Każdy człowiek zastanawia się w swoim życiu, jakimi pobudkami się w nim kierować. Każdy posiada indywidualne prawdy i mądrości życiowe, które sam ukształtował i których stara się trzymać. Jednak nie wszyscy od razu znajdują odpowiedzi na swoje pytania związane z ich życiem. Poszukują ich we wszystkim, z czym mają styczność, oraz z ludźmi, którzy według nich wiedzą, co jest najważniejsze. Chcą się na nich wzorować zatracając własne „ja” oraz poczucie indywidualnych poglądów na otaczający ich świat. Jestem człowiekiem młodym i również poszukuję prawd, którymi mogłabym się pokierować. Literatura jest źródłem najróżniejszych prawd życiowych oraz sposobów na życie,dlatego czytając ją często dochodzi do konfrontacji naszych wartości z wartościami prezentowanymi przez autora lub bohatera utworu. Takim utworem jest np. ”Kubuś Fatalista i jego pan” Denisa Diderot, gdzie główną wartością życiowa bohatera jest stwierdzenie, że wszystko zapisane jest na górze. Człowiek nie rodzi się jakoś biała karta gdyż wszystko, co robi w swoim życiu było mu pisane i tak miało być. Bohater nie zastanawia się, co będzie jutro, co będzie za chwile zdaje się na łaskę opaczności i nie manewruje swoim losem. Wszystkie wydarzenia przyjmuje z pokora nie myśli czy mogłoby być inaczej z góry zakłada ze każdy jego czyn i całe jego życie były otwartymi kartami, kiedy się narodził. Kubuś wyznawał właśnie takie poglądy na otaczający go świat. Jego fatalizm, w,który został przybrany przez autora z, drugiej strony był przez niego ośmieszany. Ja nie zgadzam się z takimi wartościami, którymi kieruje się Kubuś. Uważam ze każdy człowiek rodzi się jako biała karta, która stopniowo z biegiem lat zostaje zapisana proza naszego życia. Mamy wole i możemy, nawet musimy, kierować naszym życiem. Dążymy do celów wybiegamy myślami w przyszłość, planujemy. Zastanawiamy się jak by to było gdybym postąpił inaczej. Dopuszczamy do głosu nasz mózg oraz tok myślenia szukając jak najbardziej trafnych rozwiązań w naszym zyciu. Kubuś niczego nie planował, nie wybiegał w przyszłość, bo nie widział w tym sensu gdyż jak mawiał „wszystko zapisane jest w gwiazdach”. Moim zdaniem wartości życiowe Kubusia są nie do przyjęcia gdyż nie dopuszczają do głosu naszego mózgu,myśli, że to my kierujemy swoim losem. Poglądy Kubusia kojarzą mi się z ryba płynąca w rwącej rzece, która płynie z prądem poddaje mu się, nie walczy o własne życie. Nie próbuje walczyć, płynąc pod prąd. Dlatego powinniśmy brać życie we własne ręce i walczyć o to, co jest dla nas ważne w nim, wychodzić na przeciw i stawiać mu czoła.