„Człowiek w obliczu zła jest wolny;
może pomóc, może przejść obojętnie.”
Albert Camus
Czym jest godność? Według słownika języka polskiego, godnością nazywamy „poczucie własnej wartości i szacunek dla samego siebie”. Człowiek godny – to taki, który szanuje nie tylko siebie, ale też innych, właśnie tą postawą zaskarbia sobie uznanie wśród społeczeństwa. Immanuel Kant, niemiecki filozof definiując godność, stwierdził, że „człowiek nie może być nigdy środkiem do jakiegoś celu, lecz zawsze musi być celem samym w sobie” Mimo, iż nie musimy podzielać poglądów głoszonych przez człowieka godnego to w naszym odczuciu zawsze zasługuje on na respekt. Człowiek, który posiada poczucie godności zawsze staje w obronie jednej z najważniejszych wartości – człowieczeństwa. Broni niezależności, wolności, ale także „ludzkiego postępowania”. Wyklucza w sobie egoistyczne postępowanie i traktowanie drugiego człowieka jako jednostkę gorszą od siebie. Człowieka, który nie tylko wciela w życie wyznawane przez siebie idee, ale w sytuacjach tragicznych nie rezygnuje z nich i staje w ich obronie, z pewnością możemy nazwać godnym. Godność dotyczy każdego z nas. Nie wypływa ona z żadnych dogmatów, nie szuka potwierdzenia czy usprawiedliwienia. Jedni z nas poczucie godności pielęgnują i uznają za najwyższą wartość, inni potrafią je ignorować – jednak nie o tych chciałam pisać.
Pytanie, na które chciałabym znaleźć odpowiedź to, czy ludzie, którzy mają poczucie godności, potrafią bronić je za wszelką cenę? Czy w obliczu zagrożenia ludzie mogą ocalić swoje człowieczeństwo?
Dobro i zło. Każdy z nas wie, że koegzystują tuż obok siebie, czasem tylko cienka granica dzieli jedno od drugiego. Sprawia to, że życie każdego człowieka, nie jest zatem niczym innym jak, nieustannymi wyborami, które kreują nasze dalsze losy. Pamiętać, należy, że za każdą, nawet najbardziej błahą decyzję, jesteśmy odpowiedzialni. Jesteśmy jednostkami, które posiadają wolną wolę. Mamy prawo postępować według własnych zasad, bronić swoich wartości i podejmować samodzielnie decyzje. Są jednak sytuacje, w których wyboru musimy dokonać wobec zagrożenia. Właśnie dlatego decyzje podejmowane w obliczu zła są najtrudniejsze; dochodzi w nich do konfliktu w wyborze pomiędzy życiem a człowieczeństwem, wolnością a godnością. Losy człowieka potrafią się tak potoczyć, że zdarzenia, z którymi przyjdzie mu się zmierzyć nadszarpną, a czasem nawet obdrapią go z ludzkiej godności. Nie każdy potrafi godnie stawić czoła cierpieniom, którymi życie nas obdarza. Nawet najsilniejsi, pod wpływem ogromu cierpień łamią się i porzucają walkę o człowieczeństwo. Jednak czy ich decyzje można oceniać na równi z tymi, które podjęliby w sytuacjach naturalnych?
Gustaw Herling – Grudziński, autor książki „Inny świat” pisał: „Człowiek jest ludzki w ludzkich warunkach, dlatego uważam za upiorny nonsens naszych czasów próby osądzania go według uczynków, jakich dopuścił się w warunkach nieludzkich (…)”. Ludzi, którzy przeżyli II wojnę światową z pewnością nie możemy poddawać takiej samej ocenie, jak ludzi żyjących współcześnie. Rzeczywistość wojenna była tak zatrważająco okrutna, że nie mieściła się w ludzkich doświadczeniach, pustoszyła ludzkie wartości, upokarzała i sprowadzała ludzi do najniższych granic człowieczeństwa. Głód, tęsknota, ból sprawiało, że człowiek pogrążony w lęku przed własną śmiercią nie odczuwał litości na widok cudzego cierpienia. Chęć przeżycia lub zdobycia namiastki wolności posuwała go do najstraszniejszych nawet czynów. Ofiara stawała się katem. Świadomość tego, że wyzwolenie z bram piekieł – jakim był czas II wojny światowej, jest nie możliwe, sprawiała, że człowiek był obdarty z jakichkolwiek ludzkich uczuć, wartości czy ideałów. Zachowania więźniów obozów koncentracyjnych, łagrów czy gett można porównać do zachowania zwierząt, które w walce o własne życie kierują się instynktem.
W sytuacjach zagrożenia nie mamy możności rozważania na temat dobra i zła, ideałów, wartości, zasad moralnych i racji z nich płynących. Ogrom cierpień zaciera zdrowy rozsądek, gdy do głosu dochodzą ból, głód i strach człowiek potrafi całkowicie zarzucić godność, nad którą czasem pracował całe życie.
Z drugiej jednak strony, są też postawy ludzi, którzy godności będą bronić za wszelką cenę. Albert Camus powiedział: „Człowiek w obliczu zła jest wolny; może pomóc, może przejść obojętnie.” Może jednak zachowanie człowieczeństwa w obliczu zagrożenia jest możliwe? Z pewnością znajdziemy przykłady ludzi, którzy znaleźli w sobie siłę by walczyć, by nie godzić się na otaczające ich zło, bronili człowieczeństwa i poczucia własnej godności. Ich bezwarunkowa wiara w ponadczasowe, niepodważalne wartości dała im moc by zachować w sobie to co najlepsze i najcenniejsze – godność. Na pewno zadanie, którego się podjęli było o wiele trudniejsze od poddania się, bywa i tak, że dużo stracili. Jednak czy nie zyskali więcej, niż gdyby zgodzili się na akceptację rzeczywistości? Zyskali życie w zgodzie z samym sobą, wytrwałość w głoszeniu idei, szacunek społeczeństwa, bo jak powiedział ks. Jerzy Popiełuszko: „Zachować godność człowieka to pozostać wewnętrznie wolnym, nawet przy zewnętrznym zniewoleniu.”
Ocenę poszczególnych wyborów pozostawiam każdemu nas. Należy jednak pamiętać, że zło dotyka każdego z nas, nie baczy na status społeczny, materialny czy zawodowy. Zanim więc wydamy opinię, zastanówmy się, jak my postąpilibyśmy w obliczu zagrożenia – czy ocalilibyśmy naszą godność i człowieczeństwo?
Mam jednak przekonanie, że istnieją wśród nas ludzie, którzy bez chwili zawahania odpowiedzieli by tak, którzy godność ludzką uważają za jedną z najważniejszych zasad etycznych naszej cywilizacji – i właśnie tym należy się bezwarunkowy podziw i szacunek.
Źródła:
1) Ewa Pietruszka, Inny Świat – opracowanie
2) http://pl.wikipedia.org/wiki/Godność_człowieka
3) Barbara Skarga, Godność człowiek w godzinie rozpaczy