profil

Interpretacja i analiza wiersza Bolesława Leśmiana "Topielec"

poleca 85% 463 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Utwór Bolesława Leśmiana pt.”Topielec” pochodzi z okresu XX lecia międzywojennego i jest przykładem liryki pośredniej. Tytuł sugeruje o kim będzie opowiadać wiersz-o człowieku skuszonego przez demona. Podmiot w tym wierszu nie ujawnia się, przybiera formę obserwatora zdarzeń, narratora. Jest również przykładem poezji symbolistycznej, świadczy o tym mnogość metafor w wierszu („demon zieleni(…)ogarnął go”) oraz odwołania do filozofów poprzednich epok, m.in. francuskiego filozofa Bergsona, który opiewał wyższość intuicji nad intelektem czy XVIII-wiecznego myśliciela Kanta-twierdził on, iż człowiek poznaje życie przez doświadczenie .
Ważnym elementem utworu Leśmiana jest przyroda, która jest spersonifikowana, poszczególne jej części wręcz wchodzą ze sobą w interakcje („las upodobnia łące niespodzianie”), towarzyszy owemu wędrowcowi przez całe życie(„Przewędrował świat cały z obłoków w obłoki”). Ukryty podmiot liryczny wymienia kolejne elementy świata przedstawionego, często używając w stosunku do nich epitetów („leśna polana”; „zwiewnych nurtach”). Na początku utworu widoczny jest kontrast pomiędzy istotą, która zakończyła już swoje życie-mowa tu o tytułowym Topielcu oraz wiecznie żywą przyrodą.
Fantastyczny bohater wiersza, wędrowiec pewnego dnia zapragnął „zwiedzić zieleń samą w sobie”, a udało mu się to z pomocą owego „demona zieleni”- fantastycznej, trudnej to opisania postaci, zjawy. Chciał poznać otaczający go świat za pomocą doświadczenia, czynnie biorąc udział w wyprawie. W czterech kolejnych strofach utworu widoczna jest anafora oraz paralelizm składniowy(„I wabił(…) I nęcił(…)I czarował(…)I kusił”),podmiot opisuje kolejne etapy podróży „w głąb zieleni” oraz pokazuje zachowania owego demona, które są nacechowane negatywnie, są podobne do zachować Diabła. Natomiast demon prowadzi go dalej, do miejsca które „odczłowieczając duszę i oddech”, w konsekwencji zabiera owemu człowiekowi życie. Osoba mówiąca niejako utożsamia demona z przyrodą,która pochłania owego wędrowca i niszczy go. Podmiot ujawnia swoje emocje poprzez zastosowania powtórzeń oraz wykrzyknień na końcu zdania („w tę zieleń, w tę zieleń!”).
Na koniec owy turysta ginie, „zieleń” zabija go. Nie może powstrzymać się przed tymi nowymi doświadczeniami, nie zna umiaru co prowadzi go do zagłady. Podmiot liryczny, w metaforyczny sposób opisuje martwe ciało człowieka, używa porównania („cienisty, jak bór w borze”) oraz metafory „topielec zieleni” co podkreśla udział natury w zabiciu podróżnika.
W utworze występuje wiele neologizmów leśmianowskich („tajemny bezśmiech” bezbrzask głuchy”), które nie funkcjonują oddzielnie, natomiast razem tworzą spójną całość. Mają również znaczenie metaforyczne. Według autora słowa, które znamy nie zawsze są w stanie opisać otaczający nas świat, dlatego tworzenie nowych wyrazów odgrywało dla Leśmiana tak dużą rolę, próbował nazwać wszystko to co nas otacza.
Autor w swoim utworze chciał podkreślić, iż jeżeli chcemy poznawać otaczający nas świat, musimy zachować umiar oraz rozsądek, gdyż lekkomyślność oraz bezgraniczne ufanie komuś może nas zgubić. Chce również podkreślić iż podążanie za marzeniami nie może być ważniejsze od własnego życia.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty

Ciekawostki ze świata
Teksty kultury