Stanisław Wyspiański - przyszedł na świat 15 stycznia 1869 r. w domu przy ulicy Krupniczej 14 w Krakowie, który dla pisarza staje się tematem dzieł literackich, gdy wspomnienia dzieciństwa nabierają intensywności i blasku w miarę upływu lat. Ale chyba nikt nie poświęcił rodzinnemu miastu tylu utworów dramatycznych i tylu dzieł malarskich, co Stanisław Wyspiański.
Przypadek sprawił, że w tym roku, w którym przyszedł na świat Stanisław Wyspiański, w katedrze Wawelskiej natrafiono na kości ostatniego polskiego króla z dynastii Piastów, Kazimierza Wielkiego. Wrażenie było ogromne; po latach w najsłynniejszym swym rapsodzie napisze o tym Wyspiański.
Pisarz wychował się w atmosferze, w której zarówno echa powstań, jak i Matejkowskiej sztuki zaznaczyły się mocno. Rodzina Wyspiańskich była niezamożna. Ojciec Stanisława również zajmował się sztuką. Był zdolnym rzeźbiarzem, przyjaźnił się z Matejką, Szujskim, Bałuckim. Niestety - wykoleiły go słaba wola, alkoholizm i bieda. Ożenił się z Marią Rogowską.
Była kobietą piękną, której od młodości zagrażała gruźlica, a gnębiła neurastenia. Źle usposobiona do wybryków alkoholowych męża, powodowała gwałtowne spory. Zmarła młodo, gdy jej syn miał zaledwie 7 lat. Wyspiański dostał się pod opiekę ciotki, Joanny Stankiewiczowej (1880). Ciotka i wuj postarali się, by Wyspiański odebrał dobre wychowanie w krakowskim gimnazjum Św. Anny.
Ważnym wydarzeniem jest pierwsza podróż za kordon (w 1888 roku). Wyspiański ma lat 19, zostaje studentem trzeciego roku Szkoły Sztuk Pięknych. Komisja Historii Sztuki Uniwersytetu Jagiellońskiego organizuje dwutygodniową wycieczkę w Kieleckie celem inwentaryzacji zabytków. Było wyrazem uznania dla młodego artysty, że zaangażowano go na rysownika, którego prace są tu poważną pomocą. Młody artysta przywozi teki pełne rysunków, listy od przyjaciół wyrażają entuzjazm.
Nieco później, w wieku 20 lat, Wyspiański rozpoczyna pracę przy odnawianiu polichromii Kościoła Mariackiego, która wprowadza go w istotę jednego z najbardziej olśniewających stylów artystycznych: gotyku. Tam Wyspiański poznaje architekta Tadeusza Stryjeńskiego - wielbiciel kultury francuskiej - który po jakimś czasie namawia go do wyjazdu za granicę. Wyspiański kończy swe prace i wyjeżdża (1890). Podróż po europie trwa 6 miesięcy.
Artysta jest zdecydowany. Wraz z Józefem Mehofferem wyrusza w maju 1891 r. Do Paryża, by zapisać się do Ecole des Beaux Arts. Nie dostaje się i próbuje swych sił w prywatnej Academie Colarossi.
Pod koniec swojego pobytu w Paryżu nasz malarz mieszkał i tworzył w pracowni Gauguina.
Jesienią 1893 r. Otrzymuje zamówienie na witraż w katedrze lwowskiej. Praca ta zostaje jednak odrzucona. W sierpniu 1894 r., nie mając już pieniędzy na dalszy pobyt we Francji, wraca Wyspiański do kraju.
W 1904 r. powraca Wyspiański do tematu Kraka i Wandy w nowej redakcji swej „Legendy”.
Równocześnie z „Legendą” powstają witraże Wyspiańskiego w Krakowskim kościele franciszkanów: św. Franciszka, błogosławionej Salomei, Jolanty i Kingi. A wśród nich, jakby natchniony Michałem Aniołem, poemat gorejącego światła, pochwała energii: „Stań się!” Owe witraże znajdują uznanie. Wyspiański otrzymuje nagrodę za projekt witrażu św. Franciszka na konkursie w Krakowie, w sierpniu 1897, oraz w Warszawskim Towarzystwie Zachęty Sztuk Pięknych. Dzięki temu mógł się młody artysta wybrać do stolicy.
