W niemal każdej epoce historyczno-literackiej pojawiał się utwór, który stawał się jej manifestem – zawierał w sobie wiele z charakterystycznych dla danej epoki i jej twórców poglądów i uznawanych wówczas za wartościowe nurtów myślowych. W utworach takich nierzadko pojawiało się szczegółowe zobrazowanie ówczesnych twórców, na którego podstawie dokonać można ogólnej charakterystyki artystów danej epoki oraz ich myśli. Jednym z takich utworów jest „Eviva l'arte!” Kazimierza Przerwy-Tetmajera, będącego manifestem poetów młodopolskich.
Utwór ten uważany jest wręcz za hymn ówczesnych artystów, zawiera bowiem charakterystyczne dla ich czasów myśli i przekonania. Zbiorowym podmiotem lirycznym są artyści wyrażający swoje poglądy na temat społeczeństwa doby Młodej Polski. Ukazany jest wyraźnie konflikt pomiędzy artystami zakochanymi w sztuce a mieszczaństwem goniącym za dobrami materialnymi, w utworze określanym mianem „filistrów”. Twórcy gardzą skupionymi na pieniądzach i posiadaniu ludźmi, pomimo że sami nierzadko cierpią głód i zdarza się, że brakuje im środków do życia. Nastawione kapitalistycznie społeczeństwo jest zupełnym przeciwieństwem artystycznego światka, którego członkowie zdają sobie w pełni sprawę z czekającego ich nędznego losu niedocenionych biedaków, niepotrafiących sobie w pełni poradzić w codziennym życiu, będących bezsilnymi, nieprzystosowanymi do realnego życia, którzy w imię przekonania o wyższości sztuki nad wszystkimi innymi elementami świata poświęcają jej wszystko, łącznie z całym życiem. Ukazany tu młodopolski kryzys wartości, pesymistyczne spojrzenie na świat i człowieka, przekonanie dekadenckie nawiązuje silnie do jednego z najważniejszych prądów myślowych Młodej Polski, czyli schopenhaueryzmu, który wpłynął silnie na autora „Eviva l'arte”, Kazimierza Przerwy-Tetmajera.
Podkreślona silnie w utworze została swoista wyższość artystów nad resztą społeczeństwa, koncepcja artysty jako nadczłowieka, wyrażona między innymi poglądem, według którego talent artystyczny miał być dany twórcom przez Boga, miał być darem pozwalającym im patrzeć z góry na resztę ludzi, niezainteresowanych wartościami, jakie niesie ze sobą sztuka. Jego codzienne obcowanie z ludźmi natomiast przypominać miało orła ze złamanym skrzydłem – kalekie, dziwne, niezgrabne. Motyw artysty jako ptaka, schodzącego z przestworów, w których czuł się wolnym i wspaniałym, czyli w świecie literackim, na ziemię, do ludzi, czyli życia codziennego, przypomina ten obecny w utworze „Albatros” Baudelaire'a. W powietrzu albatros był majestatyczny, wzbudzał szacunek, kiedy jednak zszedł do marynarzy na łódź okazało się, że jest wielki, porusza się niezgrabnie, zupełnie inaczej niż w przestworzach, do których był stworzony.
To pojawiające się wciąż w utworze zawołanie „Eviva l'arte!”, czyli „Niech żyje sztuka!” jest oczywistą pochwałą dla sztuki, której artyści przyporządkowywali najważniejsze w ich życiu priorytety – sztuka była dla nich wszystkim, była wartością samą w sobie. Twórcy uprawiali sztukę dla niej samej, wierzyli, że powinna być ona dla nich najważniejsza i że powinni podporządkować jej całe swoje życie. Obecny tu motyw „sztuki dla sztuki” przypomina ten zawarty w „Confiteorze” Stanisława Przybyszewskiego. Autor pisał: "Sztuka nie ma żadnego celu, jest celem sama w sobie, jest absolutem, bo jest odbiciem absolutu – duszy", przedstawiając swoje poglądy, punkt widzenia sztuki, która dla niego nie jest tylko najwyższą wartością, ale jest wartością samą w sobie.
Utwór „Eviva l'arte!” Przerwy-Tetmajera jako manifest młodopolskich twórców zawiera w sobie liczne aluzje do ówczesnych nurtów myślowych i poglądów, a także pojawiających się wówczas motywów literackich. Widać tu wyraźny wpływ schpenhaueryzmu, którym Przerwa-Tetmajer był zafascynowany i którego elementy zobaczyć można w wielu nacechowanych dekadencko utworach autora. Pojawiające się motywy i aluzje literackie są ściśle związane z artystą, jego pojmowaniem świata, a także sposobu, w jaki świat postrzega artystę. Pojawia się motyw ptaka, który w przestworzach, czyli w miejscu do którego został stworzony, jest piękny, wspaniały, a po zejściu na ziemię okazuję się być niezgrabnym i nieprzystosowanym. Najważniejszą dla artysty wartością w życiu jest sztuka – sztuka będąca ideałem, będąca celem w samym sobie.