Akcja pod Arsenałem miała na celu uratowanie Rudego z rąk Gestapo. Akcję zaplanowało na skrzyżowaniu ulicy Bielańskiej i Długiej, gdyż tam miała przejeżdżać więźniarka z Rudym i innymi więźniami. Brały w niej udział trzy oddziały, które miały powierzone różne role. Nagle dowódca daje znak, że nadjeżdża więźniarka. W tej samej chwili z bramy wychodzi niemiecki policjant. Sięga po broń. Otrzymuje kilka strzałów od Zośki i pada martwy na ulicę. Tymczasem na zakręcie ukazuje się auto więzienne. Młodzi ludzie wyskakują przed samochód i rzucają w nie butelki z benzyną. Szoferka staje w płomieniach. Gestapowcy wyskakują z auta. Po chwili leżą zabici. Ostatni Hitlerowiec nadal się broni. Zośka wraz ze swoim oddziałem biegnie w jego stronę. Policjant chowa się za samochód. Tam dosięga go kula. Po chwili Alek otwiera więźniarkę. 25 więźniów szybko opuszczają ciężarówkę. Chłopcy dostrzegają wyczołgującego się Rudego na końcu samochodu. Prędko zanoszą go do ich auta. Po szybkiej akcji na skrzyżowaniu ulic Bielańskiej i Długiej nie ma nikogo, wszędzie cisza i opadający dym. W powietrzu czuć proch. Na ziemi leży wiele zabitych ciał gestapowców.