W powieści Pt. „Lalka” Bolesława Prusa odnajdujemy wiele poszczególnych, postaw i zachowań bohaterów wobec rzeczywistości w jakiej przyszło im żyć. Jest to spowodowane znacznym zróżnicowaniem sylwetek bohaterów na płaszczyźnie klasowej, finansowej jak również etnicznej. Osobami o skrajnie różnych postawach wobec napotkanej rzeczywistości, są Stanisław Wokulski i Tomasz Łęcki.
Stanisław już od najmłodszych lat objawia się nam jako pracowity chłopiec. Kiedy jego rodzina traci majątek, postanawia wziąć swój los, we własne ręce i podejmuje się dorywczych prac, z których pieniądze przeznacza na zdobywanie wykształcenia. Po pewnym czasie dostaje pracę w winiarni Hopfera. Bohater z trudem, ale wytrwale i uparcie godzi ciężką pracę z nauką. Jednak, jak się okazuje nie nauka jest dla Wokulskiego najważniejsza. Dla ojczyzny poświęca wszystko, łącznie ze szkołą, którą przerywa. kiedy dowiaduje się o wybuchu powstania Styczniowego. Zostaje za to zesłany na „nieludzką ziemię” – Syberię. Po powrocie znowu musi szukać, pracy jednak tym razem nie ma tyle szczęścia, ile wcześniej, ma kłopoty z jej znalezieniem. Szczęście uśmiecha się do bohatera poprzez osobę Ignacego Rzeckiego, który pomaga Stanisławowi w znalezieniu posady. Wokulski ma również godne podziwu podejście do miłości. Bezgranicznym uczuciem, darzy nie tylko ojczyznę, ale również Izabelę Łęcką. Potrafi prawdziwie kochać, dla wybranki swojego serca jest w stanie zrobić wszystko. Aby zdobyć Izabelę posuwa się do zachowań, których sam nie pochwala jednak wszystko robi z ogromnej i czystej miłości.
Zupełnie odmienną postawę prezentuje Tomasz Łęcki. Urodził się w rodzinie arystokratów. Majątek, który dzierży jest od pokoleń własnością jego rodziny. Życie Tomasz mija głównie na „przejadaniu” dorobku swoich ojców. Ów majątek jednak nie wystarcza, bowiem Łęcki poza pieniędzmi posada również córkę, dla której – tak jak dla jej ojca – praca to swoista abstrakcja. W swoim mniemaniu na temat pracy Łęcka posuwa się nawet do wniosków, że jest to istna pokuta, ale właściwie dobrze, że istnieje, ponieważ „grzesznicy”, którzy na nią zasłużyli mają sposobność odkupienia swoich win, na przykład – tak jak Wokulski – stając na usługi arystokratce. Izabela nie potrafi odmówić sobie żadnej z zachcianek, które nie raz były bardzo drogie i które akurat wykreowały się w ograniczonym do świata salonów umyśle dziewczyny. Tak więc Łęcki, aby nie obniżyć poziomu w jakim żyje wraz z córką, a zarazem absolutnie nie podejmować się żadnej pracy, zapożycza się u żydów na procent, którzy w efekcie nachodzą go w domu domagając się zwrotu swojej własności. Zadłużenie się Wokulskiego w córce arystokraty jest mu na rękę, ponieważ Stanisław wyręcza go w spełnianiu wielu zachcianek Izabeli. Ponadto Łęcki zakłada z Wokulskim spółkę, zajmującą się handlem ze wschodem, dzięki której ma sposobność wzbogacenia się. Miłość jest dla Łęckiego swoistym interesem finansowym. Jego córka, koniecznie musi wyjść bogato za mąż, a żeby on sam mógł zapewnić sobie bezpieczną i spokojną starość w dostatku i luksusie.
Na podstawie kontrastu jaki uzyskujemy zestawiając ze sobą poglądy, sposób na życie i postawę wobec otaczającej rzeczywistości Stanisława i Tomasza możemy wnioskować jak różne są ich priorytety i wartości. Dla przedstawiciela arystokracji liczą się wyłącznie pieniądze i pozycja społeczna, przy czym, w żadnym stopniu nie przyczynił się do zgromadzenia chodź części majątku, który z taką rozrzutnością trwoni. Z kolei Stanisław wyłącznie własnymi siłami dorobił się pieniędzy o wiele większych, aniżeli Łęcki. Mimo to nie są one dla niego najważniejsze. Są mu one potrzebne, aby zdobyć to co jest obiektem jego miłości. I właśnie to uczucie jest najważniejsze w życiu Wokulskiego.
Damian Kowalski
II LO Wieluń