Literatura sama stawia sobie zadania i sama je realizuje. Zadania te zmieniają się w czasie i w ten sposób rodzą się epoki literackie. Zmienność zadań jest wynikiem zmiany stosunków społecznych i świadomości ludzi. Zmienność ta jest też wynikiem rozmaitych przemian i przewrotów umysłowych, kulturalnych i innych.
Średniowieczna literatura za główny cel wyznaczała w sobie wychowanie moralne czytelników według wzorów religii i kościoła. Stawiała też wzorce wychowawcze, czyli ideały. Trzy podst. wzorce tej literatury to ideał władcy, rycerza i świętego ascety. Literatura średniowiecza, w tym także poezja miała pewną siłę oddziaływania, miała też czytelników, ale zasięg jej był ograniczony, gdyż w średniowieczu garstka ludzi umiała czytać.
Inna filozofia zapanowała w następnej epoce czyli w renesansie zwanym też odrodzeniem. Wtedy to odrodziły się starożytne, greckie i rzymskie dążenia i ideały xxxxxxx średniowieczne hasło „pamiętaj o śmierci” zastąpiono radosnym wyznaniem: „Człowiekiem jestem i nic co ludzkie nie jest mi obce”. W epoce odrodzenia Bóg przestał być w centrum uwagi, a jego miejsce zajął człowiek.
Literatura europejska i polska interesował się przede wszystkim doczesnym życiem ludzi, zalecała dążenie do szczęścia ziemskiego, radziła człowiekowi cieszyć się życiem, korzystać z uroków świata i codzienności.
Jan Kochanowski, najwybitniejszy poeta polskiego renesansu, będzie w swoich pieśniach i fraszkach upowszechniał pogląd Horacego „Używaj życia, jak najmniej ufając przyszłości”.
W ten sposób literatura renesansowa przedstawiała się średniowiecznym ideałom i wnosiła do życia ludzi coś nowego. Wytyczała sobie nawet poważne zadania. M. Rej, J. Kochanowski, Ł. Górnicki upowszechniali w swoich utworach ideały dworzanina, ziemianina i patrioty.
Jednak po jakimś czasie literatura renesansowa zaczęła tracić swoją atrakcyjność. Jej zadania i misja przestały wystarczać twórcom i czytelnikom, toteż dość szybko nastąpił jej koniec.
Człowiek epoki baroku zrozumiał, że życie jest krótkie i przejściowe w stosunku do wieczności. Wybierał więc albo zgodę na świat który jest nie trwały, ale piękny, korzystał z jego uroków, albo wzgardzając rzeczywistością przemijającą, poszukiwał wartości trwałych .Dążył więc do „ostatecznego portu”, czyli do zbawienia.
Taki sposób myślenia prowadzi do rozdwojenia człowieka, powodował rozdarcie wewnętrzne i skłócenie ze sobą,
Literatura barokowa stawiała też sobie nowe zadania stylistyczne i formalne. W poezji tego okresu spotyka się niezwykłe i wyszukane pomysły, czyli koncepty, nowatorskie epitety i metafory. Wszystko to razem dawało kwiecisty styl i pewną sztuczność wierszom. Ale poeci baroku chcieli olśnić czytelnika, zaskoczyć go, zadziwić i poruszyć. Tak też pojmowała swoje zadanie poezja barokowa. Podobnie realizowali swoje zadania poeci tamtej epoki: W. Potocki i bracia Morsztynowie.
Oświeceni swoją nazwę zawdzięcza postawie ludzi, którzy w 18 wieku, a w Polsce w 2 połowie tego stulecia, uwierzyli w rozum jako najlepsze światło wyznaczające drogi poznania świata. Taka postawa racjonalna spowodowała obalenie wielu poglądów świeckich, kościelnych, a nawet religijnych. Taka postawa była racjonalizmem.
