swoim ojcu. Nie był w stanie od razu udać się do Szwecji, dopiero w 1593 roku, uzyskawszy zgodę sejmu polskiego udał się do tego kraju. Został koronowany na króla Szwecji w katedrze w Uppsali. Jednak już rok później, na wezwanie prymasa, król musiał wrócić do Polski. Zygmunt, gorliwy katolik, nie potrafił dobrze rządzić protestancką Szwecję. Nieobecność Zygmunta w Szwecji wykorzystał jego protestancki stryj, Karol. Przeprowadził on na sejmie w Sderkping uchwałę oddającą mu wła-dzę.
Zygmunt zorientował się, że jeśli nie chce stracić władzy w Szwecji, musi wykorzystać wojsko. W 1598 roku wyruszył do swojej ojczyzny. Jednak jego wyprawa zakończyła się niepowodzeniem. Zygmunt, pokonany pod Linkping, nie skorzystał z propozycji Karola, by bez wojska udać się do Sztokholmu w celu omówienia dalszych jego rządów i opuścił Szwecję. W 1599 roku Szwedzi wypowiedzieli posłuszeństwo Zygmuntowi Wazie. Rok później złożyli hołd Ka-rolowie jako królowi. W ten sposób zakończyło się panowanie Zygmunta w Szwecji. Od tej pory Rzeczpospolita stała się dla Szwecji wrogiem. W Szwecji wszyscy zwolennicy Zygmunta III byli zabijani lub wywożeni z kraju.
Szwedzi zdawali sobie sprawę, że Polska jest dla nich realnym zagroże-niem. Punktem wypadowym dla Polski mogły być Inflanty, więc już w 1600 roku Szwedzi zajęli większą część Inflant aż po rzekę Dźwinę. Rok później Jan Zamoyski wyparł Szwedów z Inflant. W 1605 roku atak na nich ponowił Jan Karol Chodkiewicz.
Rozbił ich ze swoim wojskiem w słynnej bitwie pod Kircholmem 26 września 1605 r. O wiele liczniej-szymi wojskami szwedzkimi dowo-dził w tej bitwie Karol Sudermański. Poległo w niej około 9000 Szwedów. Polacy mieli o wiele mniej liczną ar-mię. Tę bitwę wygrali dzięki
wspaniałemu szturmowi husarii. To zwycięstwo nie zostało jednak przez Polaków wykorzystane, gdyż po tej bitwie szlachta polska wszczęła przeciwko królowi rokosz, nazywany od nazwiska przywódcy rokoszem Zebrzydowskiego lub od miejsca jego zawiązania sandomierskim. Głównymi inicjatorami rokoszu byli: Mikołaj Zebrzydowski (wojewoda sandomierski), Janusz Radziwiłł, Jan Herburt i Stanisław Stadnicki. Z powodu wypowiedzenia posłuszeństwa królowi przez szlachtę nie zostało odpowiednio wykorzystane zwycięstwo pod Kirchol-mem.
W 1621 roku Szwedzi, wykorzystując to, że wojska polskie były zajęte walkami z Turcją na południu, zajęli Rygę oraz, co się z tym wiązało, prawie całe Inflanty. W lecie 1625 roku Szwedzi zajęli resztę Inflant będącą w posiadaniu Polaków. W styczniu 1626 roku Szwedzi rozbili wojsko litewskie pod Walmozją. Później Szwedzi zajęli porty Prus i Pomorza Gdańskiego (m.in. Frombork, Brunsberga, Elbląg, Malbork, Puck). Ten „marsz” Gustawa po wybrzeżu okazał się niespodziewanie zwycięskim. Wojska polskie i szwedzkie starły się w 1626 roku pod Gniewem.
