Drodzy mieszkańcy Soplicowa !
Przez kilkadziesiąt lat większość z Was uważała, że zacny Jacek Soplica jest winnym sprowadzenia na niegdyś wspaniały zamek Horeszków Moskali. Otóż jest to kłamstwo i niedomówienie ! A ja - Gerwazy Rębajło udowodnię Wam to dziś, choć minęło tak wiele lat !
Rodacy !
Nim przejdę do przedstawienia Wam argumentów przemawiających za niewinnością szlachcica Soplicy, pragnę aby każdy z Was zadał sobie pytanie - dlaczego uznaliście Jacka za winowajcę ? Czy macie racjonalne podstawy, żeby tak uważać ?
Sopliczanie !
Po pierwsze, to, iż rzeczony oskarżony w tamtym czasie znajdował się w okolicy twierdzy nic przecież nie znaczy ! Ile razy Wy, znaleźliście się w nieodpowiednim miejscu, o niewłaściwej porze ? Każdemu z mas kiedyś przytrafiła się taka sytuacja, z tym że, nikt nas o to nie posądzał.
Kochani !
Choć każdy z nas wie, iż Jacek Soplica dopuścił się czynu niezwykle haniebnego i wykraczającego poza granice moralności, musicie wiedzieć, iż owy winowajca odpokutował za swój postępek, a na dodatek miłosierny Stolnik Horeszko, na łożu śmierci przebaczył swojemu oprawcy ! Lecz to ja zataiłem ten fakt z gniewu i żądzy zemsty.
Jacek Soplica przez te wszystkie lata odpracowywał wszystkie swoje grzechy w ukryciu, jako ksiądz Robak po wstąpieniu do zakonu bernardynów.
Jednak nie możemy zapomnieć, dlaczego Soplica zamordował Horeszkę ! Otóż Stolnik nie chciał wydać Jackowi swojej córki za żonę, a na dodatek był człowiekiem fałszywym, ponieważ przez wiele lat udawał, iż lubi Soplicę ! Chociaż wiemy, że nie jest to powód do mordu, nie zapominajmy o tym co, kierowało Jackiem ! Żądza zemsty, gniew i miłość do kobiety, której nie mógł mieć wzięły nad nim górę.
Tak więc drodzy mieszczanie !
Czy nadal uważacie wojaka Soplicę za winnego ? Czy wciąż żywicie do niego urazę po tylu latach ? Przemyślcie to ! Zastanówcie się czy jest jakikolwiek sens trwania w tej nienawiści ? Oczywiście, że nie ! Mam nadzieję, iż zdołałem wszystkich przekonać do moich racji.
Dziękuję !