Żyjemy w świecie bardzo współczesnym! W świecie otwartym, gdzie coraz więcej ludzi podąża w myśl idei jaką nazywamy kosmopolityzm! Coraz więcej ludzi czuję się obywatelami świata i żyję podążając tymi ideałami. Oczywiście lokalny patriotyzm pozostaje w sercach ale ludzie otwierają się na świat a świat na ludzi i to dosłownie. Mając na uwadze nasze dywagacje na temat profesji, które powinny być chronione przez polski rząd pisząc o świecie, który otwiera się na ludzi mam tu na myśli zanikające granice miedzy państwami umożliwiające zwykłym, szarym obywatelom migracje również zawodową. Spójrzmy więc zatem na zalety i wady wynikające z owej migracji ludzi o różnych profesjach oraz o konsekwencjach z niej wynikającej.
Patrząc na ten temat na przykładzie Polski nie można nie wspomnieć o systemie politycznym jaki był na naszych ziemiach przed rokiem 1989. To właśnie związki zawodowe w głównej mierze przyczyniły się do zmiany systemu. To grupa robotnicza musiała walczyć o swoje dobro, a czy w obecnym świecie państwo docenia tą klasę społeczną i walczy o ich dobro ochraniając ją? Uważam, że tak nie jest!
Po pierwsze nie stwarza się młodym ludziom perspektywy podjęcia pracy nawet po ukończonych studiach. Młodzi ludzie coraz częściej decydują się na kontynuowanie nauki na studiach i bardzo z tego powodu należy się cieszyć, ale poprzez taką politykę rządu potencjał tych młodych ludzi jest zaprzepaszczony! Większość z nich po ukończeniu studiów nie może znaleźć pracy w swoim zawodzie i podejmują się jakichkolwiek zajęć. Gdzie tu logika??? Gdzie dodatkowe darmowe szkolenia, systemy praktyk w zawodzie, gdzie długoterminowy plan wyjścia z tej sytuacji? Rząd go po prostu nie ma, dlatego młodzi ludzie sami sobie obrali własny plan. Plan masowej emigracji do krajów, w których rząd potrafi docenić wykwalifikowanego człowieka zapewniając lepsze pieniądze. Wsparcie rządu jest nieocenione i właśnie tego brakuję w Polsce! Pokazują to statystyki zawarte w analizie przez „European Citizen Action Service”. Wynika z nich, że po 1 maja 2004 roku z polski emigrowało aż 2,5 miliona Polaków z czego szacuję się że aż 84% stanowią młodzi najbardziej wydajni ludzie w wieku od 18 do 34 lat.
Drugim lecz nie mniej istotnym argumentem świadczącym o tym, iż rząd polski nie ochrania, nie wspiera wykształconych Polaków jest fakt złego zagospodarowania zasobami ludzkimi i braku inwestycji w ich przyszłość. Od lat widzimy deklaracje rządowe co do wsparcia np. pielęgniarek i co? Nadal są deklaracje, tyle że prawie wszystkie najbardziej wykwalifikowane pielęgniarki są teraz w Skandynawii! Rząd od lat chwali się tendencją wzrostową młodych ludzi, którzy kontynuują naukę na studiach ale nie wspominając przy tym jaki mały procent z nich ma szanse wykorzystać swoją wiedzę i naukę w swoim zawodzie. Warto też wspomnieć o tym, iż rząd polski zapomina o promocji szkół, które kształcą ludzi mający fach w ręku takich jak np. dekarzy, tokarzy, hydraulików, stolarzy... Jeśli ktoś ma wątpliwości co do braku ludzi pracujących w tych zawodach warto zaprosić na urzędy pracy gdzie ofert dla takich ludzi jest nad wyraz dużo.
Podstawowym argumentem, który byłby przytoczony przez ludzi o odmiennym spojrzeniu na tą sytuacje jest fakt, iż rząd wspiera ludzi choćby dlatego, iż w ciężkich czasach w Polsce wstąpiliśmy do Unii Europejskiej. Dzięki temu rynki pracy głównie w zachodniej europie stały się dostępne dla każdego z nas. Dzięki wyjazdom Polacy mogą zdobywać doświadczenia ale przede wszystkich podnosić poziom swojego życia zarabiając dużo większe pieniądze. Pogląd jest dobry jeśli przyjmiemy, że Polacy po latach zainwestują zarobione pieniądze w Polsce, a ich doświadczenia z zagranicy przeniosą na polski grunt, ale prawda jest zgoła odmienna. Wykształceni Polacy, którzy wyjechali za granice tam pozostali, ponieważ dzięki swoim kwalifikacją otrzymali dobą posadę i życie z którego trudno zrezygnować. Tak naprawdę do Polski wracają ludzie mniej wykształceni, którzy sobie nie poradzili na obczyźnie.
Podsumowując chciałbym powiedzieć, iż rzeczywistość jest dość smutna, ale prawdziwa. Nie bójmy się tego przyznać! Mamy mnóstwo zdolnych ludzi w różnych zawodach ale bez odpowiedniego wsparcia rządu tacy ludzie muszą radzić sobie sami, a w tych czasach najprostszym rozwiązaniem jest emigracja do krajów, które dbają o przyszłość narodu!!! Taka polityka rządu może prowadzić jedynie do tego, iż za kilka lat Polacy będą nadal cenieni jak dobrzy fachowcy, ale jedynie zagranicą bo w Polsce już ich nie będzie…