Bitwa skończyła się bez wyraźnego rozstrzygnięcia. Jesienią 1627 roku polska flota wojenna pod dowództwem admirała Arenda Dickmanna odniosła sukces, zwyciężając szwedzką eskadrę dowodzoną przez admirała Skoldena. Była to największa bitwa morska w historii polskiej marynarki. Wojska polskie pokonały też
posiłki przybywające Szwedom pod Hamersztynem (dziś Czarnem). Jednak jeszcze w tym samym roku przegrali z wojskami szwedzkimi pod Tczewem. W 1628 roku wszczęto rokowania pokojowe z Gustawem Adolfem. Jednak te rokowania, prowadzone w różnych miejscowościach, nie przyniosły żadnego rezultatu. Rok 1629 rozpoczął się od klęski Polaków pod
Górznem. Sytuacja wojsk polskich poprawiła się, gdy na pomoc Polakom przyszły dość poważne siły przysłane przez Wallensteina. Połączone siły polsko – niemieckie zadały Gustawowi dotkliwą porażkę pod Trzcianą. Jednak ta bitwa nie
rozstrzygnęła toczonej wojny. Doprowadziło to do zawarcia rozejmu w Altmarku (Starym Targu). Jego postanowienia nie były korzystne dla Polski. Szwecja zatrzymała w swym ręku porty inflanckie i pruskie, odblokowała Gdańsk, ale miała prawo do pobierania 3,5% cła z handlu gdańskiego. Książe pruski w zamian za zatrzymane przez Szwecję Piławę i Kłajpedę otrzymał w sekwestr Malbork, Sztum i Żuławy.
W 1632 roku, po śmierci Zygmunta III Wazy, królem Polski został wybrany Władysław IV. Nie rezygnował on z pretensji do tronu szwedzkiego. Przygotowywał się do rozprawy zbrojnej, do której jednak nie doszło. Szwedzi (pod wrażeniem klęski odniesionych w Niemczech) byli skłonni do negocjacji. Doszło do zawarcia w 1635 roku rozejmu w Sztumskiej Wsi. Na jego mocy Szwedzi opuścili porty pruskie i zrezygnowali z pobierania ceł od handlu polskiego, ale za to zatrzymali Inflanty. Oznaczało to powrót do sytuacji sprzed agresji szwedzkiej. Tak zakończył się pierwszy, trwający kilkadziesiąt lat, okres walk polsko – szwedzkich.
Dwadzieścia lat później, w 1655 roku, Szwedzi wiedząc, że Polska nie radzi sobie z powstaniem kozackim i wojną z Moskwą, zerwali zawarty rozejm. Karol X Gustaw uderzył z dwóch kierunków. Ku Wielkopolsce ruszyły dwie armie (królewska i Wittenberga) liczące około 27000 żołnierzy. Natomiast z Inflant na Litwę uderzyła armia licząca 8000 żołnierzy. Przeciw armii Wittenberga zgromadzono w Ujściu około 14000 żołnierzy (w tym 13000 z pospolitego ruszenia). Jednak Litwini, prowadzeni przez Janusza Radziwiłła, poddali się Szwedom, deklarując zerwanie unii polsko – litewskiej, i podpisali odpowiedni układ w Kiejdanach. Podobny układ podpisali Polacy pod Ujściem. Wojska szwedzkie bez walki zajęły Wielkopolskę z Poznaniem oraz Warszawę. Wcieliły w swoje szeregi polskie niepłatne i zdemoralizowane wojsko. Następnie Szwedzi oblegli Kraków. Dopiero tutaj spotkali pierwszy bohaterski opór Stefana Czarnieckiego. Jednak udało się zmusić królewski gród do kapitulacji. Szwedzi zajęli i obrabowali jeszcze bardzo wiele polskich miejscowości. Starali się realizować swój ogólny cel polityczny, czyli zdobywanie panowania nad Bałtykiem, ale także chcieli się dzięki tym napadom trochę wzbogacić. Wywozili do Szwecji dzieła sztuki, biblioteki, dokumenty i inne cenne przedmioty. Ludzie zaczęli odczuwać zagrożenie bytu państwowego i narodowego.
