Ostatnio przeczytałem książkę pt. ,, Dziady’’ cz.2 Adama Mickiewicza. Nie było mi jej łatwo czytać, ponieważ niektóre słowa i sentencje są dla mnie mało zrozumiałe. Lecz po dłuższym zastanowieniu można je bez problemu zinterpretować. Tego typu prawdy zostawiają trzy duchy, przywoływane na tym starym pogańskim obrzędzie.
Pierwsze z nich to duchy lekkie mianowicie Józio i Rózia, dzieci które są aniołkami. Przywołane one zostały zaklęciem guślarza ,, Naprzód wy z lekkimi duchy, coście śród tego padołu ciemnoty i zawieruchy, nędzy, płaczu i mozołu zabłysnęli i spłonęli jako ta garstka kądzieli.’’ Wtedy to pojawiły się wyżej wymienione duchy. Ich winą było iż nigdy nie doznały niczego złego, zawsze były szczęśliwe i wszystko miały pod dostatkiem. Związku z tym prosiły o dwa ziarnka goryczy. Odchodząc zostawiły przesłanie. Powiedziały tak: ,,Kto nie doznał goryczy ni razu, ten nie dozna słodyczy w niebie’’. Moim zdaniem aniołki mają rację. Potwierdzającym słuszność przytoczonego cytatu jest teza że jeżeli ktoś cały czas dostawał to co chciał to nie ma co liczyć ze tak samo będzie w niebie. Bo trzeba w życiu doświadczyć też złego żeby można było odróżnić co jest dobre a co złe
Drugim był najcięższy duch. Guślarz przywołał je za pomocą takiego oto zaklęcia: ,,Dalej wy z najcięższym duchem, coście z tego padołu przykuci zbrodni łańcuchem z ciałem i duszą pospołu’’. Po tych słowach za oknem pojawiło się widmo a razem z nim wszelaki ptactwo czyli dusze ludzi którym wyrządził krzywdę. Widmo nie mogło pójść do nieba ponieważ, za życia jako władca wioski, jako bogaty człowiek nie potrafił udzielić pomocy biednym, głodnym oraz zmarzniętym. Jego karą był głód i spragnienie. Jak można się domyślić właśnie oto prosił jedzenie oraz picie. Niestety nie mógł tego dostać gdyż za każdym razem kiedy Guślarz próbował dać mu to, o co prosił
Filip Werner
ptaki wszystko mu wydziobywały. Opuszając Dziady widmo powiedziało taki to mądre słowa: ,,Bo kto nie był ni razu człowiekiem temu człowiek nic nie pomoże’’. Uważam że ci których dziedzic za życia odtrącił teraz potępiają go wytykając mu jego winy. W świecie żywych mógłby ich skarcić, ale wraz ze śmiercią stracił nad nimi władzę. Ten sam błąd popełnia wiele bogatych ludzi w dzisiejszych czasach. Biednych ludzi uważają za gorszą rasę i mogą ich traktować jak chcą. Jednak w za światach nie ma podziału na biednych czy bogatych. I dlatego tacy ludzie będą żałować za to, że w swoim życiu tak nagrzeszyli.
Trzecim pośrednim duchem była pasterka. Przywołano ją takim oto zaklęciem: ,, Teraz wy, pośrednie duchy ,coście u tego padołu ciemnoty i zawieruch żyłyście z ludźmi pospołu; Lecz, od ludzkiej wolne skazy, żyłyście nie nam, nie światu, jako te cząbry i ślazy, ni z nich owocu, ni kwiatu, ani się ukarmi zwierzę, ani się człowiek ubierze; Lecz w wonne skręcone wianki na ścianie wiszą wysoko’’. Po zaklęciu do kaplicy wleciał śpiewając dziewczyna imieniem Zosia. Za życia była piękna kobietą cieszyła się tym ponieważ, wszyscy chłopcy za nią ‘’ganiali’’ wykorzystała to bawiąc się ich uczuciami. Umierając nie znała troski ani prawdziwego szczęścia. Kara która ja za to spotkała było wieczne pomiatanie przez wiatr. Tam gdzie on leci, tam i ona. Jej prośbą do zgromadzonych wieśniaków i wieśniaczek była chęć dotknięcia ziemi. Kiedy męrzczyzni chcieli ją przyciągnąć, nie mogli jej chwycić bo była duchem. Nie spełniona wypowiedziała taką prawdę ,, Kto nie dotknął ziemi ni razu, ten nigdy nie może być w niebie’’. Sądzę iż że ten kto nie będzie cierpiał za życia i będzie mu się za dobrze żyło ten nie dostąpi zbawienia. Dotknąć ziemi oznacza w tym przypadku coś jakby "zejść na ziemię".
Podsumowując moje rozważania chcę jeszcze raz podkreślić, że prawdy moralne zawarte w książce ,,Dziady’’ cz.2 są uniwersalne. Można nawiązać do nich w wielu sytuacjach codziennych. Również
Filip Werner
wielu sławnych ludzi można przypisać do tych sentencji. Jednym z nich jest Bill Gates ( amerykański przedsiębiorca, filantrop oraz współzałożyciel, główny architekt oprogramowania i były prezes zarządu korporacji Microsoft). Oddał on około połowę swojego majątku na cele dobroczynne. My nie musimy robić aż tyle wystarczy nawet jeśli pomożemy koledze lub koleżance. Po prostu możemy pomagać w sytuacjach codziennych. Myślę że Adam Mickiewicz musiał być bardzo mądrym człowiekiem gdyż napisał tak wiele książek, ponad to każda z nich zawiera wszech czasowe prawdy moralne.