W 1897 r. przyjechał do Krakowa Ludwik Szczepański, by założyć tygodnik „Życie”, jako organ modernistów literackich. Natychmiast zaproponował współpracę Wyspiańskiemu. Ten przyjął propozycję, ponieważ dało mu to możność wypowiedzi. Na łamach „Życia”, które Szczepański odstąpił Sewerowi - Maciejowskiemu, a ten z kolei Przybyszewskiemu - współpracował bezpośrednio Wyspiański z poetami młodej polski.
Z końcem 1897 lub początkiem 1898, w momencie pierwszych sukcesów artystycznych, Wyspiański zaraził się syfilisem, który w ówczesnym stanie medycyny, szczególnie wobec właściwości organizmu poety, jego wątłości, okazał się zupełnie nieuleczalny. Przeżywa to bardzo ciężko, wpada w depresję. Śmierć, której bliskość czuł od młodości, zagląda mu teraz w oczy.
26 listopada 1898 w teatrze krakowskim, odbywa się premiera pierwszej z wystawionych sztuk Wyspiańskiego - Warszawianki.
7 maja 1903 odbyła się w teatrze prapremiera Bolesława Śmiałego w inscenizacji Wyspiańskiego
W grudniu 1904 zjawił się u Wyspiańskiego wybitny aktor, Kazimierz Kamiński. Chciał podyskutować na temat Hamleta, którego miał grać. Z rozmów, które się w ten sposób nawiązały powstała interesująca książka, studium o Hamlecie.
We wrześniu 1905 r. stan zdrowia pogorszył się. Artysta przeprowadza się na wieś do Węgrzec dzięki nagrodzie przyznanej przez Akademię Umiejętności.
28 listopada, 1907 r. umiera Wyspiański w krakowskiej lecznicy prof. Maksymiliana Rutkowskiego.. 2 grudnia zostaje pochowany w Krypcie Zasłużonych na Skałce.
Uderza jak wiele dokonał Wyspiański w krótkim czasie, w którym przyszło mu żyć i działać. Wysiłek pisarski obejmuje okres 1892 - 1907, czyli zaledwie 15 lat. Pisze w tym czasie kilkanaście utworów dramatycznych, dużą ilość fragmentów czy mniejszych utworów, wiele wierszy, mnóstwo listów, pewną ilość prac inscenizatorskich oraz studium o Hamlecie. Równocześnie maluje. Trudno zrozumieć, w jaki sposób jeden, i to ciężko chory człowiek mógł tak wiele dokonać. Kiedy ogarnia się całość jego twórczości, to wszystko, czego dokonał w tak krótkim, bo zaledwie 38 - letnim życiu, zdumiewa nie tylko wielostronność uzdolnień, ale przede wszystkim zadziwiająca pracowitość. Ci, którzy go znali, mówili o nim jako o „fanatyku trudu”.
W przeciwieństwie do swojego ojca, który załamywał się przy każdej trudności życiowej, był człowiekiem niezwykłej pracy i energii, a choć fizycznie wątły, posiadał żelazną wytrwałość i wymagał tego samego od innych.
Stanisław Wyspiański uważany jest za najbardziej oryginalną indywidualność w dziejach naszej kultury. Malarz, dramaturg i reformator teatru wypowiadał się w różnych dziedzinach sztuki; freski, witraże, portrety, pejzaże, grafika książkowa, projekty wnętrz i mebli, scenografia, poezja liryczna, dramat - wszystko to mieściło się w ramach jego bogatej, wielostronnej twórczości. Artysta o pełni renesansowych uzdolnień, fenomen - mimo przeszło trzydziestu rozpraw krytycznych, które o nim napisano - wciąż jeszcze nie zbadany.