Wiele osób w dzisiejszych czasach zadaję sobie pytanie, czy kara śmierci powinna być stosowana i respektowana przez prawo. Tyle się dzisiaj słyszy o bestialskich morderstwach, których ofiarami są niewinne osoby. Często są nimi również dzieci, które nawet nie wkroczyły w dorosłość. W takich wypadkach nie sposób się nie zastanowić czy osoby powodujące tak okropne zbrodnie nie powinny być pozbawione życia. Według mnie w niektórych przypadkach byłoby to dobre rozwiązanie. Dlaczego? Postaram się to udowodnić w moich argumentach poniżej.
‘
Pierwszym argumentem potwierdzającym słuszność mojego zdania może być to, że bez względu na motyw, morderstwa nie można usprawiedliwić. Każdy z nas ma prawo do życia i nikt nie może nam go zabrać. Moim zdaniem w przypadku pozbawienia kogoś życia, powinno się stosować do znanego nam kodeksu Hammurabiego. To on wymyślił zasadę „Oko za oko, ząb za ząb”. Gdyby polskie prawo korzystało z tej zasady to w naszym kraju obyłoby się bez wielu przykrych zdarzeń. Byłaby to przestroga dla wielu niedoszłych przestępców, którzy chcieliby zabić. Z drugiej strony należy się zastanowić czy kara śmierci to aby na pewno kara. Będąc w więzieniu, przestępca może doświadczyć bardzo wielu przykrych sytuacji, które mogą spowodować jego cierpienie. W ten sposób może on faktycznie żałować swoich czynów, a w przyszłości po zakończeniu kary może stać się „lepszym” człowiekiem, który nie popełnia drugi raz tych samych błędów. Odchodząc z naszego ziemskiego świata, nie zazna tych cierpień i w pewien sposób „oszuka” sprawiedliwość. Warto dodać, że nie wszyscy zabijający mają jakiś powód. Niektórzy z nich mają po prostu zaburzenia psychiczne, urojenia, które powodują takie, a nie inne zachowania. Oczywiście to nie tłumaczy ich poczynań jednak w takim wypadku należy dać im jeszcze jedną szansę i wysłać na przymusowe leczenie. Tylko w ten sposób możemy im pomóc jednocześnie chroniąc innych.
Jednak kara śmierci nie zawsze jest stosowana zgodnie z oczekiwaniami. Często w krajach islamskich jest ona stosowana na kobietach za nieposłuszność wobec męża czy też w innych krajach, najczęściej komunistycznych za brak szacunku do rządzącej partii czy wodza. Statystyki mówią same za siebie. W 2011 r. stracono 676 osób. Większość z nich była obywatelami Iranu, Korei Północnej, Chin czy Arabii Saudyjskiej, czyli delikatnie mówiąc, w krajach, w których nie zna się pojęcia słowa demokracja. Co ciekawe Chiny nie podają liczby egzekucji, gdyż jest to uważane za tajemnicę państwową. Nieoficjalnie mówi, że wykonały one karę śmierci na większej liczbie ludzi niż reszta świata razem wzięta. Dobrym przykładem takich działań, może być nasz wschodni komunistyczny sąsiad – Białoruś. Ostatnimi czasy było głośno o wyroku kary śmierci na „sprawców” ataku terrorystycznego w białoruskim metrze, mimo iż dowody na ich działania nie były wiarygodne, przez wielu nawet uważane za sfabrykowane. O ich straceniu ludzie dowiedzieli się z mediów – 4 dni po wykonaniu wyroku. Nawet matka skazanych dowiedziała się o tym z telewizji. Według wielu publicystów, wyrok ten miał pokazać siłę dyktatora Aleksandra Łukaszenki, tutaj nie chodziło o sprawiedliwość. Warto też dodać, że w Polsce przed 1989 r. też było możliwe stosowanie kary śmierci, zrezygnowano z niej dopiero po upadku komunizmu.
Podsumowując, według mnie kara śmierci powinna być stosowana tylko w ściśle określonych przypadkach. W takich, w których nie da się inaczej postąpić. No bo jak inaczej można wymierzyć sprawiedliwość osobie która zabija swe dziecko rzucając nim o próg i zakopuję zwłoki niedaleko miejsca zamieszkania?! Niestety, ale o takich przypadkach słyszymy coraz częściej i to w Polsce. To nie jest niestety fikcja a obraz szarej, smutnej rzeczywistości. Jednak stanowczo należy się też sprzeciwić działaniom krajów komunistycznych. Każdy ma prawo do swojego zdania i nie może za to ginąć.