profil

Treny Kochanowskiego - Dramat artysty czy dramat człowieka?

poleca 85% 107 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Jan Kochanowski jest autorem dziewiętnastu trenów poświęconych swojej zmarłej córce Orszulce, która miała zaledwie trzydzieści miesięcy. Poeta złamał tym samym zasadę decorum, gdyż treny (gatunek poezji żałobnej, funeralnej) poświęcane były zawsze osobom wielkim, wybitnym, zasłużonym, znanym i wyjątkowym. Kochanowski przez cały czas opisuje swoją rozpacz po stracie ukochanej córki. Jako artyście, czyli człowiekowi wrażliwemu trudno było pogodzić się z utratą tak bliskiej osoby. Odejście ze świata żywych tej, która ‘’za wszytki mówiła, za wszytki śpiewała’’ spowodowało u poety upadek dwóch filozofii, które do tej pory wyznawał – epikurejskiej i stoickiej. Śmierć Orszulki skłoniła Kochanowskiego do wielu refleksji. Przede wszystkim załamały się wyznawane przez artystę prawdy wiary.
Dramat pisarza rozpoczyna się już od pierwszego trenu, gdzie wyrażane są obawy dotyczące długości życia na ziemi. Kochanowski czuje się bezsilny wobec śmierci. Przezywa wewnętrzny dramat. Motyw bezsilności przedstawiany jest też w kolejnych trenach. Zaobserwować można też zachwianie filozofii stoickiej, którą poeta wyznawał w swoich pieśniach.
W trenie piątym pisarz zastanawia się, dlaczego życie trwa tak krótko. Orszulka zostaje porównana do oliwki, która pod opieką Boga miała się rozwijać. Kochanowski nie widzi sensu zabierania komuś życia w tak młodym wieku. Najwyższy Bóg porównany jest do sadownika, który troszczy się o oliwkę. Dalsza część trenu piątego kontrastuje z wiarą poety. Chrześcijanin zwraca się do Persefony, która jest władczynią mitologicznego świata zmarłych. Ojciec zmarłej Urszulki ma żal do bogini, która przecież powinna rozumieć jego ból (jako dziecko została zabrana do świata umarłych). Można stwierdzić, że wiara chrześcijańska Kochanowskiego została zachwiana w tym utworze poprzez zwracanie się do mitologicznych bóstw.
Tren szósty przynosi ogromny dramat człowieka. Porównując Orszulę do ‘’safy słowieńskiej’’ widzi w niej swoją następczynię. Jej śmierć całkowicie zmieniła życie Kochanowskiego. Poeta używa fragmentu pieśni weselnej wkładając ją w usta umierającej córki. Jest to jej pożegnanie z matką. Podkreśla to rozpacz nie tylko byłego horacjanisty, ale też jego żony. Śmierć zabrała wiele marzeń związanych z ich córką.
W kolejnym trenie artysta zdaje sobie sprawę, że nie ma już odwrotu. Jego córka została zamknięta w drewnianej skrzynce, co nawiązuje do motywu teatru mundi – Orszulka była marionetką w rękach Boga, który przyczynił się do jej odejścia ze świata żywych. Jednak poeta jest tak zrozpaczony, że nie potrafi użyć słowa ‘’śmierć’’. Wszystko przypomina mu zmarłą córkę. Dramat Kochanowskiego jest coraz większy.
W trenie ósmym artysta po raz kolejny łamie zasadę decorum, gdyż niestosowne jest zwracanie się do osoby zmarłej. Horocjanista ponownie oderwał się od filozofii stoickiej. Wyśmiewa Cycerona, który zalecał równowagę, a mimo to po stracie córki rozpaczał na swoim losem. Kochanowski wspomina Orszulkę w pozytywny sposób – pisze o tym, że nigdy nie sprawiała problemów, śpiewała, rozmawiała, nie zawracała nikomu głowy. Teraz w domu nastał nastrój smutku i rozpaczy.
Tren dziewiąty już po raz kolejny przynosi negację stoicyzmu. Poeta chciałby posiadać taką mądrość, która pozwoliłaby mu nie cierpieć. To, co dla stoików było zaletą dla Kochanowskiego stało się wadą. Jest on przerażony faktem, że taka wiedza może wyzbyć z człowieka uczucia. Martwi go to, że zmarnował życie na szukaniu stoickiej mądrości, która przecież jest fałszem. Kryzys artysty nasila się.
W końcu następuje punk kulminacyjny wielkiego dramatu Jana Kochanowskiego. Zastanawiając się nad pośmiertnym bytowaniem Orszuli, kwestionuje istnienie Boga. Nie wie on, czy jego córka jest w mitologicznej krainie zmarłych, czyśćcu, niebie czy może doznała reinkarnacji i jest teraz pod postacią małego słowika (o którym zresztą wspominał w pierwszych trenach). Poeta odwołuje się do mitologicznej koncepcji śmierci, wiary chrześcijańskiej oraz buddyjskiej reinkarnacji. Słowa ‘’gdziekolwiek jesteś, jeśliś jest’’ przynoszą zwątpienie. Może najzwyczajniej po śmierci następuje pustka? Zastanawia się, czy jej dusza nie zmarła wraz z ciałem. Kochanowski przezywa kryzys dotyczący religii. Na końcu prosi Orszulkę, aby pocieszyła go pojawiając się podczas snu.
W trenie jedenastym filozof uważa, że człowiek nie ma oparcia w Bogu, ale jest skazany tylko na siebie. Zaprzecza też możliwości zdobycia mądrości. Bóg został przedstawiony jako niesprawiedliwy, co zaprzecza renesansowej wizji Najwyższego. Do tego neguje sens zachowania cnoty, która do tej pory była dla niego tak ważna. W tym trenie runął już cały światopogląd Kochanowskiego. Śmierć Orszulki spowodowała zmianę ideałów, wyznawanej wiary oraz filozofii.
W ostatnim dziewiętnastym trenie Kochanowski patrzy na wszystko z większym dystansem. We śnie poety zjawia się jego córka wraz z matką poety, która zapewnia, że Orszulka ma się dobrze. Mówi o tym, jakie nieszczęścia ziemskie ją ominęły. Teraz oboje stoją przed majestatem Boga i są szczęśliwi. Matka Kochanowskiego apeluje, że dla każdego wyznaczony jest dzień i godzina śmierci. Słowa ‘’tu zniknęła. Jam się też ocknął’’ dodają nowy sens życia dla poety.
Śmierć Orszuli z całą pewnością była przełomowym wydarzeniem. Zmienił się światopogląd artysty, zachwianie wiary oraz zmiana filozofii. Przez długi czas był zagubiony. W końcu pogodził się z losem, jaki go spotkał, ale mogło to wynikać z konieczności. Przecież w końcu musiał zaakceptować to, co mu się przytrafiło. Był to z całą pewnością dramat człowieka, który nie mógł przyjąć do wiadomości, że jego córka już nie żyje. Nie widział sensu życia. Dopiero sen, w którym rozmawia z Orszulką i jej babcią przynosi mu pocieszenie. Kochanowski zrozumiał, że takie wydarzenia są częścią życia każdej osoby. Mimo, że wszystkie treny skupiały swą uwagę na córce autora tak naprawdę w głównej mierze opowiadały o wewnętrznych rozterkach artysty-filozofa. Jan Kochanowski dokonał w pewnym stopniu bilansu życia, który bez wątpienia przyniosło mu wiele smutku i rozpaczy.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 5 minut

Ciekawostki ze świata
Teksty kultury