Drodzy Rodacy!
Często widząc „innego” człowieka, odwracamy się od niego, nie chcemy mu pomóc. Uważamy, że jest gorszy od nas samych, dlatego nawet nie próbujemy z nim porozmawiać.
Ale czy tak powinno być? Czy możemy przekreślać człowieka, patrząc na jego kolor skóry, chorobę, wyznawaną religię?
Gdy spotykamy na ulicy chorą osobę, szukającą pomocy, bez zastanowienia powinniśmy jej udzielić. Nie wstydźmy się pomagać! Często bojąc się reakcji rówieśników, kolegów, znajomych nie zwracamy uwagi na „innych”. Ale czy to jest dobre? Nie. Na pewno nie. Każdego człowieka trzeba traktować tak samo, nie możemy się od niego wywyższać .
Często natykamy się na np. czarnoskórych ludzi. Widząc ich, nierzadko zaczynamy myśleć stereotypami. Mówimy sobie: on jest zły. Nie ma po co zawracać sobie głowy takimi ludźmi. Czy mam rację? Czy tak rzeczywiście się dzieje? Podobne wyobrażenie o nas - „białych” mają „czarni”. Gdybyśmy usłyszeli takie słowa z ust Afrykanina, które sami do nich kierujemy, byłoby nam przykro. Człowiek innego koloru skóry nie jest gorszy!
Jest wiele dzieci porzuconych, pozbawionych rodziny, domu. Szczególnie młodzież daje im odczuć, że są niepotrzebni, zbędni. Jest im bardzo źle. Większość się od nich odwraca i wyśmiewa. Trudno jest nam postawić się w ich sytuacji. Wtedy dostrzeglibyśmy, ile muszą wycierpieć i ile przykrości sprawiają im nasze docinki. Taka osoba wymaga szczególnej troski i opieki, którą my- ludzie powinniśmy takim dzieciom dać!
„Innym” nazywamy też kogoś, kto się wyróżnia, „odbiega od normy”, np. ktoś z rodziny. Przykładem może być chłopiec, który jako jedyny z niej nie posiada umiejętności muzycznych. To doprowadza do tego, że nie ma „wspólnego języka” z najbliższymi. W takiej sytuacji powinniśmy pomóc znaleźć mu jakieś inne zainteresowanie, zająć się nim, poświęcić mu szczególną uwagę.
Zróbmy mu jakąś przyjemność !
Czasami mężczyzna ma bardzo kobiece zainteresowania, np. lubi wyszywać. Jest to dziwne, więc mówimy mu, że jest „inny” i śmiejemy się z niego. Istnieją też kobiety, które mają męskie zainteresowania. Kochają walkę, broń. Ludzie wyśmiewają się z nich, bo stereotyp kobiety jest zupełnie inny, według niego kobiety powinny zajmować się domem i dziećmi. a przecież każdy ma prawo do rozszerzania swoich zainteresowań! Człowiek bez nich jest biedny.
Myślę, że te argumenty pomogą nam w stopniowej zmianie. Musimy nauczyć się dobrze zachowywać w chwili spotkania z „innym”. To nie jest trudne!
Pamiętajmy, by kochać bliźnich!