Przekonanie te nakładały na literaturę nowe zadania. Podst. założeniem tego okresu było oświecenie narodu, wychowanie rozumnego człowieka i obywatela. Te nauczające intencje literatury uczyniły z pisarzy polskiego oświecenia nauczycieli i wychowawców polskiego społeczeństwa. Nic więc dziwnego, że dominującym gat. Tej epoki jest satyra, czyli utwór krytykujący rzeczywistość, ośmieszający zjawiska, ludzkie wady i skłonności, a także stosunki społeczne.
I. Krasicki , biskup i największy poeta polskiego oświecenia, w swoich satyrach („Żona modna”, „Pijaństwo”)pokaże i skrytykuje choroby społeczne tamtych czasów. W ”Monachomachii” natomiast ośmieszył zachowanie, bezbożny tryb życia mnichów.
Romantyzm odchodzi od reguły literackiej oświecenia, odwraca się od rozumu, kieruje swoją uwagę na uczucia. Filozofia romantyczna głosi, że świat poznajemy przez uczucia i przeczucia.
Nie od razu ta filozofia zwyciężyła. Jej zwycięstwo poprzedziła walka pseudoklasyków z romantykami. Walka ta trwała dość długo. Lit. pseudoklasyczna budziła coraz więcej sprzeciwów, bo wyrażała bardzo umiarkowany program reform. Pseudoklasycy obawiali się wszelkich dążeń do niepodległości, a w stosunku do zaborców byli ugodowi. Ich poezja była oschła i coraz mniej atrakcyjna. Poeci pseudoklasyczni troszczyli się w swoich utworach o czystość języka , dworską elegancję, ostrożny umiar i ścisłe przestrzeganie reguł poetyki.
Romantycy natomiast byli postępowi. Głosili miłość do całego narodu a zwłaszcza do ludu wiejskiego. Byli przeciwnikami poddaństwa i pańszczyzny, ich literackie poglądy przeciwstawiały się pseudoklasykom, bo wprowadzili żywy język, świat duchów i wielką fantazję.
Walka młodych poetów ze starymi odbywała się wtedy w salonach, w poezji i publicystyce. Po stronie romantyków opowiedzieli się tacy krytycy tamtych czasów jak K. Brodziński itp.
Pierwszym zwycięstwem romantyków było wydanie w 1822r. pierwszego tomu poezji A. Mickiewicza pt. „Ballady i romanse”, to w tym tomie znalazła się ballada pt. „Romantyczność”. To w tej balladzie padło słynne romantyczne stwierdzenie „czucie i wiara silnie mówi...niż mędrca szkiełko i oko”. Romantycy twierdzili, że tylko lud i poeci są w stanie zbliżyć się do istoty bytu, natury i Boga. W ten sposób racjonalizmowi oświecenia przedstawiano idee nie racjonalną. Pseudoklasycy jednak nie poddawali się i długo jeszcze bronili swoich pozycji. Mieli nadzieję, że ich najwybitniejszy poeta K. Kozman przyćmi sławę wchodzących gwiazd nowej poezji. Ale tak się nie stało. Dzieło K. Kozmana pt. „Ziemiaństwo” okazało się nieciekawym poematem opisowym. A. Mickiewicz w 3cz. „Dziadów” nazwał to dzieło „Tysiącem wierszy o sadzeniu grochu”. Złośliwość utworu miała swoje uzasadnienie tym, że „Ziemiaństwo” to rzeczywiście poemat nie tylko opisujące życie na roli ale dający też praktyczne wskazówki (jak szczepić drzewka i walczyć ze szkodnikami).
Program literatury pozytywizmu przeciwstawiał się programowi romantycznemu. Twórcy nowej epoki pisarze i poeci nie chcieli być wieszczami. Wystarczyła im rola obywatela, który pracuje dla społ. i podlega społ. krytyce i ocenie. Romantycy uważali że poezja jest wynikiem natchnienia. Pozytywiści natomiast sądzili, że twórczość literacka opiera się na wiedzy i obserwacji świata i ludzi.
Romantycznym bojownikom, samotnym Kordianom i Konradom, pozytywiści przedstawiali człowieka pracy. B. Prus, jeden z najwybitniejszych pisarzy epoki pozytywizmu, ośmieszył nawet w „Lalce” romantyczne poglądy i skłonności takich bohaterów tej powieści, jak I. Rzecki i S. Wokólski.
