Poetka zastanawia się kto bardziej jest winny zjawiska korupcji. Ci co biorą czy ci co dają łapówki. Trudno jest powiedzieć jak jest naprawde, bo z jednej strony dający łapówki nie dawali by ich gdyby nie były one brane, a ci co biorą by ich nie brali gdyby ich nie dostawali. Muszą oni żyć w symbiozie. Trzeba się zastanowić po co oni to robią i kto więcej zyska. Z jednej strony korumpowany najczęściej dostaje pieniądze za to, że coś zrobi dla tej drugiej osoby i najczęściej te pieniądze są dla niego jedynym zyskiem, należy też zwrócić uwagę, że w większości przypadków korumpowany dając to temu od kogo dostał kasę nie musi się specjalnie wysilać, bo zapewnia mu to status społeczny, na przykład dobra praca. A z drugiej strony korumpowany nie daje pieniędzy za coś czego nie potrzebuje. W więkoszści przypadków to jest desperacja. Na przykład płaci lekarzowi za pomoc poza kolejką, a w przypadku nie zapłacenia może mieć problemy. Biorąc pod uwagę te aspekty uważam, że ci co biorą są gorsi, bo gdyby nie oni byłoby równo dla każdego człowieka. Pewne jest jedno.. korupcja to bardzo złe zjawisko, które należy wyeliminować, ale niestety przez to, że zawsze znajdzie się ktoś nieuczciwy zawsze będą „lepsi i gorsi”.