W kraju rozpoczął się, obejmujący cały naród a posługujący się taktyką partyzanckiej „wojny szarpanej”, ruch oporu przeciw Szwedom. Na czele tego ruchu stanął Stefan Czarniecki. Najszybciej rozwinęła się walka w Wielkopolsce i Małopolsce, szczególnie na Podgórzu. Odebrano tam Szwedom wiele miejscowości. W listopadzie 1655 r. Jan Kazimierz wydał pod wpływem Czarnieckiego uniwersał wzywający wszystkich do walki ze Szwedami. Miało to miejsce wtedy, gdy zachęcona wyzwoleńczą walką Częstochowa postanowiła
Wojna narodowa ze Szwecją 1655 - 1660
nie poddać się Szwedom. Obroną Jasnej Góry dowodził przeor paulinów Augustyn Kordecki, natomiast wojskami szwedzkimi żądny skarbów jasnogórskich generał Mller. Szwedzi zajęli bardzo wiele miast, ale wiele były też takie, których zająć im się nie udało. Należały do nich Jasna Góra, Zamość, Gdańsk i część Podlasia.
Król Jan Kazimierz pod wrażeniem walki ludu wiejskiego przyrzekł 1 IV 1656 roku w tzw. ślubach lwowskich, że uwolni ludzi od wszelkich obciążeń i niesprawiedliwości oraz że wypędzi z Polski arian (najbardziej radykalnych protestantów). Wiosną 1656 roku wojska Czarnieckiego zwyciężyły pod Warką (kwiecień), a następnie w dniach 30VI – 1VII odbiły Warszawy.
Elektor brandenburski Fryderyk Wilhelm chciał jak najlepiej wykorzystać dla siebie zaistniałą sytuację. W Brandenburgii zebrał około dwudziestotysięczną armię. Przyłączyli się oni do Szwedów na mocy traktatów w Królewcu, Malborku i Labiawie, które przyznały elektorowi Wielkopolskę, Warmię oraz suwerenność w Prusach Książęcych. Po zawarciu tych traktatów wojska brandenburskie udały się pod Warszawę i przyczyniły się do jej ponownego zajęcia przez Szwedów po 3-dniowej bitwie (28 – 30 lipca 1656 roku). 3 XI 1656 roku Polacy podpisali w Niemieży pod Wilnem traktat z Moskwą, który sankcjonował wcześniejsze włączenie się Moskwy do wojny ze Szwecją.
Karol Gustaw planował rozbiór Polski. Jego wspólnikami mieli być: elektor brandenburski Fryderyk Wilhelm, ks. Bogusław Radziwiłł, Bohdan Chmielnicki i książę siedmiogrodzki Jerzy Rakoczy. Szwedom miało przypaść Pomorze, a ich wspólnikom pozostałe ziemie Rzeczypospolitej. Odpowiedni traktat zawarto w Radnot w Siedmiogrodzie. Ostatecznie jednak do tego nie doszło, ponieważ jedynym wiernym wspólnikiem oprócz elektora brandenburskiego okazał się Jerzy Rakoczy (jego wojska w 1657 roku zajęły południową część Rzeczypospolitej).
W grudniu 1656 roku Polacy podpisali traktat pokojowy z Austrią (podpisany w rozszerzonej wersji 27 V 1657 roku), na mocy którego cesarz zobowiązał się do udzielenia Polakom pomocy militarnej w sile kilkunastu tysięcy żołnierzy. Jeszcze w tym samym roku wojska austriackie wkroczyły do Polski, pomagając w odzyskaniu Krakowa i Torunia.