Poeci tego okresu byli bardziej wyrozumiali w ocenie ideałów i dorobku epoki romantycznej. A. Asnyk w wierszu „Do Młodych” przekonywał, że „każda epoka ma własne cele” i apelował, „nie deptać przeszłości ołtarzy”, bo „na nich jeszcze święty ogień żarzy”.
W epoce Młodej Polski krzyżują się różnorodne kierunki ideowe i artystyczne. Nowoczesne przeobrażenia we wszystkich dziedzinach życia myśli i sztuki postawiły nowe zadania i wymagania w epoce lit. Pisarze i poeci w epoce M. P. za złe mieli pozytywistom to, że sprzeciwiali się walce narodowowyzwoleńczej, że byli bierni i nie mieli wyższych celów poprzedniej epoki. Toteż teraz świadomie przywraca się romantyczne wartości i ideały i uznaje je za konieczne dla dalszego bytu narodu. Teraz znowu lit. odzyskała romantyczne posłannictwo, którego wyrzekli się pozytywiści.
W epoce M.P. pojawili się jednocześnie zwolennicy niezależnej i nie zaangażowanej lit. Głosili oni hasła „sztuka dla sztuki”. Oznaczało to uwalnianie lit. od obowiązków narodowych i od wszelkiej misji. S. Przybyszewski głosił przekonanie że lit. i cała sztuka powinna być dla autorów i twórców celem samym w sobie. Aby się to stało poeta powinien przedmiotem swojej twórczości uczynić własną duszę, szczerze ją odsłonić i pokazać.
Przeciwnicy tak określonych zadań lit. przeciwstawiali się wynoszeniu na szczyt samego piękna i duszy. Opowiadali się za lit. propagującą ideały narodowe, a uzasadniali to brakiem niepodległości kraju. To były lit. spory wew. Epoki M. P. W ich rozszczygnięciu pomogła historia. Odzyskanie niepodległości dało początek nowej epoce lit., którą określa się 20-leciem międzywojennym.
Na początku okresu międzywojennego wszystkich pisarzy ogarnęła atmosfera radosnego upojenia niepodległości. Najpełniej jednak wyrazili ją poeci skupieni wokół miesięcznika „Skamander”. J. Lechoń pisał w jednym ze swoich wierszy „A wiosną – niechaj wiosnę, nie Polskę, zobaczę”. A. Słomiński cieszył się i pisał: ”Ojczyzna moja wolna, wolna...- więc zrzucam z ramion płaszcz Konrada”.
Odzyskanie niepodległości przyniosło nie tylko radość, miało ono również wielkie skutki lit. Teraz poeci mogli pisać o czym chcieli i choć niezaangażowane lit. przyjęli z poprzedniej epoki to jednak odrzucili M.P. modę i manierę pisania o mgłach i snach, o lękach i strachu, o tym, że życie nie ma sensu. Poeci nowej generacji kpili ze swych poprzedników. Twórcy z epoki M.P. nazwali „durniami w pelerynach”. Poezja nowego pokolenia poetów przejawiała kult życia i radość, zachwycała się urokiem życia codziennego, opisywała przeżycia szarego człowieka z tłumu.
Wszystkie te zmiany, które zachodziły między epokami lit., były żywiołowe. Rodziły się i umierały jak pokolenia ludzi, filozofie czy idee. Wszystkie jednak były dziełem samej lit. i jej twórców.
Dopiero w czasach PRL-u zdarzyła się rzecz niezwykła. Partia w 1949r. narzuciła pisarzom i poetom obowiązek tworzenia dzieł według politycznych reguł tzw. „realizmu socjalistycznego”. Ten głupi nakaz obowiązywał we wszystkich krajach komunistycznych. Jego efektem były tylko kiepskie książki, brzydkie obrazy i rzeżby, nie udane dzieła muzyczne i potworne pałace. Na szczęście to polityczne musztrowanie i komenderowanie lit. literatami trwało krótko.