W czerwcu 1657 roku zaniepokojeni sukcesem Szwedów Duńczycy, wypowiedzieli im wojnę. Pod koniec lipca Dania zawarła przymierze z Polską w celu połączenia sił i pokonania wspólnego wroga. Karol Gustaw skierował wtedy większość wojsk do Danii, którą zmusił do zawarcia niekorzystnego dla niej pokoju. Pobyt wojsk szwedzkich na terenie Danii stanowił dla Polski duże odciążenie. Bez trudu udało się Polakom zadać decydującą klęskę Jerzemu Rakoczemu w lipcu 1657 roku pod Czarnym Ostrowem na Podolu.
Chcąc pozbyć się niebezpieczeństwa szwedzkiego Polacy zdecydowali się na zawarcie układu z elektorem brandenburskim Fryderykiem Wilhelmem. Jednak cena, jaką za to zapłacono,była wysoka. Traktatem zawartym w Wielawie 19 IX 1657 roku zwolniono elektora z obowiązku lennego wobec Polski (z racji posiadania Prus Książęcych). Natomiast traktatem w Bydgoszczy 6 XI 1657 roku zawarto z nim przymierze oddając mu Drahim prawem zastawu, Lembork i Bytów prawem lenna. Na początku 1658 roku trzeba było pospieszyć na pomoc Danii. W Jutlandii walczyły przeciwko Szwedom zgodnie oddziały austriackie, polskie pod komendą Stefana Czarnieckiego i brandenburskie pod dowództwem elektora Fryderyka Wilhelma, który był też naczelnym dowódcą wyprawy. Poważną rolę w tej walce odegrały oddziały Stefana Czarnieckiego. W tej walce Szwedzi ponieśli klęskę. Dopiero po tym, a szczególnie po klęsce zadanej im przez sprzymierzeńców pod Nyborg, Szwedzi rozpoczęli rokowania pokojowe. Były one prowadzone przez francuskiego posła Antoniego de Lumbres. Zostały one zakończone 3 maja 1660 roku zawarciem tzw. pokoju oliwskiego. Na mocy tego pokoju Polska zrezygnowała z większości Inflant, zachowując jedynie południowe skrawki z Dyneburgiem, zwane Inflantami Polskimi. Król polski zrzekł się pretensji do tronu szwedzkiego. Elektor brandenburski uzyskał potwierdzenie traktatów wielawsko – bydgoskich. Ustanowił on ostatecznie pokój między Polską a Szwecją. W ten sposób zakończyły się wojny polsko – szwedzkie w XVII wieku.
Wojna ze Szwecją została opisana przez Henryka Sienkiewicza. Od tytułu jego książki jest potocznie nazywana „potopem szwedzkim”.
Konflikt polsko – szwedzki przyniósł Polakom bardzo duże straty. Zostało zniszczonych wiele miast (m.in. Kraków, Warszawa), spalono wsie, piękne dwory szlacheckie i magnackie zamieniły się w ruiny. Upadła także kultura polska. Szwedzi wywozili bardzo wiele dokumentów, książek, obrazów i innych dóbr kulturalnych. Polska poniosła straty w ludziach szacowane na 50%. Straty terytorialne nie były tak bardzo duże. Polacy stracili tylko znaczną część Inflant. Ten konflikt doprowadził także do zerwania z zasadą tolerancji religijnej w Polsce. Zdecydowanie osłabła kultura polska w następnych latach. W czasie potopu zamykane były liczne szkoły, szczególnie przy kościołach. Konflikt doprowadził także do upadku pozycji Polski na arenie międzynarodowej i zmniejszenia wartości pieniądza polskiego.
Nieuchronnie zbliżała się ostateczna katastrofa – rozbiory.
Bibliografia:
1. Władysław Czapliński „Zarys dziejów Polski do roku 1864”
2. Jerzy Topolski „Dzieje Polski”
3. Michał Bobrzyński „Dzieje Polski w zarysie”
4. Michał Tymowski, Jan Kieniewicz, Jerzy Holzer „Historia Polski”
5. Grzegorz Szymanowski „Historia Ludzi – 2 klasa gimnazju